Chcę wiedzieć wiecej...

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Re: Chcę wiedzieć wiecej...

Postprzez aloj65 » 13 Paź 2012, 18:27

Witam,
Mamy już oficjalny wynik TK.
poprzednim z dnia 27-08-2012. Stan po resekcji jądra prawego.
Stwierdza się regresję węzłów chłonnych śródpiersia do szerokości w osi krotkiej:
-11mm - przytchawicze dolne prawe (poprzednio 16mm)
- 9mm - podostrogowe (poprzednio 14mm)
- 11 mm - aortalno-plucne (poprzednio 16mm).
Szerokość węzłów we wnękach nie przekracza 10mm.
Częściowa regresja guzkow w górnej części wnęki prawej w segmentach II/III pluca.
Poza tym pluca i srodpiersie bez zmian.
Stwierdza się konkrement w ujsciu moczowodu lewego o wymiarach 3x4mm, bez cech poszerzenia
moczowodu czy UKM-u nerki lewej.
Wątroba, śledziona, trzustka, nerki, nadnercza i przestrzen zaotrzewnowa bez zmian. Powiększonych
węzłów chlonnych w jamie brzusznej i miednicy nie Stwierdza się.
Zmian w kosciach podejrzanych o zlosliwosc nie Stwierdza si$.
Wnioski: Brak cech procesu rozrostowego. Czesciowa regresja zmian w prucach i regresja limfadenopatii
śródpiersia.
W poniedziałek karboplatyna. Podpowiedzcie,jak się przygotować,może coś warto zabrać. Pozdrawiam
aloj65
 
Posty: 78
Rejestracja: 29 Cze 2012, 13:40

Re: Chcę wiedzieć wiecej...

Postprzez m9nika » 13 Paź 2012, 21:42

Witam,
Zabrać ze sobą należy pozytywne nastawienie ;)
erwin23 napisał(a):No to napiszę do wszystki którzy wachają się pomiedzy obserwacją a 1 sesją Karboplatyna AUC7: ( w celu zmniejszeniea ryzyka nawrotu z około 20% do około 2%)

W momencie kiedy lekarz dał mi do wyboru dalsze leczenie, nasienniaka w I stadium ( u mnie pT2N0 ) nie byłem zachwycony.
Dzięki wiedzy z forum i pomocy ekspertów, po przemyśleniu, stwierdziłem że jestem szczęściarzem ponieważ mogę sam wybrać miedzy obserwacją, 1 sesją Karboplatyną AUC7 i radioterapią ( choć mój onkolog ma duże doświadczenie w radioterapii ) nie namawiał mnie do jakielkowiek formy dalszego postępowania. Dobrze mieć możliwość SAMEMU zdecydować co zrobić ze swoim organizmem.

Wybrałem 1 sesję Karboplatyną - choć bałem się działań nieporządanych (kaca, złego samopoczucia, wymiotów, obniżenia odporności i ewentualnych ciężkich infekcji, wypadania włosów itd)
Jednak będąc dziś już 12 dzień po chemii mogę stwierdzić że moje obawy były nieuzasadnione. (choć wiem że każdy organizm jest inny i może różnie zarreagować), natomist mogę dziś powiedzieć NIE MA SIE CZEGO BAĆ.

Po chemii funkcjonowałem całkim normalnie to znaczy. Miałem lekkie uczucie nudności, bez jakichkolwiek wymiotów ( przez 2 - 3 dni ) lekke uczucie metalicznego posmaku - przez 2,5 dnia brałem leki przeciwwymiotne (Atossa 8 mg -ondanesetronum)
24 godziny po zakończeniu wlewu wstrzyknąłem sobie podskórnie (Neulastę- pegfilgrastim) Zostałem uprzedzony przez lekarza że po tym leku mogę mieć gorączkę oraz objawy podobne do tych jak podczas grypy - U mnie było tak iż przez 2 dni miałem 37 i przez 3 dni miałem uczucie bólu mieśni i trochę byłem rozbity - natomiast zgodnie z zaleceniem lekarza gdyby coś takiego wystąpiło miałem łyknąć paracetamol lub ibuprofen i tak też zrobiłem. Objawy mijały i funkcjonowałem normalnie.
Nic poza tym złego się nie działo.
W drugim tygodniu po chemii szczególnie uważałem na siebie by nie kontaktować się z osobami przeziebionymi, chorymi wiedząc że odporność bedzie najniższa.
W 11 dniu po chemi zrobiłem rozmaz krwi i okazało się że wyniki są praktycznie w normie Lekko poniżej normy czerwone krwinki i neutrofile, oraz objętość płytek krwii, POZOSTAŁE parametry w normie.

