Dzień dobry,
Znalazłem się tu, ponieważ chciałbym nieco uspokoić się przed wizytą u specjalisty, na którą już jestem zapisany.
Jakiś czas temu podczas samobadania wykryłem dziwą zmianę, jakby guzek. Nie znajduje się ona jednak bezpośrednio na jądrze, a tak jakby w końcówce najądrza (obrazek poglądowy niżej - niebieska kropka). Kiedy próbuję ją wychwycić palcami, często zaczyna się pojawiać delikatny ból, który rzadko potrafi pojawić się także w losowych momentach dnia, promieniując do pachwiny. Zauważyłem też, że wielkość tej zmiany potrafi się także zmieniać w czasie, raz jest mniejsza, innym razem zaś większa. W sieci nie udało mi się znaleźć informacji na temat podobnych zmian w obrębie najądrzy, dlatego zdecydowałem się na wizytę u urologa i USG, jednak to dopiero za 3 tygodnie. Chciałbym się jednak przed wizytą trochę uspokoić i dowiedzieć się, jaka jest szansa, że jest to coś poważnego, i czy może to wymagać jakiejkolwiek ingerencji chirurgicznej?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź