przez troll » 17 Mar 2019, 21:22
Witaj Julia,
Zadziwia mnie, pomimo, że sam mieszkam na Śląsku, że wciąż Śląsk nie potrafi wykształcić odpowiedniej kadry w leczeniu nowotworów jądra. Doskonały Uniwersytet Medyczny, niepodważalnie świetne ośrodki chirurgiczne i kardiochirurgiczne. Doskonałe zaplecze naukowe i kliniczne... Dr Barbara Huras jest chlubnym wyjątkiem w tej kwesii. Jeśli chodzi o onkologa klinicznego - Częstochowa jest naprawdę dobrym wyborem.
Jeśli chodzi o Wasze wyniki badań - nasieniak pT1 - czyli względnie wczesna postać nasieniaka. Markery nalezy wykonać przed operacją, po operacji, 7 dni po operacji i dalej jeśli będzie taka konieczność (patrz - podwyższone markery i konieczność oceny dynamiki ich spadku/wzrostu). Jeśli markery pozostają w normie - ostatnie oznaczenie w 7 dniu po operacji i przed wizytą u onkologa klinicznego. Teraz kluczem do oceny stopnia zaawansowania klinicznego choroby pozostają badania obrazowe i badania lekarskie. Badania obrazowe powinny objąć przynajmniej TK jamy brzusznej i miednicy małej oraz RTG klatki piersiowej w dwóch projekcjach - AP - przednio tylnej i bocznej. Często onkolodzy zamieniają RTG klatki piersiowej na TK klatki piersiowej, co absolutnie nie jest błędem - jest to badanie dokładniejsze na etapie stagingu czyli określania stopnia zaawansowania klinicznego choroby. Jeśli badania obrazowe będą negtywne - tj. bez zmian, które można podejrzewać o nowotworowe - do rozważenia pozostanie przede wszystkim obserwacja (1 wybór), chemioterapia karboplatyną - 1-2 kursy (2 wybór przy istnieniu przeciwwskazań do obserwacji).
Myślę, że wszystko dobrze się skończy na samej obserwacji, jednak teraz skupienie się na badaniach pozwalających określić stopień zaawansowania klinicznego choroby będzie kluczem do właściwej drogi do pełni zdrowia i wyleczenia choroby.
Pozdrawiam!