Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Działania profilaktyczne oraz diagnostyka nowotworów jądra.

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez Mateusz93 » 22 Maj 2017, 14:35

Witam ponownie.
Dziś po rozmowie z Dr mam się zgłosić w niedziele na odział do Polikliniki i w poniedziałek albo we wtorek będę miał usuwane jajko;/
Rano postanowiłem sobie zrobić jeszcze markery nowotworowe,ze względu że pobór krwi jest w pon,sr,pt a w pt. poradnia nie bd czynna i nie bede miał możliwości zrobić tego przed samą operacją. Zrobiłem także morfologie krwi wraz z rozmazem gdyż nigdy jej jeszcze nie robiłem i byłem ciekawy. Poniżej przedstawiam wam wyniki, wszystkie prócz AFP bo na niego są 2-3 dni robocze. Zastanawiają mnie 2 parametry z wykrzyknikami, co one oznaczają? Bo wujek google nie jasno potrafi odpowiedzieć.
aaa.jpg
aaa.jpg (161.48 KiB) Obejrzany 8576 razy
Mateusz93
 
Posty: 45
Rejestracja: 09 Maj 2017, 09:24

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez mardeb76 » 22 Maj 2017, 21:00

Witaj,
Wyniki masz dobre. Te wykrzykniki to ze względu uzyskania wartości mieszczącej sie poza normami. PDW to jeden z wielu parameterów charakteryzjących płytki krwi. W zasadzie rozpatrywany odrębnie nie ma znaczenia diagnostycznego. Jesli pozostałe parametry płytek krwi są w porządku, a tak jest u Ciebie, to nie ma powodu do niepokoju. Bazofile to natomiast krwinki białe o najniższej liczebności w stosunku do pozostałych rodzajów leukocytów. Warośc jest niska, ale w normie. Też sie nie przejmuj. W tej chwili nie ma to dla Ciebie znaczenia. Ważne, że markery w normie. Pozdrawiam, Marcin.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez Mateusz93 » 25 Maj 2017, 23:18

Witam zaczne od tego że AFP wyniosło 1,5IU/ml (0,00-5,80IU/ml) wien nadal norma. Mam pytanie bo powiekszył mi sie troche węzeł chłonny za uchem. Czy jest szansa na to że guz może ingierować już w węzły chłonne, a markery by tego nie pokazały?
Mateusz93
 
Posty: 45
Rejestracja: 09 Maj 2017, 09:24

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez romi » 26 Maj 2017, 00:06

Witam
Nie panikuj, bo wykończysz się psychicznie. Powiększony węzeł za uchem nie ma nic wspólnego z nowotworem jądra.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez mardeb76 » 26 Maj 2017, 05:05

Cześć Mateusz,
Świetnie Cię rozumiem. Po diagnozie, w okresie oczekiwania na zabieg miałem podobne wątpliwości. Też czułem powiększone węzły chłonne, bóle w kościach, pod pachami i w klatce piersiowej. Analogicznie do Ciebie utożsamiałem te objawy z potencjalnymi przerzutami. Potem po operacji to ustąpiło ponieważ w pierwszym okresie po zabiegu dolegliwości bólowe, które powodowała rana oraz fakt, że miałem pewne powikłania pooperacyjne zdominowały moje myśli. Finalnie okazało się, że przerzutów nie było, a to wszystko wiązało się z psychiką, która w tak ekstremalnej sytuacji jak zmaganie się z chorobą nowotworową płata różne figle i prowadzi do przesadnych reakcji. Normalnie to pewnie nie zwróciłbyś uwagi na ten węzeł chłonny, no może dopiero wtedy kiedy zacząłby boleć. Co do jego powiększenia to przyczyn może być wiele od nawet łagodnie przebiegających infekcji bakteryjnych, wirusowych lub grzybicznych np. gardła i migdałków, ucha, ale też w przebiegu chorób zapalnych skóry głowy. Może to być reakcja na alergię. A może pobolewa Cię ząb? Czasami może to tez być reakcja na leki. Przyczyn i stanów chorobowych powodujących powiększenie węzła w tej lokalizacji może być znacznie więcej, wymieniłem ten najczęstsze. Możesz być spokojny na 100% nie ma to nic wspólnego z rakiem jądra. Wiem, że to jest trudne, ale romi ma rację nie panikuj. Pozdrawiam, Marcin.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez Mateusz93 » 29 Maj 2017, 19:19

Witajcie.
A wiec tak jestem juz po zabiegu, czuje sie w miare dobrze troche boli ale ogolnie jest ok. RTG klatki mi nie zrobili, a protezy jadra nie włożyli poniewaz lekarz prowadzacy nie przekazal tej informacji chirurgowi. Jestem troche zly z tego powodu. Bo na dalsze badania bede musiał czekać aż do wyniku histopatologicznego. Czy moze zrobić sobie RTG we wlasnym zakresie? Czy czekać do wyniku guza.
Mateusz93
 
Posty: 45
Rejestracja: 09 Maj 2017, 09:24

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez mardeb76 » 29 Maj 2017, 19:27

Cześć Mateusz,
Serdecznie Ci współczuję z tym implantem. Niestety polskie realia, wszystkiego trzeba dopilnować samemu i kilka razy przypomnieć, dopytać lub wymusić. RTG nie ma sensu już robić na własna rekę, poczekaj na wynik histopatologiczny i jeśli to będzie nowotowór to wykonasz kompleksowo podczas jednej wizyty TK jamy brzusznej, miednicy i klatki piersiowej. Jest to dużo dokładniejsze badanie niż RTG. W Olsztynie na TK nie czeka się długo, jeśli będzie z dopiskiem PILNE to może max. 7-10 dni. Życzę szybkiego powrotu do pełni sił. Pozdrawiam, Marcin.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez Mateusz93 » 01 Cze 2017, 12:13

Jestem już w domu i z dnia na dzień jest lepiej. Czekam teraz do wyników histopatologicznych i zobaczymy co dalej, mam pytanie do tych którym zostało już aby jedno jajko :P Ile czasu po zbiegu zaczynaliście uprawiać seks? Co może się stać? i czy tylko zbyt wczesne współżycie zagraża aby ranie czy także obciętemu nasieniowodowi?
Mateusz93
 
Posty: 45
Rejestracja: 09 Maj 2017, 09:24

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez mardeb76 » 01 Cze 2017, 12:38

Zaczekaj chiciaż tydzień do zdjęcia szwów, do jako takiego zagojenia się rany, a potem jak będziesz czuł się na siłach i ból pozwoli to miłej zabawy, tylko ostrożnie i może bez studiowania i ćwiczenia kamasutry. Pozdrawiam, Marcin
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Co robić dalej, Interpretacja mojego przypadku.

Postprzez Mateusz93 » 02 Cze 2017, 20:41

Dziś zrobiłem sobie z narzeczoną pierwszy spacer po operacji, i co mnie zdziwiło że po przejsciu jakiś 200m miałem zadyszkę, zacząłem szybciej oddychać i strasznie się zmęczyłem. Czy taki stan organizmu jest spowodowany małą aktywnością fizyczną? czy może jakieś komplikacje po narkozie? Lekarza zapisał mi przy wyjściu ze szpitala lek NEOPARIN 40mg/0,4ml do wstrzykiwania w brzuch przez 20 dni. Ale raczej lek przeciwzakrzepowy nie ma nic z tym wspólnego.
Pozdrawiam
Mateusz93
 
Posty: 45
Rejestracja: 09 Maj 2017, 09:24

PoprzedniaNastępna

Wróć do Profilaktyka i diagnostyka

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 31 gości

cron