Witam wszystkich serdecznie.
Siedząc na kongresie PTOK w Krakowie, zaglądam też na rjforum.... Krótkie uaktualnienie, co słychać u dawnych znajomych, nowe wątki...
Muszę przyznać, że historia z Olsztyna po raz kolejny dała mi do myślenia o typach lekarzy.
Ale nie tylko.
Rzeczywiście w notkach biograficznych opisywanego pana doktora jest informacja, ze jest jedynym w Polsce onkologiem, ktory 2-krotnie uzyskal certyfikat ESMO. Nie jest to prawda, moja skromna osoba jest drugim (Wiedeń 2012, Kopenhaga 2016). A moze jest nas więcej?
W Kopenhadze certyfikat ESMO uzyskal tez mój specjalizant, namówiłem go do zapisania się na egzamin w ramach treningu przed egzaminem specjalizacyjnym w Polsce, który ma w tym roku. Zdał bardzo dobrze.
Też umieszczam informację o certyfikacie w swoim CV, ale bez dodatków w stylu "jedyny w...."
Ci, którzy mnie znają osobiście, wiedzą, ze nie piszę tego, żeby rozdmuchać sobie ego, a tym, którzy mnie nie znają, spieszę wyjaśnić, ze bufonada, zawiść i pretensjonalność są mi w życiu raczej obce. Naprawdę potrafię się cieszyć z sukcesow kolegów po fachu i szanuję mądrzejszych od siebie.
Nie lubię po prostu nieuczciwości i nieprawdy.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Forumowiczów z Krakowa.
Wasz Figaro.