Cześć.
Masz podobnie jak ja. 5 lat temu w grudniu 2013 przed Świętami znalazłem u siebie niepokojący guzek i zaczęłą się moja walka z chorobą. W styczniu następnego roku miałem orchitektomię, a potem aktywną obserwację, która jest bardzo ważna. Aktywna obserwacja jest tak samo skuteczna, jak chemioterapia, a w przypadku braku wznowy nie ma niepotrzebnego narażania organizmu na niepotrzebne obciążające leczenie. Jak już to było wspomniane, wszystko musi być dobrze przemyślane i decyzja ma być podjęta przez pacjenta wspólnie z lekarzem onkologiem. Minęło 5 lat i u mnie jest wszystko ok. U Ciebie też będzie, zobaczysz
. Głowa do góry.
Najważniejsze jest to, że szybko działasz, że jesteś na tym forum i bardzo ważne jest też to, byś trafiał na dobrego lekarza onkologa. Adresy dobrych Ośrodków Onkologicznych posiadających "Szybką ścieżkę" dla chorych z rozpoznanym nowotworem jądra oraz lekarzy z doświadczeniem w leczeniu tej choroby,masz na forum w dziale: BAZA WIEDZY/MAPA POLSKICH OŚRODKÓW ONKOLOGICZNYCH.
Życzę Ci teraz przede wszystkim zdrowia.
Pozdrawiam.