Strona 1 z 10

Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

PostWysłany: 09 Maj 2017, 09:59
przez Mateusz93
Cześć,
Mam na imie Mateusz, mam 23lata.


Dnia.7.05.2017 podczas brania prysznicu wymacałem u siebie niewielkie,bolesne podczas ucisku zgrubienie w lewym jądrze. Samokontrole badania prowdze od dwóch lat. Od czasu gdy mam przewlekłe zapalenie jądra prawego(leczony kilkukrotnie antybiotykami), którego bolę częstą nadal nawracają. Ostatnie usg jądra miałem 2 lata temu nic na nich nie znaleziono. Ostatnia wizyta u urologa 2.02.2017 też żadnych zmian nie zważył po przez macanie.
Dnia 8.05.2017 Wykonałem badanie usg które dołączam poniżej wraz z opisem. Z tym pojechałem szybko do Olsztyna do podobno najlepszego w naszym rejonie urologa(u którego także byłem 2.02). Który po badaniu i spojrzeniu na usg powiedział bez wątpliwości że to jest nowotwór. I kazał mi zrobić markery beta-HCG, AFP i LDH. Oraz wypisał mi skierowanie na oddział onkologii w Olsztynie. Lecz mówił że mam się pogodzić z utratą jądra i że nie mam się martwić bo w takim stadium choroby i wielkości guza praktycznie powinna sie obyć nawet bez chemioterapii, ale że więcej pokażą nam markery.
Markery mam jutro (10.05.2017) a wyniki będą (12.05.2017). Strasznie się ich boję :(
Image
Opis:Jądro lewe w okolicach górnego bieguna zawiera niejednorodną bogato unaczynioną hypoechogeniczną zmianę litą o wymiarach około 9x8mm o nierównym odcinkowo zatartym zarysie.
Poza tym jądra gładkie kształtne niepowiększone o wymiarach P54x23mm L47x19mm wykazują echogeniczność i strukturę w normie bez żadnych zmian ogniskowych.
Obustronne ilość płynu międzyosłonkowego w normie.
Przyczepki obu jąder zmian chorobowych nie wykazują.
W lewym najądrzu torbielka prosta 3-4mm. Poza tym najądrza niepowiększone gładkie,kształtne,bez innych zmian ogniskowych i patologicznych.
Powrózek nasienny obustronnie prawidłowy bez objawów niewydolności żylnej.

I tu moje pytania:
1.Czy Centrum onkologii w Olsztynie to dobry szpital?
2.Czy muszę się tam zarejestrować czy poprostu jechać ze skierowaniem i mnie przyjmą.
3.Rozważam usunięcie także prawego jądra ze względu na jego przewlekłe stany zapalne podczas których staje się ono twarde i bolesne. Lecz usg nie pokazuje żadnych zmian ogniskowych, lecz strach że w przyszłości coś się upapra pozostaje.

Proszę o pomoc :)

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

PostWysłany: 09 Maj 2017, 11:19
przez mardeb76
Witaj,
Tak się składa, że jestem z Olsztyna i dokładnie 9 miesięcy temu przechodziłem dokładnie to co Ty. Zatem otrzymasz informacje z tzw. pierwszej ręki. Po pierwsze świetnie, że się kontrolowałeś i mogłeś tak szybko wykryć zmianę. Po drugie jest ona bardzo mała, więc urolog ma rację, że nie ma podstaw do zamartwiania się na zapas. Inaczej jest olbrzymia szansa, że na zabiegu się skończy. Po trzecie, nie bój się, jeśli nawet markery będą podwyższone to najprawdopodobniej po usunięciu guza wrócą do normy. Zdaje sobie sprawę jaki szok przeżywasz, ale bądź dobrej myśli. Po czwarte, jeśli chodzi o Centrum Onkologii rozumiem, że masz na myśli SP ZOZ Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z Warmińsko – Mazurskim Centrum Onkologii tzw. Poliklinika Olsztyn, to na oddział Chirurgii Onkologicznej nie można narzekać. Musisz tam pojechać i iść na oddział lub zadzwonić i ustalić z chirurgiem - urologiem termin operacji. Ja osobiście polecam Pan dr Zbigniewa Masłowskiego, który mnie operował. Po ustaleniu terminu w dniu przyjęcia do szpitala przyjedziesz rano ze skierowaniem i dowodem osobistym oraz posiadanymi wynikami na izbę przyjęć i zostaniesz przyjęty na oddział. I jeszcze jedno, nie usuwaj drugiego jądra, jesteś za młody, na pewno ci się przyda :!: :!: :!:
Proponuję, abyś w chwili obecnej skoncentrował się na jak najszybszym terminie zabiegu (myślę, że będzie to możliwe w okresie około 7 dni). Potem w okresie oczekiwania na wynik badania histopatologicznego będziesz miał czas na dalsze kroki. W razie czego pytaj. Zapraszam również na mój wątek, tam trochę przeczytasz co może Cię czekać w Olsztynie. Pozdrawiam, Marcin.

