Niejasna diagnoza

Działania profilaktyczne oraz diagnostyka nowotworów jądra.

Niejasna diagnoza

Postprzez fokus » 04 Maj 2019, 01:21

Dzień dobry,
mam 31 lat. Ból w prawym jądrze, po prawej stronie, podczas dotyku oraz podczas chodzenia (ocieranie nogą) powodował ból od kilku dni. Udałem się do urologa - wybrałem go w Krakowie na podstawie opinii z portalu znanylekarz.pl - był w czołówce (wiem, że zapewne macie mieszane zdanie na temat tego serwisu, ale na pewno jakiś pogląd daje). Mam tendencję do odkładania się piasku na nerkach więc to był jego pierwszy pomysł na powód bólu. Zbadał jądra palpacyjnie, uznał, że wszystko jest ok a następnie przez odbyt prostatę, ok. USG nerek - piasek obecny, USG dolnej części podbrzusza - pewne zwłogi obecne. Twierdzi, że to wygląda na zapalenie prostaty, ale skoro nie przechodziłem takowego (przynajmniej nie odczuwałem to w postaci bólu), przyczyn występowania takowych jest mnóstwo, kazał się tym nie przejmować. No i w końcu USG jąder - liczne mikrozwapnienia w obu jądrach. Poza tym nie znalazł nic co mogłoby go zaniepokoić. Zlecił markery AFP oraz L46, a także seminogram oraz kontrolne USG za 3-6 miesięcy, powiedział, że należy kontrolować zwapnienia bo w ich wypadku jest większe ryzyko powstania nowotworu. Markery wyszły odpowiednio 2,0 ng/ml gdzie norma 0-8,0 i <0,1 mlU/ml gdzie norma <2,0. Czyli w jak najlepszym porządku. Następnie zrobiłem seminogram. Tutaj niestety wynik bardzo zły - 1mln plemników w 1ml, gdzie minimum to 15mln.
Udałem się ze wszystkim do innego urologa, który jest jednocześnie andrologiem. Zbadał mnie palpacyjnie, nic nie wyszło, zbadał mnie za pomocą USG i nie ma nic co by mogło sugerować guza. Oczywiście liczne zwapnienia w obu jądrach. Pooglądał jeszcze dokładnie i wyszły żylaki powrózka nasiennego. Zlecił wykonanie dodatkowych markerów w postaci LDH i PLAP. I tutaj moje ogromne wątpliwości. Skoro USG u jednego urologa i u drugiego urologa nie pokazało nic niepokojącego, po co wykonywać najpierw markery AFP i L46 a teraz LDH oraz PLAP?
Chcę zrobić po weekendzie majowym te markery. Niepokoi mnie natomiast występujące u mnie od kilku dni uczucie dyskomfortu w mosznie. Przy dotyku jądra nie bolą, ale gdy chodzę, lub niewygodnie siądę, gdzieś spodnie mi przycisną w nie to miejsce co trzeba, to czuję pewien dyskomfort lub delikatny ból, który połączony jest z bólem w podbrzuszu naprzemiennie w odcinku krzyżowym pleców, bardziej po prawej i lewej stronie dołu pleców, praktycznie na samym dole. W podbrzuszu jakby na (mówiąc kolokwialnie) kupę mi się zbierało. Ból w odcinku krzyżowym przenosi się też aż do nogi, delikatne drętwienie. Oczywiście już znalazłem w internecie niepokojące informacje związane z moimi dolegliwościami (jak to zwykle w internecie bywa):

Niekiedy zdarza się, że niewielki guz jądra nie jest jeszcze wyczuwalny w badaniu palpacyjnym, a już pojawiły się przerzuty do węzłów chłonnych lub innych narządów. Ze względu na uwarunkowania anatomiczne i rozwojowe naczynia limfatyczne jądra biegną do węzłów chłonnych okołoaortalnych i nerkowych, położonych głęboko w jamie brzusznej w tzw. przestrzeni zaotrzewnowej. Tam też w pierwszej kolejności lokalizują się przerzuty. Kolejnymi „stacjami” przerzutowania są węzły chłonne położone w śródpiersiu i płucach. Pierwsze objawy choroby mogą wówczas obejmować:

ból brzucha;
przewlekłe „bóle krzyża”, czyli ból zlokalizowany w odcinku lędźwiowym i krzyżowym kręgosłupa, spowodowany uciskiem wywieranym przez pakiety powiększonych węzłów chłonnych na korzenie nerwów rdzeniowych;
kaszel i duszność, często z towarzyszącym krwiopluciem, spowodowane obecnością przerzutów w płucach;
powiększenie innych grup węzłowych np. węzłów podobojczykowych, szyjnych, bądź w śródpiersiu.


