Witam po dluższej przerwie,
3 cykle BEP zakończone powodzeniem. Było nawet lepjej niż myślalem. Złota pani Doktor. Wezły się zmniejszyly z 10,5cm do 4,5cm.
W tamtym tygodniu odwiedziłem we wtorek Dr. Wiechno. Ten z racji nierzetelnego hist patu od razu zalecił RPLND, ale termin w COI byl dopiero w grudniu polecił szukać miejsca gdzie zoperują wcześniej, więc odwiedzilem tez Dr. Sarosieka z Magodentu, dla ktorego jest to czysty nasieniak, z czym ja sie jak najbardziej zgadzam . Wyslal mnie na PET, ktory będę robil juz teraz w środę i jest szansa, że zostaniemy przy obserwacji, z czego naprawdę się cieszę, bo byęem bardzo przeraźony tą operacją. Mam pytanie, czy badanie PET ma wplyw na prowadzenie samochodu? Bo chcialbym w środę pojechac z Krakowa do Warszawy samochodem i się zastanawiam, czy oprócz tego, że mnie może zatrzymać straż graniczna, że przewożę bombę atomową, bo im sie zapala licznik geigera, czy istnieje jeszcze jakez inne ryzyko? Jak się po ty mogę czuć?
Nurtuje mnie jeszcze jedna rzecz, jak się ma nasieniak do nasienia? Chodzi o to, że jak chciałem zdeponować nasienie przed chemią to okazało sę, że w materiale nie było ani jednego plemnika (to samo w usuniętym jądrze). Moja żona była 2 razy w ciąży (5 - zdrowy synek i 1.5 roku temu - poronienie - czy mógł być to już początek choroby?). Czy ta niepłodność jest czasowa? Czy jest ryzyko, że już nigdy nie wroci spermatogeneza?
Z góry dziękuję za Wasze opinie,
Pozdrowienia,
J