Ubezpieczenie po RJ

Przeczytaj zanim napiszesz czyli regulamin, zasady, ważne ogłoszenia i ogólnodostępne informacje od redakcji.

Ubezpieczenie po RJ

Postprzez Vaporwavedream » 13 Cze 2019, 21:38

Cześć wszystkim,
ostatnio zastanawiałem się nad jedną kwestią i myślę, że forum to najlepsze miejsce by ją poruszyć.

Czy ktoś z Was po rj ubezpieczał się na życie? Czy jest to w ogóle możliwe? Jak towarzystwa się na to zapatrują? Czy trzeba odczekać te 5 lat, po których leczenie jest uznane za zakończone?
Zastanawiam się nad tym, ponieważ najczęściej chorujemy w młodym wieku, a nie wyobrażam sobie do końca życia nie posiadać ubezpieczenia.

Miłego wieczoru :)
Awatar użytkownika
Vaporwavedream
 
Posty: 175
Rejestracja: 04 Sty 2019, 13:51
Miejscowość: Poznań

Re: Ubezpieczenie po RJ

Postprzez tobson85 » 14 Cze 2019, 18:21

Hej
Ja jestem ubezpieczony przez ubezpieczenie grupowe w firmie. Musiałem odczekać rok od zakończenia leczenia, żeby nie musieć przedstawiać na starcie całej dokumentacji medycznej. Dzwoniłem do ubezpieczyciela i wyjaśniałem moją sytuację. Powiedziano mi, że ubezpieczenie będzie normalnie działało tylko nie obejmuje choroby podstawowej jako poważnego zachorowania. W praktyce oznacza to, że w razie np nawrotu nie zostaną wypłacone żadne składki przewidziane w przypadku poważnego zachorowania, ale kwota za każdy dzień pobytu w szpitalu będzie wypłacana.
Wszystko co nie związane z rj podlega normalnym zasada ubezpieczenia.
Pozdrawiam
Tobiasz
teratoma immaturum, carcinoma embryonale 80%, seminoma, IGCN / CS IIA / 3xBEP - 4 WSK Wrocław 6.05.2016 - 05.07.2016
tobson85
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1259
Rejestracja: 06 Lip 2016, 21:52
Miejscowość: Wrocław

Re: Ubezpieczenie po RJ

Postprzez ukasz-83 » 29 Maj 2020, 17:15

Witam,
Mam problem z firmą ubezpieczeniową która odmawia wypłaty ubezpieczenia z powodu ciężkiej choroby jaką jest niewątpliwie Rąk Jądra.
Krótko:
W 2010r miałem usunięte prawe jądro - Seminoma, nie miałem wtedy żadnego ubezpieczenia.
Od 2015r jestem ubezpieczony w pracy - ubezpieczenie grupowe.
W 2020r usunięte lewe jądro - Seminoma, PZU odmawia wypłaty świadczenia ze względu na paragraf "§ 19 ogólnych warunków odpowiedzialność nie obejmuje ciężkich chorób, które wystąpiły lub z powodu których rozpoczęto
postępowanie diagnostyczno-lecznicze u ubezpieczonego przed początkiem odpowiedzialności PZU Życie SA w stosunku do
ubezpieczonego"

Od 2010r była zalecona aktywna obserwacja, wczesne stadium Seminomy nie dało żadnego rozsiewu choroby,
Onkolog po 5 latach stwierdził że jestem zdrów jak ryba.

Po 10 latach ponownie Seminoma, dlaczego mi odmawiają wypłaty świadczenia skoro Seminoma po raz drugi wcale nie musi być następstwem ani żadną wznową czy tym bardziej przerzutem nowotworowym z przed 10 lat ?
Przecież to zapewne jest całkiem nowo powstały nowotwór i powstał w okresie w którym jestem ubezpieczony w PZU.
ukasz-83
 
Posty: 7
Rejestracja: 05 Kwi 2020, 12:56

Re: Ubezpieczenie po RJ

Postprzez deejaay » 30 Maj 2020, 11:23

A czy miałeś ankietę medyczną jak przystępowaleś do ubezpieczenia? Jeśli tak to czy wspomniałeś w niej o przebytej chorobie?

