Witam
Mój syn w 2008 roku miał zdiagnozowanego rak jądra lewego: seminoma with syncytiotrophoblastik cells
podjeto próbe chemioterapii BEP. wystąpiła stenokardia, dreszcze, duszności. Hospitalizowany. zakwalifikowany do leczenia promieniami ZKR.
W okresie list-styczen 2009 przeprowadzono radioterapie. Całe te 4 lata przechodził badania kontrolne łącznie z usg jądra drugiego; jądro prawe o gładkich obrysach i echu niejednorodnym z obecnością licznych drobnych hiperechogecznych struktur do 2 mm.
Hcg przed zabiegiem usunięcia jądra lewego 558 ml.U/,l
Afp 1.96
potem markery wróciły do normy. I tak było przez te 4 lata
2 tygodnie temu syn doznał urazu jądra prawego na rowerze. po kilku dniach jadro mu spuchło pojawiła sie gorączka, ból. Otrzymał cipronex na 5 dni.
Wyniki:crp 9,3 (0-5)
hcg 2,92 mIU/ml (<2)
Afp 12, 11 (1,09-8.04)
wbc 10.29 (3.8-10)
neut% 74,4 (45-70)
lymph% 14.1 (20-45)
mono% 11 (3-8)
eo%0.3 (1-5)
pozostałe ok
obecnie gorączka spadła, ból się zmniejszył ale opuchlizna jądra pozostała. Podczas usg powiedziano mu że to jadro jest niejednorodne(no ale tak było zawsze)
nie muszę dodawać, że widmo powrotu raka dobiło mojego 28 letniego syna
jest już 5 dobe od podawania cipronexu (ostatni dzień). Jądro wyglada jak wygladało. rtg płuc ok. tk miednicy małej jako pilne za miesiąc:(
bardzo nas martwi ten marker afp
urolog na oddziale szpitalnym powiedział nam że mamy poszukać pilnie urologa(to nie żart). umówiłam więc wizyte na wtorek.
co to wszystko może oznaczać- czy możliwe że tylko stan zapalny pomimo podniesionego afp, które zawsze miał poniżej 2.
prosze o poradę jak moge mu pomóc