co dalej?

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Re: co dalej?

Postprzez PRZEMCIO » 20 Paź 2016, 14:55

Jaka jest różnica między Tk a pet przy nasieniakach? Jeżeli tak nie wykaże zmian czy pet jest w stanie dokładniej zbadać? Czy pet można wykonać prywatnie bez skierowania? Czy jest sens robić badanie pet bo tk która nie wykazuje zmian?
PRZEMCIO
 
Posty: 29
Rejestracja: 09 Paź 2016, 19:57

Re: co dalej?

Postprzez mardeb76 » 20 Paź 2016, 15:50

Witam,
Z wiedzy zdobytej na Forum wiem, że istotnej różnicy w uzyskiwanej diagnozie w przypadku nowotworów jądra nie ma. Co więcej w przypadku nienasieniaków jest to badanie wątpliwej skuteczności. Badanie PET-CT może zostać wykorzystane w diagnostyce nasieniaków, ale z tego co piszą eksperci na Forum, to raczej w ocenie przebiegu leczenia niż na etapie diagnozowania stanu zaawansowania klinicznego choroby. W tym przypadku badanie TK jest w zupełności wystarczające. Dodatkowo badania PET-CT niesie ze sobą znaczne obciążenie organizmu związane z wprowadzeniem radioizotopu. Nie wiem czy można wykonać to badanie bez skierowania, ale z tego co się orientowałem to prywatnie daje koszt kilku tysięcy złotych. Jeśli TK nie wykaże zmian rozrostowych to uważam, iż nie ma sensu wykonywać PET-CT, ale to może potwierdzi ekspert z Forum lub może romi. Pozdrawiam.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: co dalej?

Postprzez romi » 20 Paź 2016, 18:28

Witam
TK jest wystarczającym badaniem do kompletu badań umożliwiających określenie stanu zaawansowania.
Z tego co się orientuję to PET nie wykonasz bez skierowania, nawet prywatnie - to bardzo inwazyjne badanie. Tak jak nie zrobisz TK bez skierowania. Natomiast jeśli koniecznie chcesz potwierdzić wyniki uzyskane w TK i stać Cię na wydanie ponad 1000zł to możesz zrobić MRI (rezonans magnetyczny) - badanie nieinwazyjne. Tylko po co?
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: co dalej?

Postprzez PRZEMCIO » 25 Paź 2016, 19:17

Mamy wynik Tk
Płuca bez zmian ogniskowych. W srodpiersiu powiekszonych węzłów chłonnych nie znaleziono. Nadnercza niepowiększone. Watroba, pecherzyk zolciowy, trzustka, obie nerki i sledziona w tk zmian nie wykazują. Węzły okoloaortalne niepowiekszone. Kości w badanym zakresie bez cech meta. W obrębie żołądka i pętli jelitowych wyrazniejszych zmian patologicznych nie wykazano
Czy jest zalecana intensywna obserwacja biorąc pod uwagę ze guz był wielkości 4_4.5_4? Czy jest duże ryzyko nawrotu choroby przy nasieniakach?
PRZEMCIO
 
Posty: 29
Rejestracja: 09 Paź 2016, 19:57

Re: co dalej?

Postprzez mardeb76 » 25 Paź 2016, 19:53

Witam,
Z pewnością przeczytaliście już na forum, że wielkość guza nie jest czynnikiem rokowniczym. W wielu przypadkach jednak przy wielkości powyżej 4 cm onkolodzy kliniczni proponowali chemioterapię, uznając, iż jest to czynnik zwiększający ryzyko nawrotu. Zgodnie z obowiązującymi wytycznymi jesteście idealnymi kandydatami do obserwacji. Jednak decyzję będziecie podejmować sami po szczegółowym przedstawienu wszystkich ewentualności przez lekarza prowadzącego. W waszym przypadku ryzyko nawrotu to 20%. Jeśli jednak nawet do tego dojdzie nie zmniejsza to szans na całkowite wyleczenie. Pozdrawiam.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: co dalej?

Postprzez dbary » 25 Paź 2016, 20:15

mardeb76 napisał(a):Z pewnością przeczytaliście już na forum, że wielkość guza nie jest czynnikiem rokowniczym.

W nasieniaku...?
dbary
 
Posty: 15
Rejestracja: 25 Paź 2016, 19:38

Re: co dalej?

Postprzez mardeb76 » 25 Paź 2016, 21:26

Raz jeszcze przejrzałem wytyczne NCCN oraz ESMO i nie zauważyłem aby wielkośc guza pierwotnego zarówno w przypadku nasieniaka, jak i nienasieniaka była elementem branym pod uwagę w jego klasyfikacji. Zatem jeśli nie jest uwzględniana w klasyfikacji to moim zdaniem oznacza, iż nie jest uznanym czynnikiem rokowniczym. Proszę o weryfikację mojej opinii przez kogoś mądrzejszego.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: co dalej?

Postprzez dbary » 26 Paź 2016, 15:53

Niekorzystne czynniki ryzyka wznowy w nasieniaku to wielkość guza >4cm oraz naciekanie sieci jądra. wg EAU 2016 guidelines
dbary
 
Posty: 15
Rejestracja: 25 Paź 2016, 19:38

Re: co dalej?

Postprzez mardeb76 » 26 Paź 2016, 16:17

Zgadza się wg EAU jest to czynnik ryzyka przy nasieniaku, ale powołują sie przy tym na dość starą literaturę bo z 2002 roku: Shelley MD, Burgon K, Mason MD. Treatment of testicular germ-cell cancer: a cochrane evidence-based systematic review. Cancer Treat Rev 2002 Oct;28(5):237-53. Zatem być może sprawa chemioterapii jest otwarta i warta rozważenia. Pozdrawiam.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: co dalej?

Postprzez dbary » 26 Paź 2016, 17:31

Dla pocieszenia podam, dla nasieniaka <4cm oraz bez naciekania sieci jądra w trakcie obserwacji ryzyko z 15-20% wznowy spada do 6% w ciągu 5 lat.
Źródło z 2014 roku: Aparicio, J. et al. Ann. Oncol
dbary
 
Posty: 15
Rejestracja: 25 Paź 2016, 19:38

PoprzedniaNastępna

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 17 gości