Nasieniak pT1 - mała prośba o poradę

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Re: Nasieniak pT1 - mała prośba o poradę

Postprzez romi » 29 Sty 2014, 20:17

Witam
Działanie chemii trwa jakiś czas po zakończeniu leczenia, tzn. skutki jej działania. To może, ale nie musi powodować dalsze zmniejszanie się zmian. Natomiast normalizacja markerów po drugim kursie nie może być uznana jako wskaźnik, że już wszystkie komórki guza są martwe. Gdyby tak było to wskazaniem do ukończenia leczenia byłyby właśnie wyniki badań markerów, a tak nie jest.
Na Twoje najważniejsze pytanie czy można obserwować czy należy usunąć odpowie Ci tylko lekarz i dobrze byłoby gdyby był to lekarz z doświadczeniem w nowotworach jądra. Ja bym zrobił tak - "second opinion" np. w Magodencie, COI w w Warszawie albo we Wrocławiu.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Nasieniak pT1 - mała prośba o poradę

Postprzez lefty79 » 25 Paź 2015, 23:18

Witam po dłuższej przerwie. Chciałbym się dowiedzieć jak często mam się teraz badać ( markery + tomografia) gdyż po wizycie kontrolnej u onkologa dalej nie wiem co i jak.

Uzupełnię może moje leczenie i wyniki kontrolne.

Po 3 seriach BEP, gdzie pozostał węzeł chłonny w przestrzeni zaotrzewnowej wielkości 15mm, miałem do wyboru wycięcie węzłów chłonnych lub naświetlania. Zdecydowałem się ( może niesłusznie ) na radioterapię. Kilka miesięcy po jej zakończeniu (data 08.2014) węzeł ten miał wielkość 12mm. Teraz w badaniu w 09.2015 węzeł zmalał do 10mm. Markery cały czas w normie.

Jestem teraz 2 lata od rozpoczęcia leczenia chemią. I chciałbym się spytać jak często mam się teraz badać - markery i TK. Bardzo proszę o poradę bo nie chciałbym ponownie zbagatelizować choroby.

Pozdrawiam,
Lucek
lefty79
 
Posty: 13
Rejestracja: 04 Kwi 2011, 13:08

Re: Nasieniak pT1 - mała prośba o poradę

Postprzez romi » 26 Paź 2015, 00:04

Witam
Kontrole zgodnie z wytycznymi
http://annonc.oxfordjournals.org/conten ... phic-4.gif
lub indywidualnie dobrane terminy i zakres kontroli, ale na pewno nie rzadziej niż w zaleceniach.
Gliwice bardzo lubią radioterapię, także prawie każdego namawiają. Ta procedura medyczna jest wysoko wyceniona przez NFZ, więc dla placówki bardzo opłacalna. Czy w Twoim przypadku była wskazana, lub konieczna to w tej chwili nie już żadnego znaczenia, chociaż w przyszłości mogą pojawić się skutki uboczne.
U Ciebie wszystko skończyło się szczęśliwie i niech tak pozostanie.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Nasieniak pT1 - mała prośba o poradę

Postprzez lefty79 » 26 Paź 2015, 13:29

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Mam jeszcze jedno pytanie. Od kiedy liczyć te lata? Czy od rozpoczęcia chemii, końca chemii, końca radioterapii ? Dwa lata temu byłem już po pierwszej serii BEP. Czy zatem minęło mi już 2 lata od wznowy ?
lefty79
 
Posty: 13
Rejestracja: 04 Kwi 2011, 13:08

Poprzednia

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 38 gości

cron