Re: Guz mieszany (S,CE,TM) pT1NxMxS0 Wrocław
Wysłany: 28 Sie 2017, 18:56
Jestem po wizycie.
Zacząłem rozmowę od tego nieszczęsnego total beta-hcg, które potwierdziłem w laboratorium że jest L-47 a nie L-46. Dostałem odpowiedz, że nic nie szkodzi, takie też jest dobre i dostałem skierowanie na znów taki sam marker, w tym samym laboratorium total beta-hcg, które jest hcg całkowitym + beta z normą <5.
Potem Pani doktor powiedziała, że czekamy na oznaczenie Nx po TK ale i tak przy nienasieniaku IA robi się chemię. Tutaj wszedłem w słowo, wiec nie wiem czy poza chemią chciała zaproponować obserwację. Powiedziałem, że przy IA z utkaniem CE są kontrowersje bo 30% ma wznowę a 70% osób dostaje 2xBEP bezpodstawnie, a po wznowie nadal są bardzo duże szanse powodzenia po chemii. Doktor przytaknęła i powiedziała, że nie ma problemu tylko trzeba bardzo pilnować terminów, bo to tylko od chorego zależy a nie ma przeszkód techniczno-NFZowych. Nie mam nacieków naczyń krwionośnych więc w grupie większego ryzyka niż 30% nawrotu choroby chyba nie jestem.
Mam skierowanie TK brzuch+miednica zarejestrowałem się na najbliższy termin 30.08 czyli za 4 dni. Oczekiwanie na wynik potem 2 tygodnie, ponoć to norma.
O mózgu nic nie wspomniała, ja też zapomniałem zapytać. RTG klatki z pa miałem w szpitalu i to ponoć wystarcza...
Pozostaje czekać na TK które odpowie ostatecznie co do zaawansowania choroby, onkologa chyba zmieniać nie będę, po tym total hcg chyba nie zapaliła się jeszcze "czerwona lampka ostrzegawcza".
Zacząłem rozmowę od tego nieszczęsnego total beta-hcg, które potwierdziłem w laboratorium że jest L-47 a nie L-46. Dostałem odpowiedz, że nic nie szkodzi, takie też jest dobre i dostałem skierowanie na znów taki sam marker, w tym samym laboratorium total beta-hcg, które jest hcg całkowitym + beta z normą <5.
Potem Pani doktor powiedziała, że czekamy na oznaczenie Nx po TK ale i tak przy nienasieniaku IA robi się chemię. Tutaj wszedłem w słowo, wiec nie wiem czy poza chemią chciała zaproponować obserwację. Powiedziałem, że przy IA z utkaniem CE są kontrowersje bo 30% ma wznowę a 70% osób dostaje 2xBEP bezpodstawnie, a po wznowie nadal są bardzo duże szanse powodzenia po chemii. Doktor przytaknęła i powiedziała, że nie ma problemu tylko trzeba bardzo pilnować terminów, bo to tylko od chorego zależy a nie ma przeszkód techniczno-NFZowych. Nie mam nacieków naczyń krwionośnych więc w grupie większego ryzyka niż 30% nawrotu choroby chyba nie jestem.
Mam skierowanie TK brzuch+miednica zarejestrowałem się na najbliższy termin 30.08 czyli za 4 dni. Oczekiwanie na wynik potem 2 tygodnie, ponoć to norma.
O mózgu nic nie wspomniała, ja też zapomniałem zapytać. RTG klatki z pa miałem w szpitalu i to ponoć wystarcza...
Pozostaje czekać na TK które odpowie ostatecznie co do zaawansowania choroby, onkologa chyba zmieniać nie będę, po tym total hcg chyba nie zapaliła się jeszcze "czerwona lampka ostrzegawcza".