źródło:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nasieniak

Jest napisane, że niewielki guz niewyczuwalny palpacyjnie, ale chyba wykryliby go dwaj urolodzy na USG?

Proszę o rozwianie moich wątpliwości.

Pozdrawiam Was gorąco!
fokus
 
Posty: 4
Rejestracja: 04 Maj 2019, 00:29

Re: Niejasna diagnoza

Postprzez troll » 05 Maj 2019, 17:28

Witaj,

Wszystko wskazuje, że przyczyną Twoich dolegliwości nie jest guz jądra. Nie ma żadnych przesłanek, by go podejrzewać. Czy badanie ogólne moczu było zlecane i ew. wykonane? Od tego rozpocząłbym diagnostykę, biorąc pod uwagę możliwość infekcji stercza lub narządów układu moczowego.

Pozdrawiam,
Image
Image
Awatar użytkownika
troll
Ekspert
 
Posty: 3981
Rejestracja: 21 Gru 2010, 16:36

Re: Niejasna diagnoza

Postprzez fokus » 06 Maj 2019, 10:03

Dziękuję za odpowiedź. Mocz ogólny został zlecony i w tym tygodniu wykonam to badanie.

A co uważasz o zaleceniu przez urologa wykonania pozostałych markerów (LDH i PLAP)? Jednocześnie pytanie, czy orientujesz się, gdzie w Krakowie jestem w stanie zrobić PLAP? Nigdzie nie mogę znaleźć takiego miejsca.

Jakie jest Twoje zdanie n.t. mikrozwapnień? Zostały u mnie stwierdzone. Do tego seminogram wyszedł bardzo słabo. To już zapewne wychodzi poza zakres Twojej wiedzy, ale czy to właśnie mikrozwapnienia są przyczyną tego tak słabego wyniku seminogramu? Mam cichą nadzieję, że odpowiadają za to (przynajmniej w jakimś stopniu) żylaki powrózka nasiennego i ew. zabieg na nie pozwoli mi osiągnąć wyniki umożliwiające chociaż na przeprowadzone skutecznej ICSI (pobranie plemników z mojej spermy i "zaaplikowanie" ich partnerce). Ćwiczę dużo na siłowni podnosząc dość duże ciężary - w tym wypadku tej krwi jest tłoczone tam dużo. Na USG wystarczyło, że delikatnie się spiąłem, a urolog pokazał mi jak krew napływa do żylaków i tam zostaje.

Czy bóle w lędźwiach (bardzo nisko, praktycznie zaraz nad pośladkami) oraz w nerkach mogą też być wynikiem piasku na nerkach? Został on stwierdzony przez urologa na każdej wizycie.

Jeśli chodzi o zapalenie prostaty - urolog powiedział, że zwłogi (tak to chyba określił) w podbrzuszu (? - tam robił USG) wskazuje na przebycie zapalenia prostaty. Ale zbadał prostatę palpacyjnie poprzez tyłek i stwierdził, że wszystko ok (nie wiem czy to wystarczające badanie, aby to stwierdzić). Czy ew. zapalenie prostaty to poważna sprawa, czy lekami można to wyleczyć? Czy może wpływać na wynik seminogramu?
fokus
 
Posty: 4
Rejestracja: 04 Maj 2019, 00:29

Re: Niejasna diagnoza

Postprzez fokus » 17 Maj 2019, 23:30

Dzień dobry,
zrobiłem badanie ogólne moczu, a także dodatkowy marker LDH, który wyszedł w normie (trzeci już po AFP i L46). Spośród wszystkich wyników jedynie kreatynina ponad normę. Odstawiłem ćwiczenia na siłowni i suplementację kreatyną, zrobię badanie za jakieś 2-3 tygodnie ponownie. Komplet wyników na końcu posta. Dzisiaj byłem ponownie u urologa/androloga. Porozmawialiśmy, omówiliśmy wyniki badań. Zbadał mnie palpacyjnie oraz przeprowadził USG. Bez jakichkolwiek zmian względem poprzedniej wizyty. Jądra w normie, wielkość, jędrna budowa itd. itp. Występują liczne mikrozwapnienia, ale o tym już wiedzieliśmy wcześniej. Wszystko bardzo optymistycznie. Zacząłem jednak narzekać doktorowi na ból w nerkach (mam tam piasek, możliwe że to jest powodem?) oraz ból w dolnej części pleców, bardzo nisko, czasami po środku, czasami po lewej, czasami po prawej. Ból nasila się podczas siedzenia, nie występuje w nocy ani podczas spania (z tego co czytałem te objawy mogłyby być niepokojące). Zlecił abym udał się do ortopedy i jego poprosił o opinię. Ja drążyłem temat bo naczytałem się w internecie, że ból w plecach może być objawem nowotworu (i przerzutów). Potwierdził, że tak może być. Uznał jednak, że skoro z jądrami na USG jest wszystko ok (poza mikrozwapnieniami), są odpowiedniej wielkości, budowy itp, a markery wyszły również w porządku to prawdopodobieństwo, że jest jakiś nowotwór i pojawiły się już przerzuty jest bardzo niewielkie. Zlecił jednak zrobienie USG jamy brzusznej. Uznał, że takie niewielkie rozsiane guzki mogłyby np. być niewidoczne na USG ze względu na mikrozwapnienia. No i w tym momencie dał mi znowu do myślenia i zamartwiania się. Niby wszystko jest ok, ale te plecy bolą. W przyszłym tygodniu koniecznie idę do ortopedy, ew. to USG jamy brzusznej.

A Wy co myślicie? Czy jest możliwym, że po zrobieniu USG, sprawdzeniu jąder pod względem występowania guzka, pod względem wielkości, prawidłowej budowy a także po wykonaniu markerów, które wyszły w normie, jest możliwym, że ból pleców jest spowodowany nowotworem? Czy ból w dolnej części pleców może też być spowodowany jakimś problemem z nerkami? Np. piaskiem?

Trollu, bardzo proszę o twoją opinię w tym temacie (a także pozostałych forumowiczów!). Z góry dziękuję bardzo!

Seminogram także zrobiłem i wynik wyszedł 11x(!) lepiej niż poprzednio. Za pierwszym razem musiało dojść do pomyłki, bo nie jest możliwym taka różnica. Obecnie koncentracja plemników 11mln/1ml ejakulatu.
Załączniki
wyniki.jpg
wyniki.jpg (237.68 KiB) Obejrzany 8060 razy
fokus
 
Posty: 4
Rejestracja: 04 Maj 2019, 00:29

Re: Niejasna diagnoza

Postprzez Krolewsky » 19 Maj 2019, 22:21

Nic nie wskazuje na nowotwór jądra.
Masz podwyższoną kreatyninę więc coś jest nie tak z nerkami i to wymaga dalszej diagnostyki. Ale pierwszym podejrzanym jest zwyrodnienie kręgosłupa. Miałeś RTG robione? Ja mam zwyrodnienie kręgosłupa lędzwiowego i bez regularnego ćwiczenia i rozciągania bóle po siedzeniu nawracają, promieniują, czasem boli centralnie, czasme boli po bokach,, a nie ma tam żadnych przerzutów.
Tak więc o raku na 99% zapomnij, a pociągnij temat podwyższonej kreatyniny i prześwietlenia kręgosłupa pod kątem problemów ortopedycznych. RTG sam nie zrobisz, musisz mieć skierowanie. A USG jamy brzusznej zawsze warto robić co roku, profilaktycznie, to koszt koło 100zł.
Zdrowia Życzę.
Krolewsky
 
Posty: 342
Rejestracja: 13 Sie 2017, 11:42
Miejscowość: Wrocław


Wróć do Profilaktyka i diagnostyka

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 14 gości