Już dziś jestem spokojniejszy i jeśli ktoś bedzie miał jeszcze jakieś wątpliwości . Zacęcam do zadawania pytań mi czy też ekspertom.
Pozdrawiam
erwin23

Pamiętać należy by w trakcie chemii trzeba dużo pić wody. Jeśli dobrze się znosi chemię to niektórzy przynoszą ze sobą laptopy by zabić czas ;)
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Zabrałeś mi tatę [*], męża ci nie oddam!
"Ty sam jesteś dla siebie największym zadaniem i twoim obowiązkiem jest dołożyć wszystkich sił, by wykonać je jak najlepiej."
Awatar użytkownika
m9nika
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1603
Rejestracja: 17 Lut 2012, 20:07

Re: Chcę wiedzieć wiecej...

Postprzez romi » 13 Paź 2012, 22:31

Witaj
Nie każdy tak dobrze przechodzi chemię jak Erwin23. Każdy organizm reaguje różnie. Trzeba być przygotowany na wszelkie skutki uboczne. Jeśli nie wystąpią to tylko przyjemna niespodzianka. Coś dla zabicia czasu podczas leczenia jest konieczne.
Trzymamy kciuki, powodzenia.
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Chcę wiedzieć wiecej...

Postprzez aloj65 » 14 Paź 2012, 10:22

Witam,
Dziękujemy bardzo za odpowiedzi.Właśnie o to nam chodziło.Wyważona relacja osoby,która to przeszła.Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego,że każdy organizm jest inny.Chciałabym jeszcze zapytać o sprawy "organizacyjne".Ile trwa wlew? Czy mąż może wracać samochodem do domu? Czy należy się przebrać,czy można pozostać w ubraniu, w którym się przyjechało? Czy przed chemią,a po zrobieniu wyników (7.30) mąż może coś jeść lub pić ( ma 14 numerek,więc będzie miał wlew ok 12)? To nie jest problem dzień bez jedzenia,ale tyle razy mówiono żeby być na czczo,a później okazywało się,że można było pić i trzeba było nawadniać kroplówką.Mówiłam,że będą sprawy porządkowe,ale myślę, że mimo wszystko ważne (mąż mówi,że z punktu widzenia kobiety, ale co tam najwyżej się pośmiejecie) :lol:
aloj65
 
Posty: 78
Rejestracja: 29 Cze 2012, 13:40

Re: Chcę wiedzieć wiecej...

Postprzez acidtekk » 14 Paź 2012, 10:53

Jeśli ma zrobione wyniki kreatyniny, bo na nią przeliczana jest ilość podawanego chemioterapeutyku, a badania są aktualne, to jak najbardziej może zjeść. W czasie też można jeść, po również. Nawet należy skorzystać z działania zastrzyku przeciwwymiotnego:) Pamiętajcie o piciu, bo to dość wysoka dawka leku, więc trzeba się płukać. Z kolejką i numerkami bywa różnie, jak już pewnie zauważyliście. Co do czasu mnie w ZCO (dość licha premedykacja) zajęło to 2,5 godziny. W Warszawie - około 5 ;] Co do działań ubocznych, bywa rożnie, mnie głowa bolała od 2-3 dnia jakbym się solidnie napił, potem było lepiej. Po około tygodniu spadły leukocyty (Głównie zwraca się uwagę na granulocyty obojętnochłonne), ale były wciąż w normie. Tydzień później solidnie spadły płytki krwi, więc uważajcie na urazy. Po drugim wlewie poleciało wszystko i włączono mi do leczenia zarzio (czynnik wzrostu granulocytów). Znów kac i lekkie mdłości. Uważajcie na przeziębienia. Morfologia wraca po całym leczeniu do pełnej normy po około 3 miesiącach. Pozdrawiam,

Piszcie kiedy będziecie w ZCO, ja mam kontrolę 29.10
acidtekk
 
Posty: 262
Rejestracja: 28 Gru 2011, 13:10

Re: Chcę wiedzieć wiecej...

