Guz lewego jądra + potworniak

[Grrr34]

Tzn są przypadki nowotworów zarodkowych jadra które mają początek w śródpiersiu nie atakujac jadra, ale zazwyczaj pierwotne zjawisko znajduje się w jądrze....

Nie znam statystyk, moze jest to przerzut z jadra do jamy brzusznej (ale wtedy chyba mało prawdopodobne aby w brzuchu był potworniak??? ) lub jest to jakiś niezależny nowotwor, który może nie być powiązany z rakiem jadra....

Ale to moje subiektywne przypuszczenia, ktoś bardziej oczytany wypowie się w tym temacie?

Pewne jest ze ważne są Histpatu, wtedy będzie więcej wiadomo

[tobson85]

Hej
Ten opis TK jest trochę niespójny.
Z jednej strony radiolog opisuje, że cech limfadenopatii nie stwierdzono, ale nie opisał o które węzły mu chodzi. Z drugiej strony opisuje owalna dużą zmianę dokładnie w tym miejscu, gdzie znajdują się węzły chłonne zaotrzewnowe i dokładnie w tej lokalizacji, gdzie zwykle pojawiają się pierwsze przerzuty raka jądra.
Dodatkowo zarówno jądro jak i opisana zmiana w przestrzeni zaotrzewnowej znajdują się po lewej stronie.

Póki co z powyższego opisu można wywnioskować, że jest to przerzut z jądra do przestrzeni zaotrzewnowej (ja osobiście bym oszacowal taki scenariusz na 95% pewności). Te 5% to tak z mojej naturalnej przezorności, że w medycynie mogą zdarzyć się różne niespodziewane scenariusze.
Może warto poprosić innego, dobrego radiologa, żeby spojrzał na płytki i się wypowiedział.

Poza tym możecie być pewni, że jeśli umowicie się do dra Sarosieka, to sprawdzi wszystko dokladnie i właściwie, by podjąć decyzję o dalszym postępowaniu.

Pozdrawiam
Tobiasz

[m34]

Witaj
Ja na jądrze miałem ca embr i yolk sac tu, a w przestrzeni zaotrzewnowej potworniaka, o czym dowiedziałem się dopiero z wyniku badania histpat po operacji. Potworniak w opisie TK jest tylko domysłem radiologa, co moim zdaniem dobrze o nim świadczy, bo może to być trafna obserwacja. Powiększone węzły na których miałem potworniaka opisano dopiero przy trzecim badaniu TK (pierwszy miałem jeszcze przed orchidektomią). Z wynikami pojechałem do Warszawy, gdzie dowiedziałem się, że miałem go od samego początku. Wyglądało to stabilnie i przez 10 miesięcy węzły nie powiększyły się znacząco, ale dr Sarosiek zadecydował, że należy traktować to jak przerzut i musiałem przejść operację.

Pozdrawiam

[natalia6677]

Markery tydzień po zabiegu:
Markery przed operacją:
AFP(L07)- 3,2ng/ml (norma 0,0- 8,0),
LDH 185 U/l (norma 120-246),
B-HCG (L47) -2,0 (norma <2,0 mlU/ml).

Wyniki tydzień po orchidektomi:
AFP(L07)- <1,3 ng/ml (norma 0,0- 8,0),
LDH 127 U/l (norma 120-246),
B-HCG (L47) - <0,1 (norma <2,0 mlU/ml).

[tobson85]

Hej
Markery w normach. To dobry znak.
Trzeba czekać na wynik hispat.
Wrzuć proszę opis jak już dostaniecie.
Pozdrawiam
Tobiasz

[natalia6677]

Mamy wyniki histopato. We wtorek konsylium.

[Grrr34]

też miałem nasieniaka z przerzutem to przestrzeni zaotrzewnej.... Z tym że u mnie nie było cech angioinwazji... Oraz masa przerzutowa była mniejsza bo 75x33x35mm.... dostałem 3 razy Bep, stadium zaawansowania było IIC, u meza wychodzi ze tez jest IIC
- Rokowanie Korzystne... Chemioterapia 3xBep lub 4xEP
Jezeli jest to przerzut z jadra

[natalia6677]

A możecie mi powiedzieć czy ten opis badania histopato jest właściwy i jest w nim wszystko co powinno być ?

[natalia6677]

Grrr34 i czy w takim przypadku guza w przestrzeni, najpierw idzie chemia a potem wycinają resztę czy jak to wygląda?

[Grrr34]

Opis histopatoligicznu wedlug mnie jest wyczerpujący, ja miałem 1/3 tego, bardzo oszczędnie.

Umnie byla chemioterapia i na tym się skonczylo, została po chemi masa resztkowa ok 1,5cm... Która jeszcze przez ponad rok czasu Ulegala regresji i zostało po niej zwapnienie ok 4mm lub węzeł.....

Wszystko zależy jak maz będzie reagował na chemię, ale nasieniaki są mocno chemiowrazliwe więc powinno być dobrze, po chemioterapii można zrobić PET ja tak miałem, aby zobaczyć czy zmiana rezydualna gromadzi wychwyt znacznika i ocenić dotychczasowe leczenie

Wszystko będzie zależało ile zostanie tej masy resztkowej i czy trzeba będzie ją usuwać czy nie