Niedawno rozmawiałem z Panią z PZU, która mi powiedziała, że mozna się starać o ubezpieczenie na życie na normalnych warunkach u nich 5 lat od diagnozy choroby nowotworowej. Wydaje się, że spełniłeś ten warunek, dlatego teoretycznie powinni zaakceptować twój wniosek roszczeniowy.
deejaay
 
Posty: 34
Rejestracja: 20 Kwi 2020, 12:17

Re: Ubezpieczenie po RJ

Postprzez ukasz-83 » 31 Maj 2020, 08:52

Teraz już nie pamiętam co było w ankiecie, ale było pytanie czy w ciągu ostatnich 2 lub 3 lat zdiagnozowano u mnie nowotwór i napisałem że nie, i jest to prawda bo podczas wypisywania ankiety nowotwór był zdiagnozowany 5 lat wcześniej.
Napisałem reklamację, czekam na odpowiedź do 30 dni.
ukasz-83
 
Posty: 7
Rejestracja: 05 Kwi 2020, 12:56

Re: Ubezpieczenie po RJ

Postprzez adamus09 » 19 Gru 2022, 23:01

ukasz-83 napisał(a):Teraz już nie pamiętam co było w ankiecie, ale było pytanie czy w ciągu ostatnich 2 lub 3 lat zdiagnozowano u mnie nowotwór i napisałem że nie, i jest to prawda bo podczas wypisywania ankiety nowotwór był zdiagnozowany 5 lat wcześniej.
Napisałem reklamację, czekam na odpowiedź do 30 dni.


Odgrzeję kotleta, ale jak się skończyła reklamacja ?
adamus09
 
Posty: 94
Rejestracja: 12 Lis 2022, 18:03

Re: Ubezpieczenie po RJ

Postprzez adamus09 » 09 Mar 2023, 22:42

Update:

Mam trochę więcej informacji o ubezpieczeniu po nowotworze.

Scenariusz 1 - brak polisy życiowej:
- przy wstepnym rozpoznaniu - szybko wykupić polisę - agent doradzi, gdzie jest najmniej pytań o stan zdrowia.
- po juz diagnozie nowotworu złośliwego - nie kupimy polisy na zycie (tzw na zgon) - wszędzie będą pytania o stan zdrowia i wlasnie o nowotwór. Fałszując ankietę spowodujemy ze polisa nie bedzie działać (nawet w przypadku zgonu z innego ryzyka!). Czasem zatajenie może zadziałać - niektóre OWU maja wpisane, ze jesli zataił ale mineło np 3, 5 ,6, 10 lat to nie ma to znaczeina.
- po diagnozie nic nie zrobimy na ryzyko zgonu, ale mozna bez problemu zawrzeć polisę na: zgon wskutek NW/NNW, paraliże i niezdolności do pracy, zgony w wypadkach komunikacyjnych i inne ryzyka nie związane ze stanem zdrowia. Mi się udało w Nationale Nederlanden.

Scenariusz 2 - jest polisa zyciowa (indywidualna albo grupowa)
- przy wstepnym rozpoznaniu kontakt z agentem i sprobowac podwyzszyc sumy ubezpieczenia na zgon, ciezkie zachorowania, oepracje, pobyt w szpitalu, rekonwalescencję; dokupic polisę nowotworową (też może być ankieta!)
- po diagnozie nic nie zrobimy na zgon, ale mozna zwiekszyc sumy na: zgon wskutek NW/NNW, paraliże i niezdolności do pracy, zgony w wypadkach komunikacyjnych i inne ryzyka nie związane ze stanem zdrowia.

Update - PZU Zdrowie wycofało produkt "Na Wypadek Nowotworu" ! :o
Akurat się z nimi odwołuję i będę sądzić.. Kto wie, daty odwołania 12.2022 zbiega sie z datą wycofania 01.2023.. :roll:
adamus09
 
Posty: 94
Rejestracja: 12 Lis 2022, 18:03

Re: Ubezpieczenie po RJ

Postprzez ukasz-83 » 11 Sie 2023, 17:36

adamus09 napisał(a):Odgrzeję kotleta, ale jak się skończyła reklamacja ?




Też odgrzejeę kotleta z odpowiedzią :D

Po wielu pismach wysłanych do PZU i ich negatywnych odpowiedzi na moje pisma, w których to PZU twierdziło że w moim przypadku był to przerzut nowotworu z prawego jądra z 2010r które wtedy zostało usunięte na jądro lewe w 2020r :shock:

Poprosiłem mojego lekarza prowadzącego o wystawienie opinii na temat mojej choroby , w której opisał że w 2020r było to zupełnie nowe ognisko nowotworu w jądrze lewym i nie było żadnym przerzutem z jądra prawego z 2010r , to samo napisał mi konsultant wojewódzki z dziedziny onkologii , całość dokumentów wysłałem do rzecznika finansowego do Warszawy który w moim imieniu prowadził wyjaśnienia z PZU.
Po tej interwencji PZU się poddało i wypłaciło mi należne odszkodowanie po 8 miesiącach walki z nimi ;)
ukasz-83
 
Posty: 7
Rejestracja: 05 Kwi 2020, 12:56


Wróć do Ważne informacje forum

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości