Witam serdecznie
Mój przypadek zaczął się półtora tygodnia temu... W tamten właśnie weekend miałem 3 dość "intensywne" stosunki z moją dziewczyną . W następnym dniu poczułem mrowienie, ciężkość, ciągnięcie - dziwne uczucie w lewym jądrze. Dziś byłem na wizycie u urologa, który wykonał badanie palpacyjne i badanie USG jąder. Z badania USG stwierdził troszkę zwiększoną ilość płynu w worku przy lewym jądrze? (nie wiem czy dobrze zapamiętałem), tak jakby po przebytym lub obecnym zapaleniu. Dwukrotnie powiedział, że nie podejrzewa niczego poważnego, ale dla mojego zupełnie spokojnego snu zlecił markery. Dostałem antybiotyk i lek przeciwzapalny. Mam się pokazać do kontroli za 3-4 tygodnie. Przyznam, że te markery mnie zaniepokoiły. Jakieś sugestie?
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!