Diagnoza, wyniki itd.

[romi]

Witam

'Ustalenia się wartości' - tzn? Aż będą zbliżone do siebie?

Wartość markerów, czy markera, jeśli była powyżej normy może maleć i wtedy na podstawie szybkości tej zmiany można wnioskować czy maleje zgodnie z okresem półrozpadu co w uproszczeniu może wskazywać na eliminację nowotworu.
Może też zatrzymać się powyżej normy, lub co gorsza rosnąć co będzie oznaczało tzw. chorobę uogólnioną, czyli mimo usunięcia ogniska choroby nowotwór zdążył się już rozprzestrzenić po organizmie. Na podstawie szybkości zmian można wnioskować o postępach choroby.
Dlatego tak ważne jest oznaczanie markerów, bo one są w większości przypadków bardzo czułym instrumentem wskazującym na rozwój nowotworu.
Pozdrawiam

[andy89]

Dziękuję za wyjaśnienie Nie wiem czy uda mi się zrobić badania w poniedziałek bo przez nasze 'cudowne' państwo muszę załatwić pilną urzędową sprawę. Póki co przez weekend i tak nic nie zrobię więc pozostaje relaks. Rana boli już tylko trochę przy siadaniu, goi się dobrze. Cieszę się, że ten etap mam już za sobą. W tygodniu im bliżej wyniku histopatologii pewnie będzie duży stres. Ale jak powiedział mi rodzinny, który czekał na wynik, najgorsze jest to czekanie i brak świadomości, potem przynajmniej już wiadomo na czym się stoi i co trzeba dalej.

Rozumiem, że nawet jeśli wynik histopatologii będzie po mojej myśli to i tak dostanę skierowanie do onkologa i będę miał dodatkowe badania sprawdzające czy nie ma gdzie indziej? Paradoksalnie w końcu bym miał porządne badania. Wiadomo jak to jest u nas, zwłaszcza na NFZ, dopóki się czegoś samemu nie zauważy albo wykryje.

Swoją drogą robiłem kiedyś badania genetyczne. Stwierdzono jedynie, że mogę zachorować 'jak każdy'. Moja mama zmarła na raka. Najpierw rak piersi, po 10 latach nawrót na kości.

[romi]

Witam
Badanie markerów to ważna sprawa, bodaj czy nie ważniejsza od tej urzędowej, ale Ty decydujesz.
Do onkologa nie potrze ba skierowania, możesz zapisać się na wizytę nawet już teraz, bo terminy mogą być odległe.
Od onkologa otrzymasz niezbędne skierowania na badania.
Pozdrawiam

[andy89]

Postaram się zrobić w poniedziałek. Rozumiem, że jeśli będą na podobnym lub wyższym poziomie to nie wróży nic dobrego? Żeby być dobrej myśli wynik powinien być w podanej normie?

Jestem ze Szczecina. Czytałem, że tutejsze centrum nie ma dobrej opinii. Chyba, że na tym etapie nie ma to jeszcze aż takiego znaczenia. Domyślam się, że wszystko zależy też od tego 'z czym' do nich będę szedł.

Edit: czy dużą różnice zrobi jak zrobię markery we wtorek zamiast w poniedziałek? Zabieg był w środę. W poniedziałek byłoby to dla mnie wszystko trudne logistycznie, a wtorek będę miał już samochód (i wynik tego samego dnia).

[romi]

Oczywiście, że można we wtorek.
Czy będą w normie czy nie to się okaże, ale istotne jest żeby były te badania, bo między innymi na tej podstawie lekarz onkolog będzie określał dalsze postępowanie. Nawet jeśli nie będą w normie, ale będą spadać to jest szansa, że nowotwór nie zdążył się rozprzestrzenić.
Na razie wszystkie badania rób u siebie. Jeśli będzie konieczność leczenia zastanowimy się co dalej i gdzie.
Pozdrawiam

[andy89]

Zrobiłem markery jednak dzisiaj. Wynik będzie po południu. Coś już będzie wiadomo. Zaczynam się stresować..

[tobson85]

Hej
z tego co widzialem to miales podwyzszony poziom bHCG.

Jesli bedzie spadac to jest szansa, ze nie doszlo do rozsiewu choroby. Nie wiem czy miales oznaczone markery bezposrednio przed zabiegiem - jesli tak to podaj jakie byly wartosci.

Gdyby dzis bHCG nie byl jeszcze w normie to nalezy markery oznaczac co tydzien do uzyskania normy, a potem bezposrednio przed wizyta u onkologa.

pozdrawiam
Tobiasz

[andy89]

Bezpośrednio przed zabiegiem nie miałem. Jedyne które miałem to te kilka dni przed zabiegiem, których wartości są podane w pierwszym poście.

Ucieszy mnie wszystko poza takim samym lub wyższym wynikiem. Bo to zawsze jakiś pozytyw. I w tym tygodniu jeszcze wynik histopatologii. Choć to akurat dobrze, szybciej trafię do onkologa.

[tobson85]

To liczymy na spadek i tego Ci życzę.
A nawet gdyby się wydarzyło inaczej to wszystko jest do przejscia.
Wyjściowo bHCG nie był bardzo przekroczony więc to może świadczyć o raczej niskim zaawansowaniu choroby.
Do pełnego ustalenia stanu zaawansowania choroby brakuje jeszcze wyniku hispat i badań obrazowych (TK brzucha i miednicy małej oraz co najmniej RTG klatki w dwóch projekcjach)
Pozdrawiam
Tobiasz

[andy89]

AFP 1,90 ng/ml (norma <7)
LDH 159 U/l (norma 135 - 225)
bHCG 0,9 ng/ml (norma <2)

Ostatni wynik mnie bardzo ucieszył. Więc, że to tylko jeden z elementów i ważne wyniki jeszcze przede mną (szczególnie histopatologiczny) ale na tyle co się do tej pory tutaj 'doedukowałem' to chyba dobry znak