Witam, jako że niestety pozbyłem się obu jąder i od września dostaje zastrzyki z Omnadrenu 250 1ml co 14 dni i w kwietniu mam ponowną wizytę u endokrynologa dziś odebrałem wyniki badań
FSH - 1,80 mlU/ml - norma 1,50-12,40
LH - 0,38 mlU/ml - norma 1,70-8,60
Testosteron - 216,20 ng/dl - norma 249,00-836,00
Z wyniku testosteronu tak ogólnie wywnioskowałem że zastrzyki jednak dostaję za rzadko. Ale martwi mnie bardziej ten poziom LH, na necie wyczytałem że niski poziom u mężczyzn może się min wiązać z chorobami jąder (u mnie ich brak) lub chorobami przysadki mózgowej. Znalazłem gdzieś też taki artukuł:
"Badania hormonów płciowych u mężczyzn - normy. Luteina
Wytwarzany przez przysadkę mózgową hormon luteinizujący u mężczyzn reguluje produkcję progesteronu (pobudza rozwój tkanki śródmiąższowej jąder) i wpływa pośrednio na produkcję testosteronu w komórkach Leydiga. Wartości poziomu LH dla mężczyzn:1,1-7,0 ng/ml
Wzrost występuje w gruczolakach przysadki, pierwotnej niedoczynności gonad. Z kolei spadek stężenia przy niewydolności przysadki."
I teraz kurcze nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Czy brak jąder sprawił że ten poziom jest tak niski, czy coś jest nie tak z tą przysadką, czy to wina niskiego testosteronu czy co?
Do endokrynologa wcześniej niż w kwietniu się nie dostanę ze względu że teraz 12.03 jadę wycinać te zmienione węzły chłonne w miednicy.