Hej,
Brat może być operowany w znieczuleniu ogólnym (narkozie) lub w znieczuleniu podpajęczynówkowym (od pasa w dół) przy pełnej świadomości przytłumionej nieco lekami. Zabieg trwa od 1 do 1,5 godziny. Optymistycznie jeśli zabieg ma w czwartek to do domu może wyjść w piątek (ja tak dokładnie miałem). Jeśli będą jakieś powikłania to najpóźniej w poniedziałek. Tak jak pisałem nowotwory często pojawiają się właśnie w takich małych, atroficznych, upośledzonych jądrach. Jądro nie musi puchnąć, żeby był nowotwór. Nie ma wyjścia trzeba ciąć. Pozdrawiam, Marcin.