Marcin/IA/nasieniak

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Re: Marcin/IA/nasieniak

Postprzez troll » 04 Kwi 2017, 18:43

Marcin, znakomite wnioski. Wszystko co piszesz jest prawdą, i tym samym sam sobie odpowiedziałeś na wątpliwości związane ze wzrostem aktywności LDH w kolejnych badaniach. Bardzo doceniam Twoją wiedzę i zaangażowanie :) Kto pyta, nie błądzi, tylko po co pytać, skoro sam znasz przyczynę? :D

Pozdrawiam!
Image
Image
Awatar użytkownika
troll
Ekspert
 
Posty: 3981
Rejestracja: 21 Gru 2010, 16:36

Re: Marcin/IA/nasieniak

Postprzez mardeb76 » 04 Kwi 2017, 21:25

Trollu,
Skoro swój post zakończyłeś pytaniem, to już odpowiadam. Tak po prawdzie, to ja na nic sobie samodzielnie nie odpowiedziałem. To co napisałem w podsumowaniu to na podstawie informacji od Was. Rzeczywiście, dzięki Tobiaszowi, przypominałem sobie, że na Forum ktoś opisywał, że podskoczyła mu wartość LDH, ale po maratonie :shock: . Nie wiedziałem lub raczej nie byłem pewien czy 45 minutowa wizyta na siłowni może też powodować tego rodzaju skutki. Tym bardziej, że jest to moje rutynowe rozpoczęcie dnia, do którego organizm powinien się zaadoptować, a nie jakiś jednorazowy ekstremalny wybryk i szok dla organizmu. Zaznaczam, że ćwiczenia wykonuję raczej standardowe i powtarzalne i rozumiem, że wartość LDH by wzrosła i utrzymywała się na stałym poziomie, ale ona wzrasta sukcesywnie cały czas. Co do masła to nie wiedziałem :D . Dziękuję Ci Trollu za miłe słowa, ale pozostańmy przy pierwszej części Twojego stwierdzenia czyli: kto pyta nie błądzi.
Pozdrawiam, Marcin.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Marcin/IA/nasieniak

Postprzez mardeb76 » 19 Maj 2017, 13:26

Witajcie,
Zgodnie z Waszymi radami przeprowadziłem eksperyment :D.
Cel :arrow::
Zweryfikowanie czy w moim przypadku za systematyczny i wyraźny wzrost poziomu LDH we krwi (patrz wcześniejsze posty) odpowiada regularny wysiłek fizyczny (silownia, bieganie, etc.).
Metodyka :?::
Ostatnie kilka dni spędziłem służbowo za granicą, gdzie prócz siedzenia za stołem, dyskusji, spacerów i leżenia nic spektakularnego się nie działo. Postanowiłem zatem korzystając z tego odpoczynku i jego ewentualnego wpływu na wartość LDH wykonać dziś oznaczenie tego markera, przy okazji kontroli poziomu testosteronu.
Wyniki :idea::
19.05.2017 LDH = 161U/L, znacznie poniżej zakresu referencyjnego, który wynosi 225 – 450 U/L. Przypomnę tylko, że ostatnie badanie LDH z dnia 13.03.2017 dało wynik 355 U/L, czyli ponad 120% wyższy.
Wnioski :!: :
Ograniczyć wysiłek fizyczny na kilka dni przed badaniami kontrolnymi markerów nowotworych, co pozowali na uzyskanie wiarygodnych wyników i uniknięcie ewentualnego stresu związanego z myślami o nawrocie choroby.
Pozdrawiam, Marcin :P .
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Marcin/IA/nasieniak

Postprzez romi » 19 Maj 2017, 18:05

Witam
O tym, że wpływ na wartość LDH ma wysiłek fizyczny sygnalizowano już na forum. Również badanie AFP należy wykonać po kilkudniowym wcześniejszym przygotowaniu, a mianowicie lekkiej nietłustej diecie i bez alkoholu.
Z kolei na bHCG mają wpływ inne czynniki, ale o tym również pisano na forum.
Jedynym plusem badań markerów jest to, że nie trzeba ich robić na czczo.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Marcin/IA/nasieniak

Postprzez mardeb76 » 19 Maj 2017, 19:15

Zgadza się romi, masz 100% rację. Po prostu miałem okazję to postanowiłem to sprawdzić. Normalnie jestem dość usportowiony i jakoś zawsze trudno mi zrezygnować z aktywności na kilka dni przed badaniami kontrolnymi. Intygowało mnie to, że trenuję cały czas z podobną intensywnością a LDH wzrosło od 120 do 355 U/L w ciągu kilku miesięcy. Przyznasz, że mogło być to troche niepokojące. Zatem, aby zweryfikować czy to na pewno ten czynnik powoduje wzrost LDH skorzystałem z okazji, że przymusowo odpoczywałem i wykonałem badanie. Być może, wynik byłby jeszcze niższy, ale niestety nie udało utrzymać się abstynencji :lol:. Pozdrawiam, Marcin.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Marcin/IA/nasieniak

