Witam wszystkich zwracam sie z malym pytankiem: po bieganiu od lakarza do lekarza z diagnostyki na diadnostyke wkoncu wywalilo mi wezly chlonne na szyi 5x6cm i okoloaortowe 9x13x9cm. trafilem do onkologa i juz na pierwszej wyzycie po ogledzinach i ..macaniu.. jadra stwierdzil ze to guz i najpewniej nowotwor... dostalem skierowanie na usg jadra i do urologa... Strasznie boli mnie brzuch i plecy od ok 2mcy nieustannie. Moje pytanie jest takie czy jak sie potwierdzi ze to nowotwor i dojdzie do usuniecia jadra czy ten bol w brzuchu i plecacow rowniez przechodzi?
czy podczas operacji naprawde nic nie czuc? a bol przychodzi dopiero kilka godzin pozniej?