Postprzez romi » 14 Paź 2012, 10:55

Witam
Trzeba nastawić się na kilka godzin, wszystko zależy od tego jak szybko będzie kapało. Co do prowadzenia samochodu to zależy od tego jak się będzie czuł, lepiej jeśli nie będzie sam. Przed chemią i nawet w trakcie można jeść i pić, zależy od samopoczucia. Chemia jednego dnia nie wymaga przebierania się, ale dobrze mieć ubranie w którym będzie wygodnie.
Powodzenia
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Chcę wiedzieć wiecej...

Postprzez m9nika » 14 Paź 2012, 13:01

Witam,
Przed badaniami można pić wodę a nawet zjeść aby nie było słodkie (może wyjść za wysoki cukier) ale i tak mąż za każdym razem bywał na czczo. Ponieważ mój mąż miał cykl 5-dniowy więc to inaczej wygląda niż przy wlewce jednodniowej.
Pamiętam, że jak czekaliśmy na łóżko i był podawany obiad to mąż nie chciał jeść, wynik stresu. Czasem niektórzy boją się jeść by żołądek nie był obciążony, by bardzo nie muliło i zapobiec wymiotom. Nie przechodziłam chemię więc nie wypowiem się czy jest lepiej jeść czy nie.
Tak jak sama mówisz, każdy organizm jest inny.
Był przypadek chłopaka kiedy go przyjmowali na oddział, że tak się roztrząsł i ciśnienie mu podskoczyło, aż musieli go wywieźć na oiom by go uspokoić. Dlatego pozytywne zastawienie jest tak bardzo ważne ;)
Myślę również, że Twój mąż nie chciałby być sam ;) Chyba, że warunki na to nie pozwalają, bo też tak może być.
Pozdrawiam
Zabrałeś mi tatę [*], męża ci nie oddam!
"Ty sam jesteś dla siebie największym zadaniem i twoim obowiązkiem jest dołożyć wszystkich sił, by wykonać je jak najlepiej."
Awatar użytkownika
m9nika
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1603
Rejestracja: 17 Lut 2012, 20:07

Re: Chcę wiedzieć wiecej...

Postprzez m9nika » 14 Paź 2012, 13:05

Zapomniałam dodać, mój maż nie chciał pić wody bo mu nie smakowała więc robiłam mu napój z cytryny i z miodu (podpowiedziane przez żonę innego pacjenta). Jak wiadomo cytryna ma właściwości oczyszczające a mód jest dobry na odporność ;)
Zabrałeś mi tatę [*], męża ci nie oddam!
"Ty sam jesteś dla siebie największym zadaniem i twoim obowiązkiem jest dołożyć wszystkich sił, by wykonać je jak najlepiej."
Awatar użytkownika
m9nika
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1603
Rejestracja: 17 Lut 2012, 20:07

Re: Chcę wiedzieć wiecej...

Postprzez erwin23 » 14 Paź 2012, 22:13

Ja na chemie przyjechałem najedzony, tak mi zalecił lekarz, wiec sie dostosowałem.
Po chemii piłem także dużo wody 2-3 litry dziennie.
Jeśli chodzi o wymiory to do karbo miałem dodany lek przeciwwymiotny i zostałem poinformowany że bedzie działał około 8 godzin, jak minęły to wziąłem tabletkę atossy,
W tracie trwania wlewu od.10.15 do około 13.40 czytałem książkę, gazetę, nawet byłem w toaalecie załatwić potrzebe.
Ubranie normalne byle było wygodne, ja dostałem na oodziale dziennym pokój 2 osobowy z wygodnym łóżkiem.
po chemii wracałem sam samochodem, wcześniej pytałem o to lekarza - powiedział że z jego doświadczenia wynika że raczej nie będzie ku temu przeciwskazań, niemniej jednak trzeba być przygotowanym na różne ewentualności.
Trzymam kciuki i będzie dobrze
NASTAWIENIE i to co MAMY w GŁOWIE to też lekarstwo.

Pozdrawiam
Erwin23 ;)
Awatar użytkownika
erwin23
 
Posty: 19
Rejestracja: 22 Sie 2012, 14:53
Miejscowość: Gdańsk

Re: Chcę wiedzieć wiecej...

Postprzez aloj65 » 14 Paź 2012, 22:33

Witam,
Wszystkie wasze rady są dla nas bardzo cenne. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy. Życzę dobrej nocy :)
aloj65
 
Posty: 78
Rejestracja: 29 Cze 2012, 13:40

PoprzedniaNastępna

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] oraz 5 gości