Postprzez romi » 19 Maj 2017, 21:56

Witam
Pewnie w którymś momencie LDH ustabilizowałoby się na jakimś poziomie, Ten poziom mimo, że wyższy to i tak mieści się granicach normy. Poza tym LDH nie jest charakterystycznym markerem i niesie wartość prognostyczną przy ustalaniu stanu zaawansowania. Jeśli nic nie wskazuje na nawrót choroby (inne markery i badania obrazowe) to wzrost LDH nie powinien wzbudzać niepokoju.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Marcin/IA/nasieniak

Postprzez tobson85 » 20 Maj 2017, 00:53

Cieszę się Marcin, że się wyjaśniło! :)
Głowa zawsze spokojniejsza.
Sam miałem podobne rozterki - w każdym kolejnym badaniu wychodził mi coraz wyższy wynik AFP. Mimo, że był w normach, to jednak to niepokoiło.
Aż w końcu wpadłem no to jaka była przyczyna, tak jak romi pisze - lubię sobie chlapnąć wieczorem lampkę czerwonego :lol:

Jak odstawiłem parę dni przed badaniem to od razu wynik AFP poleciał na najniższy poziom jaki kiedykolwiek miałem :)

Życzę dalszych dobrych wyników!
pozdrawiam
Tobiasz
teratoma immaturum, carcinoma embryonale 80%, seminoma, IGCN / CS IIA / 3xBEP - 4 WSK Wrocław 6.05.2016 - 05.07.2016
tobson85
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1259
Rejestracja: 06 Lip 2016, 21:52
Miejscowość: Wrocław

Re: Marcin/IA/nasieniak

Postprzez oczekujaca » 20 Maj 2017, 12:42

Dodam od siebie, ze jednym, nie pierwszym, ale w czołówce zmartwien mojego M jak przyjmowal do wiadomosci mozliwosc chemii, byl nakaz absynencji od alkoholu.
Wystapilo zaprzeczenie, i tlumaczenie ze to troche nie zaszkodzi...
No tak kazdy musi miec swoje problemy zastepcze :) Tak nam jest latwiej!
Ps Hmmm w sumie, to tez ja bym nie chciala rezygnowac z wina tak calkowicie na pare miesiecy ;)
oczekujaca
 
Posty: 89
Rejestracja: 09 Kwi 2017, 22:46

Re: Marcin/IA/nasieniak

Postprzez romi » 20 Maj 2017, 21:05

Witam
Niewielka, ale naprawdę niewielka ilość alkoholu w postaci czerwonego wina nie zaszkodzi. Natomiast w czasie chemioterapii występuje zmiana smaku, metaliczny posmak, nudności i tym podobne objawy które zniechęcają do picia alkoholu w ogóle, do jedzenia zresztą też. Dlatego w trakcie leczenia pacjenci, jeśli już jedzą to lubią potrawy o wyrazistym smaku. Stąd taki "pociąg" do śmieciowego jedzenia, hamburgerów, coca-coli itd.
Po zakończeniu leczenia przez pewien czas pozostaje zmiana smaku która z biegiem czasu zanika. To oczywiście jest zawsze sprawa indywidualna.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Marcin/IA/nasieniak

Postprzez mardeb76 » 07 Lip 2017, 21:16

Witam,
Kolejne badania kontrolne. Przyznam, że bardziej stresujące od dotychczasowych. Trochę wystraszyły mnie i dały do myślenia przypadki Arriusa i dominika33. Chłopaki podobnie jak ja pierwotnie z nisko zaawansowanym nasieniakiem…… Na szczęście wszystko wydaje się być w porządku.
Wynik TK:
Badanie kontrolne TK jamy brzusznej i miednicy wykonano przed i po iv podaniu środka kontrastowego w warstwach 5 mm. W s. 7 wątroby torbiel o śr. 7 mm (jak poprzednio), w warstwie korowej lewej nerki torbiel o średnicy 8 mm (jak poprzednio). Poza tym narządy miąższowe jamy brzusznej nie wykazują zmian. Wydzielanie moczu cieniującego przez obie nerki jest zachowane prawidłowo. Drogi żółciowe nie poszerzone. Pęcherzyk żółciowy bez złogów. Niewielkie zwapnienie w gruczole krokowym (jak poprzednio), poza tym struktury miednicy nie wykazują odchyleń od normy. Węzły chłonne nie powiększone. Tkanka kostna bez zmian meta. Wnioski: Obraz stabilny.
Markery:
LDH 256 U/L (240 – 480)
AFP 3,16 IU/ml (0,0 – 5,8)
BHCG <0,1 mlU/ml (0,0 – 2,6)
Wizyta za 3 miesiące tym razem z kompletem badań: TK miednicy i jamy brzusznej, RTG klatki piersiowej w dwóch projekcjach (AP+B) i markery. W ten sposób zakończę pierwszy rok obserwacji. Po raz kolejny dzięki za wszystko. Pozdrawiam, Marcin.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

PoprzedniaNastępna

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 42 gości