przez gosiapt » 15 Wrz 2017, 13:44
Tak dokładnie jedziemy do dr Sarosieka. Chciałabym, aby obserwacje brata prowadzil ten doktor. Tyle na sluchałam się o olsztyńskiej poliklinice i mam własne doświadczenia z nią związane, że kompletnie im nie ufam.
Brat ma również zwapnienia w drugim jądrze dlatego chcę, aby był pod opieką najlepszego onkologa i urolga. Myślę, że na dr Purpurowiczu można polegać, a co do onkologa to dr Sarosieka mam nadzieje, że podejmie z bratem współpracę.
Rozumiem, że obserwacja przez najbliższe 5 lat. Nawet jak pojawią się przezuty( mam nadzieje, że nie) to chemia działa przy takim stopniu nasieniaka?