Żyjmy! jest później niż nam się wydaje. Uniwersalne powiedzenie, ale jakże do nas trafiające
. Ja po przygodzie z tym skur,,, trochę inaczej patrzę na życie. Na pewno mam mniej zmartwień o starość
pracuje, bawię się jak wcześniej, ale wkładam w to całego siebie
jestem tego uczestnikiem, nie pozwalam się pominąć,. Realizuje swoje "zachcianki"
wyrzutniA rakiet na sylwestra;P , nowy zegarek, wycieczka w góry, nawet głupie pasie mleczko
szkoda życie na wybory inne niż nasze ,:) prawdopodobnie zniszczę tym parę związków, ale, chłopaki, życie jest jedno i warto je "zużyć" na siebie
i na bank macie mnóstwo swoich marzeń, to jest czas, żeby je zrealizować szczególnie póki mamy siły.. a Ci którzy ich teraz nie mają, niech wezmą sobie za cel z żeby zrobić to co my możemy
) i dacie radę, damy razem, bo tak jest
)