Potrzebuję Pomocy - USG
Wysłany: 17 Mar 2018, 08:00
Witam serdecznie.
Mój problem zaczął się parę tygodni temu. Prawe jądro zaczęło powiększać oraz zmieniała się jego konsystencja na twardą, bez bólu.(czasami uczucie ,,mrowienia,, w jądrach. Udałem się najpierw do znajomego radiologa na wykonanie USG. Opis:
Jądro prawe znacznie powiększone, torbielowato-lite z poszerzonymi żyłami. Poszerzone naczynia żylne w dolnej części powrózka nasiennego. Górna część powrózka nasiennego niezmieniona. Podejrzenie skrętu jądra.
Jądro lewe najądrze i powrózek nasienny bez zmian.
Nie stwierdzam przepukliny pachwinowej. USG jamy brzusznej bez zmian.
Po czym od razu skierował mnie do Urologa. Urolog zobaczył wykonał ponownie USG i wykluczył tu skręt prawego jądra. Przepisał mi antybiotyk o nazwie DISEPTOL 960 i lek przeciwzapalny DICLOBERL retard. Dał skierowanie na rutynowe badania krwi: LDH, Beta-HCG, AFP.. Po czym dał skierowanie za tydzień do kontroli.
Od tej chwili upłynęło 3 dni stosuję w/w leki.
Pytanie do Was, bardziej doświadczonych w temacie. Co to może być? Czy grozi mi amputacja jądra?
Zdaję sobie sprawę że trzeba wykluczyć tu zmiany nowotworowe z krwi. Badań jeszcze nie mam.
Czy może zmienić Urologa? Czy jednak poczekać jeszcze parę dni do kontroli która mam wyznaczoną...?
Pozdrawiam!
Mój problem zaczął się parę tygodni temu. Prawe jądro zaczęło powiększać oraz zmieniała się jego konsystencja na twardą, bez bólu.(czasami uczucie ,,mrowienia,, w jądrach. Udałem się najpierw do znajomego radiologa na wykonanie USG. Opis:
Jądro prawe znacznie powiększone, torbielowato-lite z poszerzonymi żyłami. Poszerzone naczynia żylne w dolnej części powrózka nasiennego. Górna część powrózka nasiennego niezmieniona. Podejrzenie skrętu jądra.
Jądro lewe najądrze i powrózek nasienny bez zmian.
Nie stwierdzam przepukliny pachwinowej. USG jamy brzusznej bez zmian.
Po czym od razu skierował mnie do Urologa. Urolog zobaczył wykonał ponownie USG i wykluczył tu skręt prawego jądra. Przepisał mi antybiotyk o nazwie DISEPTOL 960 i lek przeciwzapalny DICLOBERL retard. Dał skierowanie na rutynowe badania krwi: LDH, Beta-HCG, AFP.. Po czym dał skierowanie za tydzień do kontroli.
Od tej chwili upłynęło 3 dni stosuję w/w leki.
Pytanie do Was, bardziej doświadczonych w temacie. Co to może być? Czy grozi mi amputacja jądra?
Zdaję sobie sprawę że trzeba wykluczyć tu zmiany nowotworowe z krwi. Badań jeszcze nie mam.
Czy może zmienić Urologa? Czy jednak poczekać jeszcze parę dni do kontroli która mam wyznaczoną...?
Pozdrawiam!