Guz jądra lewego.

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Re: Guz jądra lewego.

Postprzez JanuszJG » 18 Lis 2016, 13:29

Witam. Jestem po kolejnej wizycie w poradni onkologicznej i powiedziano mi, że nie będzie żadnego usunięcia pozostałych węzłów chłonnych, ponieważ wynik PET-CT jest ujemny. Nie wiem jak to jest w przypadku ujemnego PET-CT, ale chyba mój onkolog dobrze mi powiedział. Co do mojego samopoczucia czuję się bardzo dobrze, jednak czasami odczuwam słabość organizmu. Takie coś zdarza się raz na miesiąc, ale to chyba nie jest nic niepokojącego. Dostałem skierowanie na BHCG, LDH oraz AFP i kolejna wizyta w połowie stycznia 2017 r.

Przy okazji byłem w poradni hepatologicznej, ponieważ ALT miałem 375, a AST 148. Sam nie wiem czym jest spowodowany ponowny wzrost enzymów wątrobowych, ale dla wszelkiego spokoju prowadzący mnie hepatolog podjął decyzję o pobraniu krwi, a dokładniej badania anty-HCV oraz HBsAg. Do kontroli w poradni hepatologicznej jestem umówiony na 22 listopada 2016 r., więc wtedy zobaczymy jak się przedstawiają badania.
JanuszJG
 
Posty: 51
Rejestracja: 16 Lut 2016, 08:59

Re: Guz jądra lewego.

Postprzez mardeb76 » 18 Lis 2016, 13:44

Witam,
Czy konsultowałeś swoje wyniki z kimś z ośrodków referencyjnych, tak jak to sugerował romi. Biorąc pod uwagę ostatni opis TK wydaje mi się, że warto usłyszeć opinię jeszcze jednego, doświadczonego specjalisty. Pozdrawiam.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Guz jądra lewego.

Postprzez Ewa i Adam » 18 Lis 2016, 13:47

Umów się do dr Rogowskiego w Warszawie lub do dr Żaka w Magodencie (też Warszawa). Nie wierzę w to, że oni stwierdzą, iż nie wymagasz RPLND... Jak chcesz ryzykować nawrót to Twoja sprawa, ale nie polecam ...

pozdrawiam i trzymam kciuki
Ewa
Awatar użytkownika
Ewa i Adam
 
Posty: 448
Rejestracja: 07 Gru 2014, 18:12

Re: Guz jądra lewego.

Postprzez JanuszJG » 19 Lis 2016, 09:31

Jeżeli chodzi o konsultowanie wyników, to jedynie zasięgnąłem porady u Pani dr. Filipczyk-Cisarż, która po obejrzeniu wyników badania PET-CT oznajmiła mi, że nie trzeba przeprowadzać RPLND. Nie wiem, ile w tym jest prawdy, ale czy uważacie, że prowadzący mnie onkolodzy dopełnili się zaniedbań? Wyniki TK wskazują jasno, że jestem czysty, a węzły pachwinowe i okołoaortalne zmniejszają się. Jeżeli chodzi o konsultację w ośrodkach referencyjnych jeszcze tego nie robiłem, ponieważ zmusza mnie do tego trudna sytuacja w rodzinie związana z moją mamą, która ma stwierdzonego Alzheimera, a jak wiecie taką osobą trzeba się opiekować całodobowo. Owszem w opiece nad mamą pomaga najbliższa rodzina, ale jak wiecie oni też mają swoje obowiązki i pracują.
JanuszJG
 
Posty: 51
Rejestracja: 16 Lut 2016, 08:59

Re: Guz jądra lewego.

Postprzez Ewa i Adam » 19 Lis 2016, 10:55

Janusz,
po pierwsze to Twoje zdrowie i życie i zrobisz z nim co chcesz.
Na Twoim miejscu dla własnego poczucia spokoju i bezpieczeństwa skonsultowałbym z najlepszymi specjalistami w Polsce, a dzieki forum masz takie mozliwości.
Blisko Wrocławia masz osrodek z jednym z ekspertów z forum.

Niestety czasami tytuł naukowy nie oznacza, że jest się specjalistą w wąskiej domenie jaką jest RJ. Nie znam tego lekarza jednakże moje przejścia ze specjalistami z CO w Gliwicach nauczyło mnie pewnej podejrzliwości. Niestety RJ jest chorobą, która statystycznie występuje u małej populacji pacjentów i w zwiazku z tym jest wąska grupa lekarzy, która ma doświadczenie w leczeniu lub wykonało minimum wysiłku aby poczytać dostępną literaturę.

Co prawda nie jestem specjalistą ale w przypadku niektórych typów utkania RJ PET-CT jest zbędnym badaniem nie mającym znaczenia diagnostycznego ponieważ metabolizm tego typu RJ jest inny i nie powoduje on kumulacji radioaktywnej glukozy w obrębie guza. Zerknij prosze w mój wątek za pomocą linki:
viewtopic.php?f=9&t=756&start=290

Piszesz o komplikacjach rodzinnych i chorej mamie. Bardzo to szanuje i rozumiem. Zastanów się jednak czy jeśli będziesz chorował albo nie daj Boże Twoja choroba przejdzie w ostateczny stopień zaawansowania to bedziesz mogł się opiekować chorą mamą?
Pamiętaj, że nie leczony lub źle leczony RJ kończy się tragicznie. Niestety kilku naszych kolegów/przyjaciół z tego forum już nie ma między nami. Zapewniam Cię, że każdy z nich walczył o życie z całych sił.
Adam
Awatar użytkownika
Ewa i Adam
 
Posty: 448
Rejestracja: 07 Gru 2014, 18:12

Re: Guz jądra lewego.

