Bongo - guz jądra

Działania profilaktyczne oraz diagnostyka nowotworów jądra.

Re: Bongo - guz jądra

Postprzez bongo » 27 Lis 2013, 12:29

rozmawialem z kolego obecnie jest znów w szpitalu do soboty na chemi powiedział mi ze okolo stycznia ma miec operacje tego guza okołoaortalego tzn wyciecie jak pytalem o te płuca to powiedzial ze narazie to zostawiaja bo sie pomniejszylo a kiedys tam to sie zwapni...?? hmm nie wiem czy jest on odpowiednio leczony czy nie bo sie nie znam ale mozecie mi powiedziec czy w jego przypadku czekanie na ta operacje moze byc takie długie..? i co z tymi guzkami na płucach czy powinny byc usuniete..? i jakie sa szanse na jego wyleczenie..?
bongo
 
Posty: 80
Rejestracja: 04 Lip 2013, 21:34

Re: Bongo - guz jądra

Postprzez m9nika » 27 Lis 2013, 12:43

Witam
bongo napisał(a): i co z tymi guzkami na płucach czy powinny byc usuniete..?

Troll w poście wyżej napisał
troll napisał(a):Wszystkie zmiany przetrwałe MUSZĄ zostać usunięte chirurgicznie najszybciej jak to możliwe!

bongo napisał(a):i jakie sa szanse na jego wyleczenie..?

To w dużej mierze zależy, jak będzie dalej leczony, dlatego koniecznie nakłoń kolegę na konsultację Magodencie lub CO-I w Warszawie.
Pozdrawiam
Zabrałeś mi tatę [*], męża ci nie oddam!
"Ty sam jesteś dla siebie największym zadaniem i twoim obowiązkiem jest dołożyć wszystkich sił, by wykonać je jak najlepiej."
Awatar użytkownika
m9nika
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1603
Rejestracja: 17 Lut 2012, 20:07

Re: Bongo - guz jądra

Postprzez romi » 27 Lis 2013, 12:52

Witaj
Spróbuj namówić kolegę, żeby skorzystał z rady Trolla. Zmiana ośrodka może być dla niego dosłownie życiową sprawą. Sam to wiesz po sobie. Poza tym takie operacje powinny być wykonywane w ośrodkach które mają w tym zakresie doświadczenie a takimi są CO-I czy Magodent.
Operacja powinna odbyć się teraz kiedy markery uległy normalizacji. Przewlekanie tego w czasie jest niewskazane.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Bongo - guz jądra

Postprzez bongo » 27 Lis 2013, 16:23

Dzieki wszystkim za odpowiedz po niedzieli bede sie z widział i powiem mu jak to wygląda.
Mam nadzieje że posłucha i bedzie oki jak nie to sam go zapakuje w auto i zawioze do Warszawy.
bongo
 
Posty: 80
Rejestracja: 04 Lip 2013, 21:34

Re: Bongo - guz jądra

Postprzez romi » 27 Lis 2013, 16:34

Witaj
To będzie bardzo cenny gest z Twojej strony. Czy Twój kolega wie o Forum?
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Bongo - guz jądra

Postprzez bongo » 27 Lis 2013, 20:52

Raczej nie bo nie rozmawialiśmy na ten temat ale jak go bede widział to mu powiem o forum i poprosze zeby sie zalogował , jesli ja go nie przekonam to moze forum jak poczyta to sie przekona , że warto jechac do innego osrodka.
bongo
 
Posty: 80
Rejestracja: 04 Lip 2013, 21:34

Re: Bongo - guz jądra

Postprzez Adrian1975 » 27 Lis 2013, 21:32

wszystko w Twoich rękach, może tam w szpitalu jest wi-fi to weź laptopa i pokaż mu forum, zadaj pytanie a my ( a lepiej eksperci ) bierzemy odpowiedzi na siebie
Ostatnio edytowany przez Adrian1975, 27 Lis 2013, 23:34, edytowano w sumie 1 raz
Adrian
seminoma testis PT1, 4BEP w DCO, obecnie pod kontrolą w Krotoszynie
Awatar użytkownika
Adrian1975
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1009
Rejestracja: 01 Paź 2012, 19:00
Miejscowość: Trzebnica,DLN

Re: Bongo - guz jądra

Postprzez thinkpositive » 27 Lis 2013, 23:01

:shock:
W okolicach stycznia...
zostawią, bo się pomniejszyło...

Oczywiście bierzmy poprawkę na to wszystko, bo informacje przechodzą przez kilka rąk, ale spróbuj coś zrobić, żeby spotkał się z lekarzami proponowanymi na forum. Jak trzeba to pogadaj nawet z jego rodzicami. Z tego co napisałeś wygląda, że kolega na tym etapie niestety gra bardzo wysokimi stawkami i każda pomyłka może bardzo dużo kosztować.
2011 - nienasieniak, IB, 2xBEP, Mazowiecki Szpital Onkologiczny we Wieliszewie
Awatar użytkownika
thinkpositive
Przyjaciel Forum
 
Posty: 200
Rejestracja: 21 Paź 2011, 09:51

!)

Postprzez Słoń » 27 Lis 2013, 23:29

Chłopaki - spokojnie!
1. Po pierwsze nic nie wiemy! (jedna baba drugiej babie itd) a na tej podstawie nie da się podejmować racjonalnych decyzji odnośnie leczenia skomplikowanego przypadku.
2. Po drugie: sprawa jest od początku bardzo zaawansowana i nie wszystko, co przewiduje postępowanie standardowe, było i jest do zrealizowania.
3 . Dalej: nie znamy przesłanek wdrożenia chemioterapii drugorzutowej (jeśli była częściowa remisja i normalizacja markerów to oczywiście priorytetem już wówczas była próba usunięcia zmian resztkowych); nie wiemy dlaczego tak długo nie usunięto jądra (!); pomijając juz prowadzenie wg protokołu pediatrycznego.
4. Nie wiemy wreszcie jaki jest obraz zmian obecnie w badaniach obrazowych - co jest kluczowe przed próbą usuniecia zmian resztkowych (był naciek na mięsień!).
5 Zatem: żeby chłopakowi nie zrobić krzywdy i zbytnio mu w głowie nie namieszać: ktoś w końcu to leczenie zaplanował i widział pacjenta. Opinia drugiego konsultanta - jak najbardziej, ale z tymi zmianami ośrodka, to chyba trochę na wyrost.
Słoń
Słoń
Ekspert
 
Posty: 131
Rejestracja: 30 Wrz 2011, 10:23

Re: Bongo - guz jądra

Postprzez Adrian1975 » 27 Lis 2013, 23:38

ale Słoniu właśnie o to chodzi, by chłopak spojrzał na forum i może podjął decyzję o skonsultowaniu swego przypadku z kimś takim jak Ty.
Adrian
seminoma testis PT1, 4BEP w DCO, obecnie pod kontrolą w Krotoszynie
Awatar użytkownika
Adrian1975
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1009
Rejestracja: 01 Paź 2012, 19:00
Miejscowość: Trzebnica,DLN

PoprzedniaNastępna

Wróć do Profilaktyka i diagnostyka

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 11 gości

cron