Krótka piłka, gdzie/jak na wycięcie

[piotrm]

Witam,

zdecydowałem się jednak na operację w Magodencie. Zdecydowanie polecam. Miły, fachowy lekarz, pomocne pielęgniarki. Zabieg też przebiegł bez powikłań.

W COI byłem z samego rana w poniedziałek w rejestracji pacjentów "pierwszorazowych". Okazało się, że trzeba się najpierw zapisać telefonicznie. Zdziwiło nas, że nie było na ten temat wywieszonej żadnej informacji (specjalnie byliśmy w niedziele, żeby rozeznać sytuację) szczególnie, że nie byliśmy pierwszymi "niezorientowanymi". Na rejestracji telefonicznej podczas pierwszej rozmowy zaproponowano mi konsultację za miesiąc. Zadzwoniłem drugi raz i tym razem trafiłem na miłą i rozgarnięta kobietę, która zaproponowała czwartek. We wtorek udało mi się jednak dostać szybki termin w Magodencie, więc już dalej w COI nie próbowałem. Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.

Wyniku hist-pat jeszcze nie mam.

Pozdrawiam,

[arek]

udało mi się jednak dostać szybki termin w Magodencie, więc już dalej w COI nie próbowałem. Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.

W tym przypadku to nie wróbel a orzeł
Końcem marca miałem w Magodencie RPLND. Pracują tam naprawdę wspaniali ludzie: Przemili, uprzejmi, do tego profesjonalnie i z oddaniem podchodzący do swojej pracy.. Oby co raz więcej takich placówek było w naszym kraju
Pozdrawiam!

[piotrm]

Z kronikarskiego obowiązku daje update:

wynik hist-pat
MIKRO:
Seminoma. Guz w największym wymiarze 2,5cm, ogniskowo i powierzchownie naciekający osłonkę białawą jądra. W drobnych naczyniach osłonki białawej obecne zatory z komórek nowotworu. W luźnej tkane łącznej powrózka nasiennego obecne liczne drobne ogniska nowotworu. Linia odcięcia powrózka wolna od nowotworu.
pT3 pNx pMx

Gdyby to nie było pT3 pewnie zdecydowałbym się na obserwację.

A tak zdecydowałem się na 2x karboplatynę AUC=7. W poniedziałek miałem 2 dawkę. Po obu na razie specjalnie nie odchorowałem.

Jedyna rzecz która mnie martwi to utrzymujący się lekki obrzęk na łonie (po prawej stronie - na drodze dojścia od blizny do moszny) oraz w prawej pachwinie. Zastanawiam się czy to przejściowe czy może być to początek jakiejś przepukliny. Odzyskałem czucie w samej skórze, rana pooperacyjna zagoiła się ładnie, nie widać żadnych krwiaków.

Pozdrawiam,