Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Działania profilaktyczne oraz diagnostyka nowotworów jądra.

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez mardeb76 » 02 Cze 2017, 21:03

Cześć,
Moim zdaniem to tylko efekt tych kilku dni leżenia, braku aktywności, "odzwyczajenia" organizmu od ruchu i ogólnego osłabienia po operacji. Nie sądzę, aby miało to związek z narkozą, nie znam takich długotrwałych skutków ubocznych, ale mogę się mylić. Z każdym dniem będzie coraz lepiej. Trzymaj się. Marcin.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez Mateusz93 » 04 Cze 2017, 20:58

Witam. Od wczoraj wystąpiła opuchlizna w miejscu cięcia wielkości dużej śliwki (nie jest na całej długości cięcia tylko tak bardziej na środku), Marcin doradził mi się udać na SOR, więc tak zrobiłem chirurg z łaską pomacał i stwierdził że według niego to jest opuchlizna kikuta powrózka nasiennego, i że on żadnych zbiorników z płynem nie wyczuwa.I że on mi tam grzebać nie bedzie bo nie widzi takiej potrzeby, a jak zaczne gorączkować i to będzie się powiększało to mam jechac tam gdzie mnie operowano na konsultacje. Musiałem się ostro gryźć w język by coś mu nie powiedzieć. Ten guzek jest twarda i przy mocniejszym ucisku bolesny. W szpitalu miałem założony dren przez 3 dni no i tam przez te 3 dni może z 50ml się nazbierało takiego płynu jakby wymieszał krew z żółtym przezroczystym olejem. Boje się że może tam coś być w środku. Zdjęcie szwów mam w piątek. Chciałem jutro jechać nawet na wizytę by to obejrzał ale mam na godzinę 14 usg jądra tego które zostało(założyłem sobie taki cel że co 3-4 miesiące będę robił usg drugiego jądra ze względu na przewlekły stan zapalny) , oraz chciałem zrobić markery pooperacyjne. Nie wiem co robić czy obserwować bacznie tą zmianę w miejscu cięcia czy się nie powiększa,nie robi czerwona itp. Czy udać się na wizytę do poradni która jest oddalona o 100km. Troche nie za bardzo mam w tym tygodniu czas na to bo mam trochę spraw odnośnie ślubu, bo troche to zaniedbałem przez chorobę. A może ktoś z was miał podobne zgrubienie po operacji?
Mateusz93
 
Posty: 45
Rejestracja: 09 Maj 2017, 09:24

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez Mateusz93 » 05 Cze 2017, 18:30

Obrzęk troche zszedł dzięki okladom z lodu, i wiekszej aktywnosci fizycznej jak radził Marcin.
Zastanawia mnie kolejna rzecz, zrobilem dzis markery pooperacyjne i co mnie zdziwilo że b-hcg wynioslo <0,27mIU/ml (0-2U/ml) mimo iz 4dni przed zabiegiem wynosiło <0,100mIU/ml (0-2U/ml).
Wyniki dwóch pozostalych markerow mialem miec jutro lecz cos popaprali z krwia i material nie nadaje sie do badania, musze jutro isc oddac krew jeszcze raz. Dlaczego ten markerw wzrósł, niby nieznacznie no ale cos sie dzieje, ogolnie z tego co czytalem to markery po usunieciu jadra spadaly nie rosly. Mysle w srode powtórzyć badanie by wyelminowac pomylke labolatorium
Mateusz93
 
Posty: 45
Rejestracja: 09 Maj 2017, 09:24

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez romi » 05 Cze 2017, 20:07

Witam
To mogą być fizjologiczne zmiany, ale dla własnego spokoju możesz je powtórzyć.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez Mateusz93 » 07 Cze 2017, 16:06

Odebralem dziś wszystke wyniki wraz z tym b-hcg ktory robiłem jeszcze raz.
beta-HCG <0,100 (0-2)
AFP 0.7 lU/ml (<10)
LDH 303 (230-480)
Teraz czekam do wyniki hist.
Mateusz93
 
Posty: 45
Rejestracja: 09 Maj 2017, 09:24

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez mardeb76 » 07 Cze 2017, 16:25

No i dobrze, że powtórzyłeś ten marker. Teraz ze spokojem możesz czekać na wynik hp. Pozdrawiam, Marcin.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez Chard » 07 Cze 2017, 16:59

Mateusz trzymam za Ciebie kciuki! Moje wyniki HP są obiecujące tak samo jak i tK, u Ciebie będzie jeszcze lepiej :)
Chard
 
Posty: 49
Rejestracja: 23 Maj 2017, 15:37

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez Mateusz93 » 16 Cze 2017, 12:51

3 tygodnie po zabiegu a wyniku histopatologicznego nadal nie ma... Wszystko się strasznie ciągnie, pierw 3 tygodnie od diagnozy do zabiegu teraz min.3-4 tygodnie na wynik później kolejne 4 tygodnie na tk i opis. Czyli prawdopodobnie w połowie lipca będę miał już wszystkie wyniki do tego by podjąć decyzję o dalszym leczeniu. Mój lekarz rodzinny jest zbulwersowany tymi opóźnieniami i słabym działaniem kary dilo wy tym przypadku.
Czy przeciągający się wynik histopatologiczny może świadczyć o czymś poważniejszym i konieczności powtórzenia badań?
Mateusz93
 
Posty: 45
Rejestracja: 09 Maj 2017, 09:24

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez romi » 16 Cze 2017, 13:24

Witam
Nie świadczy, może mają dużo pracy i stąd opóźnienie.
Trzeba dzwonić i przypominać się. A swoją drogą mógłbyś teraz zrobić TK, może uda Ci się namówić lekarza na wydanie skierowania już teraz.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez Mateusz93 » 16 Cze 2017, 13:46

Lekarz twierdzi ze póki nie bedzie mial dowodu ze to nowotwor, nie wystawi skierowania na tk. Troche porażka, nie wiem czy maja takie wytyczne narzucane odgórnie ze wzgledu na oszczednosci czy nie chca zabierac miejsca osobie ktora jest w gorszym stanie.
Mateusz93
 
Posty: 45
Rejestracja: 09 Maj 2017, 09:24

PoprzedniaNastępna

Wróć do Profilaktyka i diagnostyka

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 27 gości