Witam.
Mam 16 lat, dzisiaj wykryłem u siebie "guzka" na lewym jądrze. Jest on umiejscowiony na górze, ma raczej owalny kształt, o wielkości 0,4 - 0,5cm. Guzek jest przyległy do jądra, mam wrażenie, że trzyma się tak jakby na czymś w rodzaju sznurka, a dopiero na końcówce jest większa, owalna kulka. Bardzo łatwo go zauważyć. Czy to może być rak? Niestety nie mam pojęcia jak długo on się tam znajduje, gdyż nigdy nie robiłem żadnej samokontroli jąder. Guzek mnie nie boli. Dzisiaj dostałem skierowanie na badania ze szkoły (każdy uczeń takie dostaje) i z tego co wiem będzie tam badanie jąder. Czy mogę powiedzieć o tej zmianie lekarzowi rodzinnemu, by ewentualnie sprawdził co jest nie tak? Mam też takie dziwne uczucie w podbrzuszu, nie jest to ból (ucisk?), nie umiem tego opisać...
Z góry dziękuje wszystkim za odpowiedzi...