Witam.
Zacznę od początku. 21 grudnia powiększyło się oraz zaczęło mnie boleć mocno jądro jądro. (Wcześniej nie bolało, ale mniej więcej 2 miesiące wcześniej zauważyłem że jest twardsze w pewnym miejscu, jednak nie poszedłem do lekarza). Jako że było pozno, poszedłem na pomoc doraźna.oktor bez USG stwierdziła zapalenie jądra lub najądrza. Dostałem antybiotyki. Jako że nie było znacznej poprawy dwa dni potem udałem się prywatnie do urologa, który po USG stwierdził że
to guz prawdopodobnie nowotworowy. Brzmiało jak wyrok, nie mogłem się pozbierać po tej informacji.
Po kontakcie z rodziną okazało się że mam w rodzinie urologa, który stwierdził że mam brać nogi za pas i jechać do niego na orchidektomie, która została wykonana już 24. W szpitalu zrobiono mi ponownie USG: x Jądro prawe powiększone o wym. 30x40 mam z widocznymi zmianami ogniskowymi o niejednorodnej echostrukturze o wym. 17x25 mm- podejrzenie tu"
"Najądrza w zakresie badania bez wyraźnego powiększonia. Osłonki bez cech patologicznego pogrubienia" i coś co mnie martwi: "Hypoefhonogiczne powiększone dwa węzły chłonne w prawej pachwinie do 14x8 mm i 16x8 mm"
Markery przed zabiegiem:
Beta HCg: <0,1 norma: <2,6
AFP: 1,82, norma: 0-5,8
CEA: 0,71 norma: <4,3
LDH: 398 (podwyższone), norma: 135-225
Kolejne markery wykonałem 31.12 po tygodniu
Beta HCg: 0,1 norma: 0,0-5,0
AFP: 2,5 norma: 0,0-7,0
CEA: 0,8 norma 0,0-5,0
LDH: 148 (spadło), norma: 135-225
Dzisiaj idę na zdjęcie szwów, czekam na wyniki histopatologii. Za tydzień mam tomografię jamy brzusznej, miednicy i płuc.
Strasznie boję się wyników i tego powiększonia węzłach. Czy po markerach da się coś wywnioskować? Jakie są ogólnie rokowania w przypadku tego raka?
Proszę o pomoc