Seminoma stage 1

Działania profilaktyczne oraz diagnostyka nowotworów jądra.

Seminoma stage 1

Postprzez Mika » 06 Lis 2023, 20:15

Dobry wieczor,

U mojego partnera zostal zdiagnozowany nowotwor jadra. Mieszkamy w Szkocji. Partner przeszedl operacje usuniecia jadra 3 tygodnie temu i dzis mial konsultacje z onkologiem. Zaoferowano mu 1 wlew karboplatyny. Jesli jej nie wezmie ma 20% szans na powrot tego typu raka. Chcielismy opoznic wziecie chemii o miesiac ze wzgledu na zaplanowany wczesniej IVF ale Dr powiedzial, ze dowody na skutecznosc tego typu chemii mowia, ze trzeba ja wziac do 2-3 miesiecy po operacji i naciskali by partner wzial ja jak najszybciej. Partner tez zastanawia sie czy nie lepiej pozostac na tzw aktywnej obserwacji. Co myslicie na ten temat? Czy ktos z Was byl w podobnej sytuacji?

Poznizej wyniki badania histopatlogicznego.

Max rozmiar guza rakowego to 47mm.
Lymphatic/vascular invasion: nie zidentyfikowano
Rete Testis Stroma Invasion: Present
Hilar Soft Tissue Invasion: nie zidentyfikowano
Direct spermatic cord invasion: No
Microscopic Tunica Vaginalis Invasion: No
Germ Cell Neoplasia in situ: Present
Margin status (partial only): N/A

pT stage (TNM8, UICC 2016): pT1

This seminoma shows focal areas of regression which connect up with the multiple lobules noted microscopically giving an maximum total diameter of approx 47mm

CT scan byl czysty. Zadnych zmian. Tylko marker LDH byl podwyzszony 221 przed operacja (przy normie 220). Po operacji spadl do 190.

Dzieki serdeczne za jakakolwiek porade
Mika
 
Posty: 10
Rejestracja: 29 Paź 2023, 21:46

Re: Seminoma stage 1

Postprzez miszcz » 06 Lis 2023, 20:21

47 mm to duży guz. Obecnie stosuje się 2 wlewy karboplatyny, a przy takim rozmiarze to szczególnie wskazane. Moim zdaniem ryzyko nawrotu jest duże i nie ma na co czekać, ale decyzja należy do pacjenta.
miszcz
 
Posty: 757
Rejestracja: 17 Kwi 2015, 20:37

Re: Seminoma stage 1

Postprzez Mika » 06 Lis 2023, 21:01

Dziekuje Ci za szybka odpowiedz. Myslelismy, ze da sie uniknac chemii skoro rak nie naciekal naczyn. :|
Partner boi sie wplywu chemii na organizm. Z tego co czytam, czesto przy duzych guzach pojawiaja sie wznowy...
A czy rzeczywiscie duze ma znaczenie jak szybko ta chemie sie wezmie skoro nasieniaki maja tak dobre rokowania?
Mika
 
Posty: 10
Rejestracja: 29 Paź 2023, 21:46

Re: Seminoma stage 1

Postprzez miszcz » 06 Lis 2023, 21:16

Brać jak najszybciej, bo przy wznowie jest dużo cięższa chemia 3xBEP. Nie ma się czego bać, skutki uboczne karboplatyny są umiarkowane i do przeżycia. Głównie zmęczenie pojawiające się co jakiś czas przez kilka miesięcy.
miszcz
 
Posty: 757
Rejestracja: 17 Kwi 2015, 20:37

Re: Seminoma stage 1

Postprzez Enzo » 06 Lis 2023, 23:07

To jest ten sam dylemat przed którym staje bardzo wiele osób. Z jednej strony nikt nie chce chemii bo może nie jest potrzebna a z drugiej każdy boi się wznowy i jeszcze mocniejszej chemii.
Sam też to przerabiałem przy tym samym stadium ale mniejszym guzie a wybór był bardzo trudny. Padło na karboplatynę.
Jak kolega wyżej napisał przy tej wielkości guza ryzyko nawrotu jest trochę większe. Ldh też może zastanawiać choć było tylko minimalnie podwyższone ale z tego co widzę w innym wątku pisałaś o poziomie jeszcze wyższym wcześniej.
Według wytycznych 3 opcje postępowania są poprawne czyli:
Aktywna obserwacja, 1x karboplatyna, 2x karboplatyna

Decyzja pozostaje w waszych rękach. Najważniejsze to znać rachunek możliwych zysków i strat wyborem. Z tym że jeśli miałaby zapaść decyzja o chemii to nie czekał bym zbyt długo.
Enzo
 
Posty: 32
Rejestracja: 30 Wrz 2022, 15:21

Re: Seminoma stage 1

Postprzez adamus09 » 07 Lis 2023, 00:01

Mika napisał(a):Dziekuje Ci za szybka odpowiedz. Myslelismy, ze da sie uniknac chemii skoro rak nie naciekal naczyn. :|
Partner boi sie wplywu chemii na organizm. Z tego co czytam, czesto przy duzych guzach pojawiaja sie wznowy...
A czy rzeczywiscie duze ma znaczenie jak szybko ta chemie sie wezmie skoro nasieniaki maja tak dobre rokowania?

Ale naciekał rete testis czyli sieć jądra. To też czynnik ryzyka nawrotu jak i guz, powyżej 4 cm (choć z opisu wynika że ma lobules czyli jakieś zraziki/płaty? być może pakiety?). Ja miałem nawrót przy teoretycznie guzie nie wychodzącym poza torebkę, aktywna obserwacja zalecana przez 2 specjalistów, guz nie naciekał nic - musiała limfa jednak "coś wynieść", może nawet nie komórkę nowotworową a neoplazję, która często rozwija się obok guzów złośliwych a sama może się w nie zmienić po czasie - to może tłumaczyć te zraziki - kilka ognisk w jednym miejscu? (https://pl.wikipedia.org/wiki/Wewn%C4%8 ... arodkowych). Lepiej weźcie tą karboplatynę. Zawsze to pomoże teraz, uspokaja a pozostałe linie leczenia są nadal zachowane.
adamus09
 
Posty: 97
Rejestracja: 12 Lis 2022, 18:03

Re: Seminoma stage 1

Postprzez Mika » 07 Lis 2023, 12:50

Enzo, Adamus09 i Miszcz… dziekuje Wam bardzo za opinie w tej sprawie.
Tak, macie racje, ze wielkosc guza i naciekanie sieci jadra to czynniki ryzka.
Moj partner bedzie mial jeden wlew karboplatyny. Moglibyscie podzielic sie
Z nami jak zniesliscie taki cykl? Na co trzeba sie przygotowac i jak dlugo byliscie na
Zwolnieniu lekarskim?
Mika
 
Posty: 10
Rejestracja: 29 Paź 2023, 21:46

Re: Seminoma stage 1

Postprzez Enzo » 07 Lis 2023, 20:40

Miałem 2x karboplatynę. Miałem nudności ale brałem leki przeciwwymiotne, ani razu nie wymiotowałem, efektem ubocznym tych leków były zaparcia.
Najgorsze samopoczucie było dla mnie w 3,4,5 dniu. Później była poprawa. Polecam pić dużo wody niegazowanej nawet na siłę. Włosów nie straciłem. Przez kilka godzin miałem podniesiony puls w spoczynku około 100. Dwie żyły zrobiły mi się twarde ale z czasem wróciły do dawnej postaci. Drugi wlew przeszedłem lepiej od pierwszego. W późniejszych miesiącach odczuwałem nerwobóle w klatce piersiowej prawdopodobnie na tle nerwicowym i obniżoną kondycję.
Na zwolnieniu byłem bardzo długo około 3 miesiące dlatego że był to okres zimowy a miałem bardzo wymagającą pracę w długich delegacjach za granicą.
Gdybym miał normalną pracę na miejscu to pewnie wróciłbym po miesiącu.
W tym miesiącu mija rok od chemii i czuję się nieźle choć kondycja jest trochę gorsza niż kiedyś ale staram się cały czas być aktywny sportowo.
Enzo
 
Posty: 32
Rejestracja: 30 Wrz 2022, 15:21

Re: Seminoma stage 1

Postprzez Mika » 07 Lis 2023, 21:10

Dziekuje Enzo za odpowiedz. Rozumiem , ze kazdy wlew to ok 2h tak?
Michal (partner) bedzie mial 2 h - 1 wlew. Pracuje jako elektryk, czesto
Na zew. Zastanawiamy sie ile wolnego bedzie potzrzebowal po takim
Cyklu. Znajac jego bedzie chcial bardzo szybko wrocic do pracy. A
Jak szybko po operacji miales chemie?
Mika
 
Posty: 10
Rejestracja: 29 Paź 2023, 21:46

Re: Seminoma stage 1

Postprzez Enzo » 07 Lis 2023, 21:28

Sam wlew chemii trwał chyba około 1-2h ale to jest tak że się dostaje kilka wlewów pod rząd różnych płynów np. moczopędnych itp. to łącznie może potrwać kilka h.
Chyba na drugi dzień dostawałem zastrzyk pelgraz na wytworzenie białych krwinek i kroplówki nawadniające więc ja spędzałem dobę w szpitalu ale była możliwość zabrania zastrzyku do domu i wypisu tego samego dnia.
No jak szybko się wraca do pracy to już kwestia indywidualna. Po 2-3 tygodniach można zrobić badania krwii i zobaczyć parametry krwii. Ja po 3 tygodniach zaczynałem ćwiczyć siłowo w domu.
Pierwszy wlew miałem około 1.5 miesiąca po operacji.
Ważne aby przed i po unikać infekcji i wirusów bo przez jakiś czas jest słabsza odporność.
Co ciekawe ostatnio u mnie w pracy wszyscy chorowali i zarażali się od siebie jakimś wirusem a ja jako jedyny pozostałem zdrowy także układ odpornościowy nieźle się odbudował.
Enzo
 
Posty: 32
Rejestracja: 30 Wrz 2022, 15:21

Następna

Wróć do Profilaktyka i diagnostyka

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości

cron