Podejrzenie raka w lewym jądrze

Działania profilaktyczne oraz diagnostyka nowotworów jądra.

Re: Podejrzenie raka w lewym jądrze

Postprzez daro » 01 Wrz 2012, 23:38

Witam, podobnie było u mnie w lutym tego roku. Mam 42 lata i statystycznie choroba ta nie powinna mnie już dotyczyć. Praktycznie nic mnie nie bolało, jądro pomniejszyło się i stwardniało, zmieniło kształt. Ból był lekki promieniujący do podbrzusza.
Po wizycie u lekarza rodzinnego dostałem skierowanie do urologa. później USG i markery. Badanie USG wykazało zmiany, jednak nie można było stwierdzić jakie są to zmiany. Markery w granicach normy (HCG i alfa fotproteiny). Lekarze zasugerowali, że aby mieć pewność należy poddać się operacji, bądź obserwować i co pół roku USG itd.+stres! Wybrałem pierwsze rozwiązanie. Ekspresowe przyjęcie na oddział (1,5 tygodnia) i zabieg. Już po operacji dowiedziałem się, że był to prawdopodobnie nowotwór złośliwy, co potwierdziły badania histopatologiczne po 2 tygodniach. Później wizyta u onkologa, jeszcze raz markery i tomograf z trzema kontrastami. Diagnoza - brak jakichkolwiek zmian świadczących o rozwoju choroby. Nie zastosowano ani chemio, ani radioterapii. Nie było takiej potrzeby. Jak się dowiedziałem, dzięki mojej szybkiej reakcji uniknąłem tego co najgorsze. Oczywiście jestem pod stałą kontrolą lekarza onkologa, wizyta co trzy miesiące + zestaw badań i trochę stresu. Mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku. Pani onkolog stwierdziła, że wygrałem. W październiku znowu tomograf, jednak już tylko jamy brzusznej i RTG kl.piersiowej.
Onkolodzy twierdzą, że nawet, gdy nastąpi nawrót choroby to zniszczą to chemią, ale tylko wtedy, gdy będzie taka konieczność.
Wiem kolego, że będzie to dla Ciebie wielki stres, ale uwierz - im wcześniej tym lepiej. Ja jestem tego przykładem. Teraz myślę, że było nawet nieźle w szpitalu, wtedy oddałbym pracę, samochód itp., za pewność, że będę żyć. Dzisiaj wiem, że jestem zdrowy i Ty też w to uwierz, że tak będzie.
Spotkałem wspaniałych lekarzy, bezinteresownych, którzy pomogli mi przez to wszystko przejść.
Moja choroba udowodniła mi też, że mam wspaniałą rodzinę, gotową nieść wsparcie, chociaż tego byłem akurat pewien zawsze.

Życzę Ci wytrwałości i samozaparcia i pamiętaj - życie jest najważniejsze. Nie poddawaj się, gdyż w dużej mierze Twoje zdrowie zależy przede wszystkim od Ciebie.
daro
 
Posty: 91
Rejestracja: 01 Wrz 2012, 23:00

Re: Podejrzenie raka w lewym jądrze

Postprzez m9nika » 13 Wrz 2012, 09:10

Witam,
Jesteś już po zabiegu?
Pozdrawiam
Zabrałeś mi tatę [*], męża ci nie oddam!
"Ty sam jesteś dla siebie największym zadaniem i twoim obowiązkiem jest dołożyć wszystkich sił, by wykonać je jak najlepiej."
Awatar użytkownika
m9nika
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1603
Rejestracja: 17 Lut 2012, 20:07

Poprzednia

Wróć do Profilaktyka i diagnostyka

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 11 gości