Witaj,
Trochę napisałeś o swoich przeżyciach, więc i ja pozwolę się odnieść do Twoich wątpliwości, być może będzie to dobre wsparcie dla Was w tym trudnym okresie.
1. Gratuluję trzeciego potomka
2. Jeśli możesz jeść - to świetnie, jedz tak jak normalnie, a jeśli chciałbyś więcej - nie ma ku temu przeszkód, ważne żeby nie przesadzić. Jeśli nie będziesz chciał jeść - nudności, niechęć a miałbyś ochotę na hamburgera, kebaba czy inne świństwo - droga wolna. Każde jedzenie w czasie leczenia przynosi korzyść - wzbogaca organizm w składniki odżywcze. Tutaj nie ma pojęcia diety. Dieta może wystąpić przy intensywnych wymiotach, czego nie spodziewamy się
3. Zaburzenia pamięci i koncentracji są skutkiem ubocznym leczenia, aczkolwiek lekarz powinien zostać o nich poinformowany.
4. Nadir czyli dół jeśli chodzi o wyniki krwi występuje w 7-14 dniu od rozpoczęcia każdego kursu chemioterapii. Powinien być to szczególnie uważny okres z kontrolą morfologii krwi, temperatury ciała i ogólnego samopoczucia.
5. Używanie jakichkolwiek suplementów, witamin w trakcie chemioterapii i po niej jest skrajnie niebezpieczne i generalnie zabronione. Wszelkie lewoskrętne witaminy C, naturalne witaminy etc. są niestety przeciwwskazane w trakcie leczenia. Jeśli po wyleczeniu (czego oczekujemy), zechcesz je stosować - droga wolna
Natomiast w trakcie leczenia - NIE. Wytrzymasz myślę ten czas.
6. Jeśli wymioty, pomimo podawanej premedykacji (leków przeciwwymiotnych) oraz leków, które otrzymujesz rutynowo będą nieznośne czy uporczywe, współczesna medycyna może zastosować silniejsze leki, w formie iniekcji dożylnych lub wlewów kroplowych. Musisz o to pytać swojego lekarza. Każde trudne do opanowania wymioty lub nudności należy BEZWZGLĘDNIE zgłaszać.
7. Jeśli chodzi o współżycie, to w grę nawet w trakcie leczenia i do 2 lat po zakończeniu leczenia wchodzi jedynie antykoncepcja mechaniczna - tzn. prezerwatywa. Niestety, jeśli wcześniej z partnerką nie stosowaliście tego rodzaju antykoncepcji, zważając na fakt bardzo poważnej choroby, której jedna finał, wierzę w to, będzie w 100% pozytywny, należy rozważyć stosowanie takiego rodzaju antykoncepcji przez 2 lata po zakończeniu leczenia. Później, wybór należy do Was
8. Możesz leczyć się nawet na Barbados, ale piszesz na naszym wspólnym Forum i nikt z żadnego (poza nierespektowaniem zasad regulaminu) nie odmówi Ci pomocy. Jak wiesz, Forum istnieje kilka lat, w obliczu trudnej choroby niestety mamy za sobą i spektakularne sukcesy i bardzo przykre porażki. Niemniej miejsce leczenia nie ma znaczenia, jeśli tylko będziemy w stanie, będziemy sugerować Ci najlepsze rozwiązania. Druga sprawa - UK (przykro to pisać) to znacznie lepszy poziom leczenia nowotworów zarodkowych (w tym jądra) niż w Polsce i oczywiście świadomy pacjent o najlepszy pacjent - jednak w UK podejście do takiego chorego jest znacznie lepsze. Chory jest partnerem dla lekarza nie ciężarem. Dlatego trafiłeś nieźle, a wszystkie wątpliwości możesz próbować rozwiać na Forum. Jak pewnie widzisz, nikt nie żałuje Ci słów wsparcia
Pozdrawiam, dużo zdrowia!