Witajcie:) Jutro po dolewce bleo, po 8 dniach ( ze względu na daleki dojazd) mąż wychodzi do domu. Tylko wczoraj czyli 6 dnia miał trochę mniej energii. Poza tym jest całkiem ok.
Nie chcę przesadzać, a z drugiej strony bardzo obawiam się jakichś infekcji (wiadomo teraz taki sezon). Co robić, ale żeby też nie popaść w obsesję, aby zminimalizować to ryzyko? Wiadomo, że duże skupiska ludzi odpadają. A np. odwiedziny zdrowych osób z rodziny? Obawiam się, że popadnę w obsesję i nie wpuszczę nikogo do nas do domu