Postprzez JurekO » 19 Lis 2016, 15:17

Hej,

PET sie przyda u nasieniaka. Z tego co czytam to ty masz nie nasieniaka i resztki nie nasieniaka sie poprostu wycina i tyle. Mozna pisac, gdybac, zastanawiac sie, ale jezeli nie chcesz miec wznowe (jak ja) to sie na rplnd zdecyduj teraz. Albo sobie chociaz zrob wycieczke do jednego z 2 chirurgow wymienionych wyzej i jak oni powiedza nie trzeba, to mozna z czystym sumieniem zrobic ufff.
Awatar użytkownika
JurekO
Przyjaciel Forum
 
Posty: 287
Rejestracja: 16 Cze 2014, 13:38

Re: Guz jądra lewego.

Postprzez JanuszJG » 25 Sty 2017, 15:12

Witam po długiej nieobecności. Odebrałem dzisiaj wyniki markerów nowotworowych:

LDH 292,00 (poprzednio 276,00) U/l H (Zakres referencyjny: 135,00 - 225,00)
Beta-HCG <0,100 (poprzednio <0,100) mIU/ml (Zakres referencyjny: 0,00 - 2,60)
AFP 5,00 (poprzednio 6,40) IU/ml (Zakres referencyjny: 0,00 - 5,80)

Czym jest spowodowany nieznaczny wzrost LDH?

Ogólnie czuję się bardzo dobrze i bardzo często badam sobie prawe jądro, które jest cały czas małe. Nie odczuwam żadnych bólów w operowanym miejscu oraz miednicy mniejszej i jamie brzusznej. Kolejną wizytę w poradni onkologicznej mam wyznaczoną na 30 stycznia 2017 r. na godzinę 16:00 i tym razem trafiłem pod opiekę zastępczyni Ordynatora Oddziału Onkologii Klinicznej i Chemioterapii. Poprzedni onkolog już nie przyjmuje w poradni onkologicznej z niewiadomych mi dotąd przyczyn.

P.S. Proszę o przeniesienie tego tematu do działu Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków, ponieważ ten dział według mnie nie pasuje ;).
JanuszJG
 
Posty: 51
Rejestracja: 16 Lut 2016, 08:59

Re: Guz jądra lewego.

Postprzez mardeb76 » 25 Sty 2017, 19:19

Witam, wzrost LDH może być spowodowany stanem wątroby, ale przekroczenie normy jest nieznaczne, więc nie ma powodu do paniki. Wskazana.konsultacja z lekarzem. Pozdrawiam, Marcin
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Guz jądra lewego.

Postprzez JanuszJG » 08 Mar 2017, 09:40

Witam ponownie. Wczoraj odebrałem wyniki RTG klatki piersiowej:

Pole płucne bez zmian ogniskowych i zagęszczeń zapalnych.
Wnęki płucne prawidłowe. Kopuły przepony wysklepione obustronnie prawidłowo.
Kąty przeponowo-żebrowe wolne.
Sylwetka serca powiększona. Uwapnione blaszki miażdżycowe w łuku aorty.
Struktury kostne widoczne na zdjęciu RTG poza zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa o prawidłowym obrazie.

Jeszcze wyniki badań krwi:

AFP: 4,90 IU/ml (norma: 0,00 - 5,80)
Kreatynina: 0,86 mg/dl (norma: 0,67 - 1,17)
Beta-HCG: 318,00 U/l (norma: 135,00 - 225,00)

Martwi mnie ponownie podwyższone Beta-HCG, ale onkolog, która obecnie mnie prowadzi mówi, że nie ma powodów do paniki, ponieważ może to być spowodowane stanem zapalnym wątroby. Sam już nie wiem co i jak mam robić. Wizytę w poradni hepatologicznej mam umówioną na 21 marca 2017 r., a w poradni onkologicznej 27 marca 2017 r. Jeżeli chodzi o moje samopoczucie jest bardzo dobre, a w miejscu operacji nie czuję żadnych zmian. W przypadku drugiego jądra jest ono prawidłowej wielkości, a badam je prawie codziennie.
JanuszJG
 
Posty: 51
Rejestracja: 16 Lut 2016, 08:59

Re: Guz jądra lewego.

Postprzez romi » 08 Mar 2017, 10:28

Witam
Twoja pani onkolog wszystkie podwyższenia markerów tłumaczy stanem wątroby. Prawda jest taka, że tak wysokie bHCG poza normą wskazuje u mężczyzny aktywną chorobę nowotworową.
Przede wszystkim jak najszybciej powtórz badanie bHCG, bo może to być błąd w pomiarze.
Jeśli jednak wynik powtórzy się to powinieneś zdecydowanie działać, bo dzieje się coś niedobrego.
Pomimo naszych sugestii, żeby skonsultować z dr Rogowskim swój stan nie zrobiłeś tego. Może teraz podejmiesz taką decyzję.
Czekamy na informacje i oby okazał się, że to tylko pomyłka laboratorium.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

PoprzedniaNastępna

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Piotrek30 oraz 18 gości