operacja na cito?

[ktosia]

Witam,
sytuacja wygląda następująco:
jest podejrzenie raka jądra, markery w normie (LDH lekko podwyższone), tomografia będzie robiona jutro w Magodent Warszawa, pacjent jest już po wizytach u dr. Sarosieka i urologa J. Chojnackiego i, niestety, operacja wyznaczana na 21 listopad... Obawiam się, że to za długi okres czekania. Co można zrobić? Szukać innego szpitala, a może prywatnie gdzieś można szybciej zoperować?
I może podpowiecie jak uprosić wynik tomografii na tuż po badaniu?

Wdzięczna będę za każdą podpowiedz, bardzo.

[mardeb76]

Witam,
Czy operacja jest zaplanowana w Magodencie? Rzeczywiście 21 listopad to dość długo biorąc pod uwagę renomę ośrodka, fakt że nowotwory jądra są dość agresywne oraz to, że zabieg jest prosty i krótki (często istnieje możliwość tzw. wciśnięcia miedzy planowe operacje). Z drugiej strony lekarze z Magodentu najpewniej wiedzą co robią i należy mieć do nich zaufanie. Jeśli zależy Wam, co moim zdaniem jest uzasadnione, na szybszym terminie to można zasięgnąć informacji w innych szpitalach. Zabieg jest prosty i nie musi być wykonywany w specjalistycznym ośrodku. Ważne, aby w miarę sensownym terminie (2- 3 tygodnie) uzyskać następnie wynik badania histopatologicznego odpowiadające standardom. Opis TK nie będzie Wam potrzebny „od ręki”, ponieważ o przebiegu leczenia zdecyduje onkolog kliniczny będący w posiadaniu kompletu wyników, a mianowicie: markerów nowotworowych (LDH, BHCG, AFP) przed i po zabiegu, opisu histopatologicznego guza oraz opisu TK. Uważam, iż w tej chwili należy skoncentrować się na szybkiej operacji. Pozdrawiam.

[ktosia]

Dzięki,
Ważne pytanie - czy tomografia jest konieczna przed operacją? Bo miał możliwość wciśnięcia na operację na jutro, ale wtedy nie robił by tomografii

dopisek: tak, operacja planowana jest w Magodencie

[mardeb76]

Tomografia nie jest potrzebna przed operacją. Wciskajcie sie na jutro. TK zrobicie w oczekiwaniu na wynik histopatologiczny. Pozdrawiam.

[ktosia]

Będzie jutro operacja, duże dzięki za upewnienie w słuszności działania.

[mardeb76]

Powodzenia. Dawajcie znać co u Was. Pozdrawiam.

[loannor]

Czekam również na info jak poszło.

[ktosia]

Operacja była rano, w znieczuleniu ogólnym.
Teraz dokucza ból pachwiny - kiedy mija taka obolałość, czego się spodziewać? I kiedy może być wypis do domu? Wiem, że teoretycznie to nawet jutro, ale realnie, po ogólnym znieczuleniu i w sytuacji kiedy pacjent póki co niezbyt się czuje? Jakie zwyczaje ma Magodent?

Przepraszam za lawinę pytań. Ale za nimi od razu też staje wdzięczność, że ma się komu te pytania zadać - dobrze, że jest takie forum, dzięki.
Pozdrawiam.

[NooVic]

Hej,
Ja jestem 2 tygodnie po operacji i lekkie pobolewanie mam nadal mysle ze 3-4 tygodnie to takie minimum by zapomnieć o bólu ( choc kazdy organizm jest inny) Pamiętajcie by nie przesilac teraz organizmu, mi powiedziano ze 3 Msc bez wysiłku fizycznego typu siłownia ciężary itp , po 6 tygodniach mozna chodzić na basen.
Co do operacji miałem znieczulenie podpajenczynkowe które nie zadziałało i dostałem ogólne , operacje miałem we wtorek a w czwartek miałem isc do domu ( 2 dni z tego co czytam to taki standard by zostać po operacji) mnie niestety dopadły bóle popunkcyjne ( nie życze nikomu ) i musiałem zostać aż do poniedziałku.
Życze szybkiego powrotu do zdrowia i trzymam kciuki z Adobe wyniki hist-pat
Pozdrawiam

[anRJdree]

Witam. Ja miałem znieczulenie zastrzykiem. Wyszedłem na następny dzień. Najgorsze przez 3-4 dni było powstrzymać się od kaszlenia i kichania. Każde chrząknięcie to ostre ukłucie w miejscu cięcia. Trzeba uważać z piciem. Raz się zakrztusiłem i przeszła mi ochota na branie czegokolwiek do ust. Drugie to wstawania z niskiego łóżka. W szpitalu są wysokie i tam nie ma problemu. Ja w 5 dzień po zabiegu w zasadzie przeszedłem do porządku dziennego (bez podnoszenia ciężarów). Może trochę ciężko wyjść z auta, ale to nic takiego. Po 4 tygodniach nie czułem już nic. Na rowerze wykręcałem najlepsze czasy w tym roku. Dzisiaj jestem 6 tygodni po zabiegu i zostało tylko takie malutkie zgrubienie pod skórą na końcach blizny.
W szpitalu zalecili jeszcze chodzić w ciasnych gaciach aby uniknąć krwiaka. Po samej operacji przez 1 dzień miałem podklejone to co zostało takim jakby pampersem, żeby nie wisiało jak się chodzi (w dniu zabiegu wieczorem kazali wstać z łóżka i trochę pochodzić). Niestety przylepione to to było w miejscu gdzie nie były wygolone włosy, czyli była przymusowa depilacja. Zabieg to chyba najmniejszy pikuś z tego wszystkiego. Ja właśnie szykuję się do chemii i jestem pełen obaw (nienasieniak stadium IIB).
Pozdrawiam
Andrzej