Strona 7 z 10

Re: wynik badania histopatologicznego

PostWysłany: 25 Kwi 2015, 15:54
przez m9nika
Witam
Poza tym co pisze Arek, ja jeszcze proponowałabym wykonanie usg tarczycy.
Pozdrawiam

Re: wynik badania histopatologicznego

PostWysłany: 25 Kwi 2015, 20:57
przez kornelia777
Witaj, nie martw się, mój mąż ma bardzo podobne wyniki FSH, LH i test, a ma plemniki w nasieniu, więc szansa jest;) tak się utarło, że jak FSH jest 2x powyżej normy to już szans na znalezienie plemników nawet w biopsji nie ma, ale ostatnio rozmawiałam z pewnym andrologiem i powiedział mi, że on właśnie ma kilku takich pacjentów z FSH koło 40 i mają plemniki w nasieniu:)

Re: wynik badania histopatologicznego

PostWysłany: 27 Kwi 2015, 16:36
przez JurekO
Hej,

dzieki za wszystkie odpowiedzi. Pani endokrynolog zasugerowala, ze jak mi sie uda zalatwic testosteron w zelu, to moge juz uzywac. Innaczej zaczekamy na wyniki zleconych badan i na spokojnie bedziemy kontynuowac za 2 miesace jak sie znow spotkamy.

Mam pytanie do weteranow, co sie stalo, ze w Polsce byl testosteron w zelu (np. Androgel) wycofany. Albo dlaczego sie juz nie sprzedaje. Bo nie udalo mi sie znalezt powodu dla ktorego juz tego nie ma na rynku. Dzieki.

Pozdrawiam serdecznie

Re: wynik badania histopatologicznego

PostWysłany: 27 Kwi 2015, 19:40
przez Adrian1975
z tego co wiem, to działa on mało skutecznie, większość korzystających z HTZ używa Omnadrenu250- zastrzyk co 2-3 tygodnie, nieststy dość bolesny.

Re: wynik badania histopatologicznego

PostWysłany: 27 Kwi 2015, 20:20
przez arek
Hej!
Osobiście latam na Testosteronie Prolongatum z Jelfy co 10dni.
Ogólnie nie jest źle, bo żonka robi zastrzyki, ale zastanawiam się nad przejściem na inny sposób podawania tego hormonu. Nie wiem, czy jest ktoś na forum, korzystający z innej formy podawania hormonu niż iniekcje...
Jeśli będziesz korzystał z żelu - czekamy na opinie ;)
Warto przed kolejną wizytą skusić się nasze sugestie (USG i Anty-TPO) aby sprawdzić m.in czy wujek Hashimoto nie wpadł w odwiedziny.
Pozdrawiam!

Re: wynik badania histopatologicznego

PostWysłany: 10 Sie 2015, 19:02
przez JurekO
Witajcie,

Mam pilne pytanie, wlasnie odebralem opis piatkowego TK i troche mnie on niepokoi. Lekarz, ktory zwykle robi opisy jest na urlopie, a doktor, ktora zrobila opis użyła niepokojącej terminologii. Czy progres pakietu to progres choroby, czy progres - w znaczeniu, ze dalej się zmniejszają/zmieniają. Czy obecność centralnego rozpadu to coś co powinno cieszyć, czy martwić. Zgłupieliśmy i przede wszystkim bardz se niepokoimy.
Dajcie znać co myślicie, bo w lodówce szampan sie chodzi i nie wiem, czy otwierać, czy zamawiać inne "koktaile"...
Dla porównania wrzucam to z zeszłego tygodnia i niżej stare z kwietnia

Jurek & company

Re: wynik badania histopatologicznego

PostWysłany: 10 Sie 2015, 19:07
przez JurekO
Hej,

Zapomniale o markerach:

LDH 268 (135-225), 6 miesiecy temu 203 (to samo lab), 3 miesiace temu 179
betaHCG 1,14 (0-2), w styczniu 0,38
AFP 1,53 (0-5), w styczniu 2,44

Pozdrawiam,
Jurek

Re: wynik badania histopatologicznego

PostWysłany: 11 Sie 2015, 11:44
przez arek
Hej! I jak tam wczoraj wyszło z tymi trunkami?
Poleciłbym skontaktować sie z dr Sarosiekiem lub innym ośrodkiem referencyjnym w celu pilnej konsultacji. Niestety określenie progresji zmian węzłowych oznacza dalsze rozrastanie sie pakietu węzłów chłonnych.
Polecam konsultacje w celu wyjaśnienia wszelkich wątpliwości i podjęcia ważnych decyzji.
Trzymam mocno kciuki!
Pozdrawiam!

Re: wynik badania histopatologicznego

PostWysłany: 12 Sie 2015, 17:57
przez JurekO
Hej, no szampan zostal wypity. Dobry byl ;) Wczoraj widzialem TK na zywo. Z piatku i z kwietnia no i rosnie sku*wiel... Dziszaj odwiedzilem swoja Pania Doktor, mowi, ze jezeli chirurg nie bedzie mial nic przeciwko, to ona by od razu wycinala i pozniej dopiero, po wyniku histo i jezeli bedzie taka potrzeba chemia (jeśli dobrze zrozumialem...). I tutaj cud nad Wisla, w poniedzialok mam wyzite u Dr. Rogowskiego (dzieki Ewa za wskazowki i mojej zonie za cierpliwosc w dzwonieniu). Jeszcze wyslalem mail do Pana Dr. Sarosieka. Powoli pakuje torbe i ruszam na podboj Warszawy. Ciekawe jak sie po RPLND jedzie 350km. Ktos ma jakies pomysly? Moze lepjej pociagiem wracac?? No co, jedziemy dalej z tym koksem, wazne ze do przodu.
Pozdrowienia,
Jurek

Re: wynik badania histopatologicznego

PostWysłany: 12 Sie 2015, 18:20
przez arek
hej
Po Rplnd wracałem prawie 600 km do domu. Wybrałem właśnie pociąg :) Myślę, że to najlepsze z możliwych rozwiązań. Wracałem pierwszą klasą, był spory luz w przedziałach.
Czekamy na wieści. Powodzenia!