Nowy rak potworniak

[TOMI]

Witam

Od wizyty u dr. Sarosiaka nurtuje mnie cały czas takie pytanie a zapomniałem się spytać otóż
Czy jeśli potworniak przeniósł się na węzły chłonne z wyciętego już jadra to czy może on dawać nowe przeżuty w ciele?
oraz czy zaatakowane węzły chłonne mogą boleć.

Aktualnie czekam na wyniki markerów które zostały wykonane w czwartek 15 grudnia.
Oraz czy przeżuty mogą dawać podwyższone markery oraz czy mogą się samoczynnie zmniejszać jak wcześniej się powiększyły

Z góry przepraszam za moje marudzenie i stracony Wasz czas na moje pytania

[tobson85]

Hej Tomek
na pewno nie jest do żadne marudzenie i nikt nie traci przez Twoje pytania tutaj czasu - wręcz przeciwnie
Możesz jeszcze przytoczyć co wyniknęło z wizyty z dr Sarosiekiem? Przeczytałem Twój wcześniejszy wątek, ale nic nie wspomniałeś chyba co sądzi dr Sarosiek.

Co do markerów nowotworowych to czysty potworniak dojrzały nie produkuje markerów, chyba że zawiera dodatkowo utkanie innego typu raka jądra.
Potworniak dojrzały nie daje raczej przerzutów - wzrasta miejscowo. Coś mi się obiło o uszy, ze może niezwykle rzadko ulec transformacji do innego typu, który może się przerzucić, ale nie jestem pewien i nie potrafię nazwać źródła, więc może ktoś z ekspertów to potwierdzi/zaprzeczy.

A jak już jest przerzut, to raczej sam się nie zmniejszy - no ale w medycynie różne bywają przypadki więc może w wyjątkowych przypadkach jest to możliwe, ale na pewno nie jest to regułą.

Pozdrawiam i trzymaj się
Tobiasz

[TOMI]

Wiesz co Tobiasz no na początku markery . Jak będą duże to będzie chemia jeszcze przed Świętami, a jak nie to po Świętach TK i RPLND ale to czas pokaże. A co do dr Sarosiaka przemiły człowiek i lekarz

[tobson85]

W takim razie trzymam kciuki za dobre wyniki markerów
A potem tylko już ostatni krok i będziesz już po wszystkim!

[TOMI]

Tobiasz nie wiem czemu ale nie moge do ciebie napisac na priv