Pomoc psychologiczna po RJ

Choroba nowotworowa jest dla Chorych i ich bliskich jedną z najbardziej stresogennych sytuacji w życiu. Strach, rozdrażnienie, wściekłość, wstyd, obawy przed odrzuceniem przez dotychczasowe środowisko a przede wszystkim lęk o życie to emocje z którymi mierzą się praktycznie każdy Chory na nowotwór jądra, jego rodzina i najbliżsi znajomi.

Niniejsze forum służy rozmowie, wyjaśnianiu pojawiających się problemów sfery emocjonalnej. Traktuje także o odchodzeniu, radzeniu sobie w jednym z najtrudniejszych momentów w życiu człowieka.

Re: Pomoc psychologiczna po RJ

Postprzez Lechita » 29 Mar 2022, 10:31

Kłaniam się,
nie wiem czy ktoś to czyta bo wpisy są dość stare, jednak postanowiłem się tu zalogować i być może znaleźć ziomka, z którym mógłbym się wymienić myślami, może nawet spotkać, poznać się...
mam 37lat, we wrześniu ubiegłego roku zdiagnozowano mi testicular seminoma z jakimś gramini cells, który medycyna opisała dopiero w 2015r (jakiś współtowarzyszący, odżywiający tego gnoja).
Po kilkunastu dniach od operacji, wróciłem do roboty, żeby nie myśleć o tym gównie, ale to się tak nie da... codziennie rano widzę w lustrze pamiątkę po operacji i pusty worek... nie czuję się wykastrowany ale huśtawka nastrojów to wykres sinusoidalny... Najgorsze jest to, że znowu zacząłem palić szlugi, zamiast zadbać o zdrowie nakręcam się w dołkach wykresu jeszcze bardziej... czuję, że stres dodatkowo to potęguje, nie umiem znaleźć luzu i spokoju wewnętrznego. Jak spotykam kogoś po dłuższym czasie i pyta mnie "jak zdrowie?" od razu czuję dyskomfort w podbrzuszu...
Lechita
 
Posty: 1
Rejestracja: 28 Mar 2022, 20:06

Re: Pomoc psychologiczna po RJ

Postprzez Dzaa88 » 29 Mar 2022, 20:33

Odpisałem Ci na PRIV, najważniejsze masz już za sobą.
Worek to tylko worek. Wiesz o tym tylko Ty i najbliżsi. Z czasem dojdziesz do siebie. Jeżeli będzie Cię to dobijać, zawsze możesz skorzystać z implantów. Ja nie mam jednego jądra i widać to. Ale chłopie - nikt oprócz mojej baby mi w podwozie nie zagląda, a w męskiej szatni po prostu nie paraduje na waleta - chociaż sądzę i tak, że żaden chłop by na to nie zwrócił uwagi. Po paru latach mam to centralnie gdzieś.

Mi pomogły leki i czas. Dobrze zamiast siedzieć przed kompem znaleźć jakieś zajęcie - hobby.
Nałogowo grzebie w samochodach, komputerach i zajmuje się rzeczami o których nie mam pojęcia :D

Porozmawiaj z psychiatrą, zażyj tabletki z grupy SSRI. Mi bardzo pomogły.
I wal w razie potrzeby.
Damy radę!
Dzaa88
 
Posty: 36
Rejestracja: 02 Sie 2015, 20:12

Re: Pomoc psychologiczna po RJ

Postprzez Lewostronne » 10 Wrz 2022, 00:00

Jeśli ktoś potrzebuje pomocy psychologów możecie zajrzeć na stronę:
http://unicorn.org.pl/

Ośrodki pomocy są w Warszawie i w Krakowie.
Lewostronne
 
Posty: 28
Rejestracja: 16 Lis 2015, 12:56

Poprzednia

Wróć do Sfera psychiki i emocji

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości