deejaay napisał(a):Witam,
Nie znalazłem podobnego tematu, więc zakładam nowy.
Planowałem w niedługim czasie wziąć kredyt hipoteczny, niestety z powodu obecnej sytuacji (epidemia) i choroby jestem zmuszony to odłożyć w czasie.
Jak wiadomo kredyt hipoteczny wiąże się z ubezpieczeniem na życie. Pytanie czy w obecnej sytuacji dostanę takowe ubezpieczenie? Z tego co czytam to jest duże prawdopodobieństwo, że niestety ze względu na chorobę nowotworową mogą być bardzo duże problemy z jego uzyskaniem. (Mam ubezpieczenie grupowe na życie z pracy, ale raczej to nic nie zmienia)
Czy ktoś był w podobnej sytuacji? I mógłby się podzielić swoim doświadczeniem?
Część,
Mój ojciec wierzył w ubezpieczenie na życie. Zmarł na raka trzustki, a ubezpieczyciel nic nie wypłacił, choć miał trzy polisy przypisane do kredytu. Zasada jest bardzo prosta - klient płaci składkę, ale ryzyko wypłaty jest niewielkie. W OWU masz zawsze wykluczenia, a te najczęściej dotyczą chorób sercowo-naczyniowych i nowotworowych. Nie ma szans, żebyś dostał wypłatę, gdy miałeś chorobę nowotworową, bo to się po prostu nie opłaca ubezpieczycielowi. Nie ma też sensu zatajanie informacji, bo to kolejny powód, żeby nie wypłacić odszkodowania.
Jeśli musisz brać hipotekę, to przedstaw swój stan w banku i przeczytaj dokładnie OWU.
Już lepiej pomyśl o hipotece na stały procent z rata malejąco, bo to zwiększy twój spokój.
Pozdrawiam
l