przez unlucky » 18 Kwi 2019, 14:47
Spokojnie będę spał za 2/4 tygodnie jeśli zmiana którą wyczułem nie będzie się powiększała, albo zniknie. Boję się, że nic nie widać ze względu na umiejscowienie - sam czasami mam problem odszukać guzek. Internista powiedział mi na drugiej wizycie, że on zmiany nie wyczuł boję się, że drugi lekarz również jej nie wyczuł.
Zmiana jest niejako na tylnej stronie jądra, często przysłonięta przez najądrze i aby ją wyczuć delikatnie trzeba przesunąć najądrze. Więc temat monitoruję, jeśli nic się nie będzie z tym działo w najbliższym czasie to raczej uznam, że ta zmiana była i dopiero teraz ja ją wyczułem.
Mimo wszystko mam wrażenie, że w przeciągu ostatniego tygodnie nieznacznie się powiększyła. Jednak biorę na to poprawkę z kilku powodów:
- stres i może to być moja wyobraźnia
- mogłem dojść do wprawy i lepiej odszukiwać zmianę przez co dokładniej jestem w stanie ją wyczuć, a przez to mam wrażenie że jest większa
- albo faktycznie się powiększyła
Staram się nie sprawdzać jądra codziennie po to by zauważyć zmiany w wielkości. Gdybym robił to codziennie prawdopodobnie szybko nie zwrócę uwagi na powiększanie, bo będę przyzwyczajał się codziennie do minimalnie większej zmiany. Jak z dziećmi, patrząc jak rosną codziennie nie widać wzrostu, gdy widujesz je raz na miesiąc lub rzadziej to widzisz ich wzrost "gołym" okiem.