Witam
Przede wszystkim bez paniki. To że marker bHCG wzrósł oznacza, że jest aktywna choroba nowotworowa, ale poziom jest jeszcze niski i z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że stan zaawansowania jest niski. W badaniu TK opisano jeden węzeł, ale on jest w granicach normy, czemu akurat radiolog zwrócił na niego uwagę?
Wzrost bHCG i wiek pacjenta sugeruje nasieniaka co jest dobrą wiadomością.
W chorobie nowotworowej jądra ważne są trzy markery AFP, bHCG i
LDH. Dwa pierwsze zbadano, trzeciego brak i należy to jak najszybciej uzupełnić. Z jakiegoś powodu zbadano AGP które w tym przypadku nie jest istotne.
Co możecie teraz zrobić.
Tydzień po zabiegu zbadać markery - wszystkie trzy które wymieniłem wyżej. Jeśli będą w normie to następne badanie przed wizytą u onkologa, jeśli nie to co tydzień należy je kontrolować do wizyty u lekarza onkologa. Dzięki temu onkolog będzie widział dynamikę zmian markerów co jest dodatkową wskazówką przy ustalaniu dalszego postępowania.
Raport histopatologiczny pewnie dostaniecie kilka tygodni po zabiegu, trzeba cierpliwie czekać. Ważne że jest wykonana tomografia.
Myślę, że wizyta w Krotoszynie teraz nie ma sensu, bo nie macie opisu histopatologicznego. Chyba że lubicie wycieczki
, bo i tak będzie musieli pojechać jeszcze raz. Może jednak przełożyć wizytę do czasu aż będziecie mieli wszystkie wyniki.
Krotoszyn to bardzo dobry wybór, nie szukajcie innego bo lepszego bliżej nie znajdziecie. W Poznaniu niestety nie możemy polecić żadnego ośrodka który gwarantowałby opiekę zgodną z zaleceniami.
Pozdrawiam