Witam,
jestem po USG jąder, na które zostałem skierowany podczas diagnostyki niepłodności, ze względu na morfologię nasienia 0%.
MSOME6600 Typ B tylko 3%, pozostałe 97% to typ C+D
oto wyniki:
oba jądra prawidłowej wielkości z zachowanym przepływem CD. obustronne liczne mikrozwapnienia jąder.
zlecono wykonanie markerów nowotworowych, które wyszły następująco:
LDH 163 [135-225],
HCG Beta1 <0,1 [<2,6]
AFP 1,6 [0-5,8]
Hormony:
TSH 1,080 uIU [0,270-4,200]
FSH 5,980mlU [0,950-11,950]
Prolaktyna 8,60 ng/ml [3,46-19,40]
testosteron 337,26ng/dl [142,39-923,14]
od 3.01.18 biorę Profertil 2x1, od 15.01.18 clostilbegyt 2*1 tab
Lekarz powiedział, że wystarczy samobadanie i 2 razy do roku usg jąder i raz do roku markery.
Czy konsultować to jeszcze z innym urologiem?
Czy jest jakaś metoda leczenia zwapnień?
czy taka dignostyka jest wystarczająca do wyeliminowania raka? czy mam szanse na dziecko?
doradzicie coś