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

PostWysłany: 09 Maj 2017, 15:13
przez Mateusz93
Dziekuje za slowa otuchy i wsparcie
Dziś lekarz rodzinny założył mi zieloną karte. Jestem zarejstrowany do Poradni urologicznej na piatek w Poliklinice w Olsztynie. by
podjeli ostateczna decyzję o zabiegu i wkonaniu potrzebnych badań. Troche lekarza rodzinnego marwi fakt ze jest on bogato unaczyniony co moze wskazywac jednoznacznie na nowotwor. :/

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

PostWysłany: 09 Maj 2017, 15:27
przez mardeb76
Mateusz,
Ty u bardzo doświadczonego urologa już byłeś. Ogladał obraz z USG, badał jądra palpacyjnie i stwierdzil, że to guz do usunięcia. Jeśli chcesz, aby to zobaczył drugi urolog to oczywiście możesz to zrobić. Te kilka dni nic nie powinno zmienic w Twoim przypadku, a dodatkowa konsultacja z lekarzem, ktory będzie Cie potem operował jest nawet wskazana. Moim zdaniem diagnoza będzie identyczna. W sumie to od lekarza rodzinnego mogłeś otrzymac skierowanie do szpitala na zabieg, nastepnie udać się na oddział chirurgii onkologicznej wręczyć lekarzowi to skierowanie, pokazać zdjęcie i on wyznaczyłby Ci termin przyjecia na zabieg usunięcia jądra. W szpitalu przed zabiegiem i tak raz jeszcze robili USG w celu potwierdzenia wcześniejszej diagnozy. Czy do poradni urologicznej zapisałes sie do dr Masłowskiego? Wtedy prawdopodobnie od razu wyznaczyłby Ci termin przyjęcia na zabieg. Pozdrawiam, Marcin.

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

PostWysłany: 09 Maj 2017, 15:55
przez Mateusz93
Teraz sa takie glupie procedury ze jak komus zaloza zielona karte, to pierw musi byc rozpoznanie przez lekarza urologa ktory wspolpracuje z tym programem dopiero on moze wydac skierowanie na zabieg i najpotrzebniejsze badania.Tak przynajmiej twierdzila Pani z recepcjii w rozmowie telefonicznej. Czy moze byc tak że lekarz urolog moze natchmiast zlecic polozenie mnie na oddzial. Bo nie wiem jak sie przygotowac bo mieszkam okolo 80km od olsztyna

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

PostWysłany: 09 Maj 2017, 17:43
przez mardeb76
Hej,
Raczej na oddziale od razu nie zostaniesz ponieważ w piątek zwykle pacjentów wypisuje się do domów a nie przyjmuje, w weekend nie wykonuje sie planowych zabiegów więc tylko byś tam przeleżał, terminy przyjęć ustala sie na kilka dni w przód, gdzyż na oddziale raczej nie ma miejsc które czekają na pacjentów to raczej pacjent musi poczekac na miejsce. Pozdrawiam, Marcin.

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

PostWysłany: 09 Maj 2017, 19:20
przez Mateusz93
Ok. Dziekuje za pomocne rady i miłe slowa wsparcia. Odezwe się w piatek po badaniach i gdy bede mial wyniki markerow.
Pozdrawiam Mateusz

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

PostWysłany: 12 Maj 2017, 16:54
przez Mateusz93
Witam ponownie.
Dziś odebrałem markery nowotworowe:
LDH 315,04U/l (240- 480U/l)
beta-HCG <0,100mIU/ml (0-2U/ml)
AFP 1,6IU/ml (0,00-5,80IU/ml)

A także byłem na pierwszej wizycie i konsultacji u urologa w Poliklinice w Olsztynie.
Lekarz zbadał jądro metodą ,,macania" i zlecił zrobienie usg które zadecyduje o tym czy te jądro zostaje usunięte czy poddają je obserwacji.
W dokumentach medycznych nazwał mój przypadek podejrzeniem nasieniaka więc dzięki informacji które uzyskałem na tym forum myślę że to duży plus. Dodał także że jeżeli jego podejrzenie się sprawdzą to leczenie zakończy się prawdopodobnie tylko na zabiegu, te słowa bardzo mnie podniosły na duchy. Ale trzeba czekać do wtorku na usg i dalsze decyzje co do losu jaja :)
Pozdrawiam,

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

PostWysłany: 12 Maj 2017, 20:53
przez romi
Witam
Markery są w normie, ale to jeszcze nie przesądza, że ta zmiana to nie nowotwór. W zasadzie pierwszy urolog u którego byłeś przesądził sprawę bez żadnych wątpliwości. Oczywiście dobrze zrobiłeś zasięgając drugiej opinii i robiąc drugie USG.
Stwierdzenie lekarza, że jest podejrzenie nasieniaka ma swoje podstawy choćby w markerach, natomiast dyskusyjna jest sprawa alternatywy zabieg czy obserwacja. Jeśli urolog nie jest w stanie jednoznacznie określić rodzaju zmiany i skłania się do zmiany nowotworowej to jest to raczej wskazanie do usunięcia jądra, a nie obserwacji. Nowotwór jądra jest agresywny i decyzja o obserwacji w przypadku podejrzenia raka to "igranie z ogniem".
Niemniej nawet jeśli okazałoby się że to nowotwór, to i tak rokowania będą bardzo dobre.
Pozdrawiam

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

PostWysłany: 12 Maj 2017, 23:47
przez Mateusz93
Szczerze jestem takiego samego zdania że lepiej usunąć jadro i dmuchać na zimne niż zostawic je i zyc w niepewnosci czy z guz nie rozsiewa sie po organizmie:/ wiec bede nalegal na zabieg nawet gdy lekarz bedzie chcial obserwowac:)