Do urologa pojade w przyszłym tygodniu. Dzisiaj coraz mniej odczuwam ucisk jądra, lecz źle się czuję. Tzn jakby łapała mnie grypa. Po lewej stronie miednicy odczuwam podczas dotyku nieprzyjemne pulsowanie.
Badam się już tysięczny raz, na lewym najądrzu mam ciągle to zgrubienie. Na prawym nie jest ono takie samo, troche mniejsze.
Staram się wyluzować ale się nie da... jak wpisuję w internet i czytam o nowotwotrze, to takie symptomy mają przerzuty do węzłów chłonnych... najbardziej wkurza mnie to, że nie czuję na jądrze rzadnego zgrubienia... wolałbym być przygotowany i przynajmniej bym wiedział na czym stoję a tak to cały czas o tym myślę i się badam.