guz jądra prawego

[romi]

Witam
TK powinno być robione po kilku tygodniach od zakończenia leczenia, ponieważ działanie chemioterapii trwa jeszcze jakiś czas i węzły chłonne maja jeszcze tendencję do zmniejszania się. Poza tym badanie PET ma zastosowanie tylko dla oceny leczenia nasieniaków w niektórych przypadkach i powinno być interpretowane przez doświadczonego lekarza.
Mimo wszystko proponuję skontaktować się z doświadczonym ośrodkiem, Kraków w zakresie leczenia nowotworów jądra nie jest godny zaufania.
Pozdrawiam

[minik]

TK faktycznie było zrobione szybko, bo 3 dni po ostatniej dolewce. Niestety ze względu na Światowe Dni Młodzieży w wielu szpitalach w Krakowie były problemy z terminami (bardzo odległe), więc wziąłem co dali, nie narzekając. Co do badania PET, to skierowanie dostałem na wszelki wypadek, usłyszałem że czasem chirurdzy przed oceną lubią aby było wykonane. Ale to oni zdecydują, czy je wykonać.
Chcę wcześniej skonsultować się z kardiologiem i naczyniowcem, w związku z tą zakrzepicą. Pewnie później skonsultuję się w Warszawie, ale zobaczę też co powiedzą w CO-I na Garncarskiej.

Na marginesie, to w ostatnim opisie TK jest błąd - wyjściowo pakiet miał wymiary 62x26x22 mm (błędnie podano 26x16x62). Obecnie węzeł ma 20x15x5 mm i mam nadzieję, że ciągle się zmniejsza.

[Ewa i Adam]

polecamy naczyniowca - Tomasza Kleszczyńskiego.Doskonały specjalista - przyjmuje w Chirurgii Naczyń na ul. Kapelanka. Jest to gabinet prywatny. Terminy odległe, ale jak powiesz, że jesteś pacjentem nowotworowym po chemioterapii to Panie z rejestracji na pewno znajdą wcześniejszy termin.

[minik]

Po angio-TK i USG żył zatorowość płucna została wykluczona. Dalej widoczna jest zmiana w prawym płucu, najprawdopodobniej to wszystko jest efekt uboczny bleomycyny.

Odebrałem wynik badania PET i jestem mocno zdziwiony. Skierowanie na RPLND dostałem w związku z przetrwałym po chemioterapii węzłem zaotrzewnowym (20x15x5mm), tymczasem w badaniu "nie uwidoczniono powiększonych ani pobudzonych metabolicznie węzłów chłonnych w przestrzeni zaotrzewnowej". Wyszedł za to powiększony węzeł w pachwinie lewej (20x11), którego obecnie nie wyczuwam palpacyjnie.

2016.09.21 PET_1.jpg (114.79 KiB) Obejrzany 5806 razy

markery z dnia 04.09.2016
AFP: 2,14 IU/ml (norma 0-5)
beta-HCG: <0,1 mIU/ml (norma 0-2)
LDH: 188 U/l (norma 125-243)

Nie wiem, co o tym myśleć.

[romi]

Witam
PET obrazuje nieco inaczej niż TK, dlatego interpretację powinien robić lekarz który ma doświadczenie w leczeniu nowotworów jądra. Poza tym nie we wszystkich przypadkach PET jest dobrym badaniem. Może być wykonane do oceny leczenia nasieniaków. Przy nienasieniakach PET jest badaniem w zasadzie nieprzydatnym które może dać fałszywy obraz istniejącej sytuacji.
Podobny przypadek jak Twój (oczywiście chodzi o różnice między PET i TK) jest w wątku
viewtopic.php?f=8&t=1014&start=30#p25005
Pozdrawiam

[minik]

Czyli ten powiększony węzeł nadal może być, tylko nie został uwidoczniony bo nie metabolizuje glukozy?

[minik]

Poniżej wynik TK ze stycznia. Załącznika nie mogę wkleić - komunikat "skończyło się miejsce na załączniki".

Tomografia jamy brzusznej i miednicy, wykonana w technice spiralnej, przed i po podaniu kontrastu.

Wątroba niepowiększona, bez zmian ogniskowych. Pęcherzyk żółciowy bez widocznych zmian w świetle. Śledziona niepowiększona, bez zmian ogniskowych. Trzustka niepowiększona, prawidłowo wzmacnia się po podaniu kontrastu. Nadnercza niepowiększone. Nerki o prawidłowej budowie i położeniu, prawidłowo wzmacniają się po podaniu kontrastu i wydalają cieniujący mocz. W lewej nerce torbiel o średnicy 13 mm. UKM i moczowody nieposzerzone. W przestrzeni okołoaortalnej i wzdłuż naczyń biodrowych nie uwidoczniono powiększonych węzłów chłonnych.
Pęcherz moczowy dobrze wypełniony, bez widocznych zmian w świetle. Gruczoł krokowy o wymiarach 28x46x40, jednorodny. W prawej pachwinie pliza po przebytym zabiegu operacyjnym.

Pogrubienie szczeliny międzypłatowej skośnej oraz niewielkie zagęszczenia w segmencie VIII płuca prawego najpewniej o charakterze zmian zapalnych. Wskazana kontrola po leczeniu.
W objętych badaniem częściach kostnych nie uwidoczniono podejrzanych zmian.

Wnioski: zmiany w płucu prawym do kontroli po leczeniu.

Poza tym:
- wszystkie markery w normie;
- USG moszny bez nieprawidłowości.

Dzisiaj mam TK klatki piersiowej, żeby porównać zmiany w płucach.
Czy prostata nie jest powiększona? Problemów z oddawaniem moczu nie mam.

[mardeb76]

Witam,
Książkowe wymiary gruczołu krokowego to szerokość ≤40 mm x głębokość ≤35 mm x długość ≤35 mm. Więc u Ciebie nieznacznie odbiega od tych wartości. Jeśli nie czujesz żadnych dolegliwości to pewnie wszystko jest w porządku, ale lepiej skonsultować to z urologiem i wykonać kontrolne badanie PSA. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam, Marcin.

[minik]

Aktualne wyniki, na AFP jeszcze czekam

beta-HCG: <0,1 mIU/ml (norma 0,00-2,00)
LDH: 210 U/l (norma 135-225)

oraz co bardziej mnie niepokoi

Limfocyty: 3,6 tys/µl (norma 1,00-3,00)
Testosteron: 238,70 ng/dl (norma 249,00-836,00)
PSA całkowity: 1,440 ng/ml (norma 0,000-1,400)

Podniesiony PSA nie dziwi przy powiększonej prostacie, ale nie mam pojęcia co może być przyczyną tego stanu. Od grudnia miałem nasilone dolegliwości bólowe w mosznie, głównie bolało to usunięte jajko. W lutym, po USG, gdy dowiedziałem się że nie ma nic nieprawidłowego dolegliwości ustąpiły - wiec to raczej była kwestia psychiki. Nie mam też innych niepokojących objawów.

Co do testosteronu, to doradzacie HTZ? Dziadek miał raka prostaty, więc korzystniej dla mnie byłoby mieć niski poziom, z drugiej strony może być problem z samopoczuciem.

Wizytę u onkologa mam pod koniec miesiąca, zobaczymy co powie...

[minik]

update

AFP: 1,21 IU/ml (norma 0-5 IU/ml)

więc onkologicznie wydaje się OK