Guz jądra 3,5x2cm

[Arrius]

Cześć,
ostatecznie termin operacji w środę 9.11 (we wtorek przyjęcie). Szpital im. Marciniaka na ul. Fieldorfa we Wrocławiu.
Czy powinienem przed samym zabiegiem ponownie wykonać markery? Ostatnio badanie miałem 24.10 czyli przerwa ponad 2 tygodnie do czasu planowanego usunięcie jądra.

[mardeb76]

Mimo tego, że markery miałeś w normie to koniecznie wykonaj ich ponowne badanie, nawet na własną rekę, przed pójściem do szpitala. Chyba, że zostaną wykonane podczas hospitalizacji, ale to nie jest powszechna praktyka. Może warto sie tego dowiedzieć. Jest to istotne dla właściwego zaplanowania ewentualnego dalszego leczenia. Pozdrawiam.

[Arrius]

Jestem już po usunięciu jądra (09.11) w jakim terminie po operacji ponownie powinno się sprawdzić markery? 5 dni czy 7?
Jeszcze jedno. Sam zrobiłem markery dzień przed przyjściem do szpitala. Wyniki lepsze niż 3 tygodnie wcześniej. Sam nie wiem co o tym sądzić.
AFP - alfa - fetoproteina - 3,20 lU/ml (norma 0 - 5,8) (było 3,3)
LDH - dehydrogen. mlecz. - 240U/l (norma 0 - 250) (było 278)
Total Beta - hCG - <0,1 mlU/ml (norma 0 - 2) (było 0,44)

[mardeb76]

Witaj,
Bardzo dobrze, że jesteś już po operacji. Mam nadzieję, że wszystko przebiegło bez komplikacji i czujesz się dobrze. Markery możesz wykonać dowolnie 5-7 dnia od operacji, nie ma to w Twoim przypadku największego znaczenia diagnostycznego ponieważ wszystkie są w normie. Tylko się cieszyć. Wahania markerów w niewielkim zakresie to normalne i tym sie nie przejmuj. Może wykonywałeś badanie w innym laboratorium i stąd te różnice? Kiedy będziesz miał wynik badania histopatologicznego? Pamiętaj również o tym co na Twoim wątku pisał wcześniej JanDaw o zdobyciu skierowania na tomografię komputerową jamy brzusznej, miednicy oraz klatki piersiowej. Pozdrawiam.

[Arrius]

Dziś odebrałem wyniki histopatologiczne. Poniżej informacje z badań:

Opis makroskopowy
Jądro 5,5x3x3,5cm z podwózkiem nasiennym dł. 7cm.
1/ podwózek nasienny, marg. chirurgiczny, 2/ część środkowa, 3-5/ jądro z guzem, na przekroju biały guz 2,5x1,6cm, 6-7/ najądrze, 8/jądro poza guzem.

Rozpoznanie
1-2) Podwózek nasienny bez cech nowotworowych złośliwych.
3-5) Seminoma.
6-7) Seminoma, najądrze wolne.
8) Jądro bez cech nowotworowych złośliwych

Badania dodatkowe immunohistochemiczne
Barwienie z bloczków nr 3 i 4:
CD117 (+)
PLAP (+/-)

Wciąż oczekuję na badania TK. Co mogą oznaczać te wyniki immunohistochemiczne? Mam wrażenie, że mało dokładne są wyniki tego badania.

[mardeb76]

Witam,
Opis jest niepełny brak informacji o obecności komórek nowotworowych w naczyniach czyli danych o angioinwazji, brak informacji o ewentualnych naciekach na osłonkę białawą oraz osłonkę pochwową, brak informacji o ewentualnych obeności komórek nowotworowych w marginesie cięcia hirurgicznego. Brak również określenia stanu zaawansowania guza, który powinien ocenić histopatolog. Prawdopodobnie będziesz musiał zwrócić się do specjalisty patologa o uzupełnienie tych informacji. Bez tego trudno będzie określić poziom zaawansowania klinicznego choroby i zaproponować odpowiednie leczenie. Możesz spróbowac smodzielnie skontaktować sie z pracownią i grzecznie poprosić o uzupełnienie opisu. Jesli Ci sie nie uda to będziesz musiał zaczekać na zalecenia uzupełnienia od onkologa. Pozdrawiam.

