Dzięki
Udało mi się skontaktować z dr Sarosiekiem. Ogarniamy skierowanie i ma nam pomóc zorganizować operację rplnd u dr Żaka albo Sawickiego.
Mówi, że drobinkami na płucach się nie przejmuje, ale w pakiecie węzłowym może być potworniak dojrzały. Jeśli po operacji wyjdzie coś żywego - wtedy zapoda mężowi dwa cykle chemii (albo EP, albo TIP albo VIP).
Na temat 4 cyklu BEP powiedział, że nie ma takich wskazań. Przerzuty na płuca i węzły to nadal dobra grupa prognostyczna, a 4 cykle dopiero kiedy LDH przekroczy o 1.5 raza normę, albo przerzuty pójdą dalej.
Już nie mówiąc o pomyśle radioterapii...
Także rezygnujemy z leczenia w Krakowie i przenosimy się do Warszawy, mając poczucie bycia w najlepszych rękach.