Guz jądra i biopsja podczas EUS ze zmiany w zaotrzewnowej

[PiotrPe]

Dzień dobry

Mam prośbę o ew. informację, jadro usunięte po stwierdzonym guzie na ok 1 cm, dodatkowo zmiany w zaotrzewnowej, czy bezpiecznym jest ew. biopsja podczas badania EUS /endoskopia z usg/, dla potwierdzenia tej zmiany, czy to nie ma sensu i jest ryzykowne /BHCG na wysokim poziomie, AFP podwyższone/? Dzięki za pomoc i odpowiedź

[tobson85]

Hej
Możesz przepisać wszystkie badania, które masz - najlepiej z datami i chronologicznie (markery z datami, termin operacji, markery po zabiegu, opisu badan obrazowych (TK/RTG)?

To pozwoli na lepsza ocenę sytuacji.

Pozdr
Tobiasz

[PiotrPe]

31.05 - TK jamy brzusznej:
W przestrzeni zaotrzewnowej na poziomie L2 – L5, położona pośrodkowo - przyśrodkowo po stronie prawej, niejednorodna patologiczna struktura wielkości ok. 55x55x65 mm, gęstości ok. 25- 45 jH , ulega częściowemu wzmocnieniu kontrastowemu do ok. 55 – 60 jH (głównie w jej strefie brzeżnej); w obrębie zmiany skupisko torbielowatych przestrzeni płynowych lub mniej prawdopodobne rozpadu, wielkości ok. 35x42x53 mm; w/w zmiana o gładkich zarysach; zmiana przylega do: aorty brzusznej, moczowodu prawego, zarysu dolnego odcinka poziomego XII- cy, powoduje ucisk / prawdopodobnie naciek / od przodu żyły głównej dolnej (zmiana NIE wykazuje łączności z zarysem nerki prawej i z trzustką); zmiana lokalnie wnika pomiędzy aortę brzuszną a żyłę główną dolną - guz przestrzeni zaotrzewnowej - charakter zmiany nie jest w pełni jednoznaczny - w pierwszej kolejności w różnicowaniu należy uwzględnić: lito - torbielowaty NPL neurogenny?, pakiet patologicznych węzłów chłonnych z rozpadem?, inne ?.
W otoczeniu zmiany, przy jej zarysie dolnym i górnym uwidoczniono pojedyncze patologiczne węzły chłonne powiększone do ok 15x18 mm.
3.06 - TK klatki piersiowej - czysto
15.06 - za doradą chirurga USG jądra - guz ok 1 cm
17.06 - B-HCG ok 21,8 tyś, AFP - 9,2
21.06 - usunięcie jądra
Niestety nie mam jeszcze markerów po zabiegu, a wcześniej umówiony EUS, tylko nie wiem, czy to bezpieczne /nie rozsieje/, czy ma sens, no i znowu 2 tyg czekania na wynik. Ew markery będę miał w poniedziałek lub wtorek.
Dzięki za zainteresowanie sprawą

[tobson85]

Dzieki za opisy.
Czy biopsja czasem nie była zlecona przed zbadaniem jąder?

Na ten moment sprawa jest oczywista i nie ma potrzeby wykonywania żadnej biopsji.
Nowotwór jest rozsiany i trzeba będzie wdrożyć leczenie chemioterapia. Biopsja nic nowego nie wniesie, a tylko opóźni podjęcie leczenia.
To co bardzo ważne - należy wykonać badania markerów w siódmej dobie po zabiegu (bHCG, AFP i LDH). Gdzie się leczysz?
Pozdrawiam
Tobiasz

[PiotrPe]

Jeszcze niestety nie mam ośrodka ale teraz widzę muszę go znaleźć zaraz po badaniu krwi, czy mógłbyś przekazać jakieś sugestie? Myślałem o Warszawie, chociaż będą czekać mnie dojazdy z południa. Bardzo dziękuję za pomoc

[tobson85]

Hej

Marekry u Ciebie przed zabiegiem były na wysokim poziomie. W połączeniu ze zmianami w przestrzeni zaotrzewnowej nie spodziewałbym się nagle jakiegoś dużego spadki. Raczej będzie rosnąć. Tak naprawdę to te wyniki badan, ktore masz już teraz spokojnie wystarczają, żeby wdrożyć leczenie. Nawet nie trzeba czekać na wyniki badan histopatologicznych.

Na twoim miejscu napisałbym do dra Sarosieka z Warszawy. Przesłał skany lub przepisał wszystkie wyniki. Sprawa jest do ogarnięcia, ale każde zwlekanie i czekanie na niepotrzebne wyniki badan będą działały na Twoją niekorzyść.

Tu masz maila - napisz jeszcze dziś:
tomasz.sarosiek@tomaszsarosiek.pl..

Pozdrawiam
Tobiasz

[PiotrPe]

Myślałem właśnie o dr. Wiechno lub Sarosieku, pewnie podstawowym kryterium będzie możliwość wcześniejszej wizyty, czy masz jakieś doświadczenia z lekarzami? Nie wiem też czy obydwaj lekarze leczą w tym samym ośrodku? Nawet nie wiem kim jesteś i jak Ci podziękować, za bardzo ważną dla mnie konsultację

[tobson85]

Dr Sarosiek przyjmuje w Magodencie, dr Wiechno w NIO tez w Warszawie. Obydwa ośrodki maja bardzo duże doświadczenie leczenia osob z Rj.

Oczywiście decyzja należy do Ciebie. Do dra Sarosieka możesz napisać maila i dosyć szybko dostaniesz odp. To nic nie kosztuje.

Nawet nie wiem kim jesteś i jak Ci podziękować, za bardzo ważną dla mnie konsultację

Nie musisz dziękować, na forum wszyscy tu sobie pomagamy. Sami przez to przechodziliśmy.
Pamiętaj, ze to co tu piszemy nie są absolutnie żadnymi konsultacjami medycznymi. Dajemy wskazówki, możemy ocenić czy leczenie jest prowadzone zgodnie z wytycznymi i polecić specjalistów onkologów, którzy się na rzeczy dobrze znają