[Arrius]

Kurcze..trochę przykro. Czeka się ponad 2 tygodnie na wyniki i dostaje się taki opis. Osobie która to przygotowywała nawet jednego pełnego zdania nie chciało się napisać. Może inaczej by było gdyby to było jajko tego lekarza .

[mardeb76]

Nie jesteś pierwszą osobą, która dostała niepełny opis histopatologiczny. Jednak z tego co zostało określone wynika, że jest to nasieniak (przy którym nie ma złych rokowań) we wczesnym stadium zaawansowania. Jest wielkie prawdopodobieństwo, że poza guzem nie będzie komórek nowotworowych, ale to musi się znaleźć w opisie. Jest duża szansa, że Twoim dalszym leczeniem będzie aktywna obserwacja, ale to potwierdzi lekarz onkolog na podstawie aktualnej wartości markerów, badania TK oraz pełnego opisu histopatologicznego. Jeśli na Twoją prośbę opis nie zostanie uzupełniony to bedzie takie zalecie musiał wystawić onkolog, do którego sie udasz z wynikami. Bądź dobrej myśli. Pozdrawiam.

[Arrius]

Cześć,
po półrocznej przerwie wracam z problemami.
Poprzednie badanie histopatologiczne oraz TK wykazały, że mam nasienniaka, który ograniczył się do samego jądra..
Lekarze zadecydowali, że wystarczy obserwacja. Sam tak myślałem, niestety przedwczoraj dowiedziałem się po kolejnych badaniach TK, że po 4 miesiącach od usunięcia jądra nastąpiły przerzuty do węzłów chłonnych. Poniżej opis TK brzucha i miednicy. Nie wiadomo co w płucach..Martwi mnie też to, że na wyniki czekałem blisko 6 tygodni. Co w tym czasie się wydarzyło w organiźmie nawet nie chcę wiedzieć..
Po spotkaniu tego samego dnia od odebrania wyników- ten czwartek- mam sie stawić w najbliższy poniedziałek na oddział i będę miał 3 cykle BEP.
Czy węzeł chłonny który ma 3x3x2cm może się całkiem wchłonąć czy czekam mnie po chemii jeszcze operacja?

[mardeb76]

Witaj,
Bardzo mi przykro. Naprawdę zmroziła I przygnębiła mnie Twoja wiadomość bowiem jestem w identycznej sytuacji jak Ty (nasieniak ograniczony do jądra, obserwacja, 9 miesięcy po orchidektomii), kontrolne TK miałem w zeszły poniedziałek i czekam na wyniki. Teraz się bardziej boję. Wracjąc do Twojej sytuacji to tak jak napisałeś czekają cię 3 cycle BEP, ale być może powinieneś porozmawiać z lekarzem o zastosowaniu równoważnej alternatywy, a mianowicie 4 x EP. Jest to o jeden cykl więcej, o jeden pobyt w szpitalu więcej, ale korzyść jest taka, że nie chodzisz na abulatoryjne dolewki (w sumie 6 razy) oraz eliminujesz negatywny wpływ bleomyceny na płuca. Jest to leczenie równorzędne, uwzględnione przez wszystkie wytyczne. Skonsultuj to. Co do powiększonego węzła (węzłów?) chłonnych po leczeniu najprawdopodobniej ich wielkość zmniejszy się poniżej 15 mm, zmiany patologiczne zostaną usunięte i na tym leczenie się zakończy. W przypadku nasieniaków usunięcie takich węzłów po chemioterapii nie jest zwykle konieczne. Czy wykonywałeś markery? Jesli tak to jakie są ich wartości? Trzymaj się. Pozdrawiam, Marcin.