Witam, mam 16 lat
w Czwartek zacząłem odczuwać lekki dyskomfort w prawym jądrze, zbagatelizowałem to bo pamiętam, że kilka lat wcześniej zdażył mi się ból jądra (jedno dniowy).
w Piatek ból nie ustąpił więc zbadałem prawe bolące jądro, które jest delikatnie większe od lewego i źródło bólu znajduje się w części górnej jądra pod penisem (chyba najądrze) odczułem również tam coś w rodzaju guza, wielkości czubka zapałki. Po tym samobadaniu ból się nasilił, kolejnego dnia doszło do bólu podbrzusza, nie wiem czy to z powodu zdenerwowania czy to w związku z tym jądrem ale boli mnie praktycznie cały czas podbrzusze.
Boje się, że to najgorsze co mogło mi się przytrafić- rak. W moim wieku to naprawdę coś strasznego, jednak jestem przygotowany na wszystko. Jutro ide do lekarza rodzinnego po skierowanie do urologa. Jak myślicie co to może być oprócz raka? A jeśli to rak to co robić, od czego zacząć? gdzie leczyć na podkarpaciu?