Re: KRYTYCZNA SYTUACJA NA RYNKU LEKÓW PRZECIWNOWOTWOROWYCH!
Wysłany: 09 Wrz 2012, 14:52A teraz nowa zagadka.
1. Od lipca zmieniono ponownie zasady rozliczenia chemioterapii. Za każdą ampułkę leku można dostać refundację tylko na podstawie faktury zakupu. I to jest OK. Ale.
2. Lek w procedurze importu docelowego ma być zamówiony na konkretnego pacjenta. Żeby było jasne ? co do ampułki (jeżeli na przykład pacjent umrze i w oddziale zostanie 2 ampułki czegoś tam, to można to od razu wyrzucić, bo i tak inny pacjent tego nie dostanie. Dlaczego? Bo lek rozlicza się na podstawie faktury ? i ta jest ? ale niestety import docelowy był na konkretnego pacjenta, wobec tego nikt inny nie może leku dostać. )
3. Pamiętajmy ? zakup w procedurze importu docelowego to minimum miesiąc.
4. A teraz sedno sprawy. Czy dotyczy to faktycznie rzadko używanych leków?
5. Oczywiście nie. W ten sposób ?załatwia się? obecnie np. bleomycynę. Co to znaczy? Że na każdego BEPa trzeba pisać wniosek na import docelowy a klient niech sobie miesiąc lub więcej poczeka.
Słoń
1. Od lipca zmieniono ponownie zasady rozliczenia chemioterapii. Za każdą ampułkę leku można dostać refundację tylko na podstawie faktury zakupu. I to jest OK. Ale.
2. Lek w procedurze importu docelowego ma być zamówiony na konkretnego pacjenta. Żeby było jasne ? co do ampułki (jeżeli na przykład pacjent umrze i w oddziale zostanie 2 ampułki czegoś tam, to można to od razu wyrzucić, bo i tak inny pacjent tego nie dostanie. Dlaczego? Bo lek rozlicza się na podstawie faktury ? i ta jest ? ale niestety import docelowy był na konkretnego pacjenta, wobec tego nikt inny nie może leku dostać. )
3. Pamiętajmy ? zakup w procedurze importu docelowego to minimum miesiąc.
4. A teraz sedno sprawy. Czy dotyczy to faktycznie rzadko używanych leków?
5. Oczywiście nie. W ten sposób ?załatwia się? obecnie np. bleomycynę. Co to znaczy? Że na każdego BEPa trzeba pisać wniosek na import docelowy a klient niech sobie miesiąc lub więcej poczeka.
Słoń