Rak jądra - www.RJForum.pl - polskie forum

Heloł,
Szybka piłka. Nienasieniak IB, no bo jedno ognisko mikroangioinwazji. Niedługo mam konsylium i zacząłem przeglądać najnowsze wytyczne wszystkich towarzystw onkologiczno-urologicznych. Jest tam napisane że te stadium leczymy albo jednym BEP( dane EUA) lub jednym do dwóch BEPów (dane NCCN). Czy ktoś coś wie więcej na ten temat? Szczerze powiedziawszy, jakby się ograniczyło cykl do jednego to byłbym w sumie szczęśliwszy


Pozdrawiam serdecznie

Witam,
Nie podajesz pełnych wyników, ale jeśli jest dokładnie tak jak piszesz to wedle NCCN 2017 może to być tylko 1 kurs BEP. Pozdrawiam.

Już się poprawiam.

-Carcinoma Embryonale
-obecne ognisko mikroangioinwazji,
-30% utkania objęte zmianami martwiczymi
-brak naciekania osłonek jądra i najądrza

Markery (najświeższe, przed operacją cały czas w normach)

AFP - 4,5 (0-7)
Bhcg <0,100 (0 -2,5)
Ldh 130 (0-250)

RTG płuc
Czysto, brak jakichkolwiek zmian.

Tomograf
Czysto
-lewy płat wątroby powiększony (ale tak po prostu mam)
- węzły chłonne okołoaortalne , największe w rozmiarze 0,8 cm w najdłuższej osi.

Hej
Wg ESMO w nienasieniaku w IB przewidziane są 2 kursy BEP, wg NCCN 1-2 kursów.
Te węzły mimo, że poniżej 10 mm ale jednak w typowej lokalizacji i są prawie wielkości granicznej wiec to juz może być troszkę podejrzane.
A gdzie się będziesz leczył? Decyzja o ilości kursów należy do lekarza. Ale jeśli wg ESMO to 2 kursy to pewnie na to się trzeba przygotować.
Pozdrawiam i dużo siły i zdrowia!

DCO Wrocław. Z tym że w ESMO 2013 też jest napisane, że Stadium I z gatunku high-risk leczymy jednym lub dwoma cyklami. Pytam bo nie chcę się "nadleczać" i niepotrzebnie tracić zdrowie na cytostatyki. Jeśli jest możliwość leczenia się według najnowszych standardów, to właśnie takimi chcę być leczony, nawet jeśli miałbym nakierować lekarza ;D

Ostatnio był na Forum opisywany przypadek, gdzie dr Wiechno z COI (ośrodek rekomendowany przez Forum) proponował przy nienasieniaku w stadium zaawansowania IB jeden cykl chemioterapii BEP. Potwierdził taką możliwość również Troll (ekspert Forum) pisząc o światowym trendzie do minimalizowania skutków ubocznych leczenia. Podkreślił jednak, że ostateczna decyzja czy 1 czy 2 kursy BEP zależą od oceny klinicznej zaawansowania choroby przeprowadzonej przez onkologa. Dlatego bardzo ważne jest, aby to był lekarz, któremu w pełni zaufasz. Uwierz mi to bardzo ważne dla Twojej psychiki i pewności, że jesteś leczony właściwie. DCO nie jest najlepszym miejscem do leczenia. Masz tam duże szanse na przeleczenie lub niedoleczenie. Jeśli jesteś z Wrocławia to pomyśl o Krotoszynie i dr Świątoniowskim. Uwierz mi niełatwo jest przekonać lekarza do czegokolwiek. Lepiej leczyć sie pod okiem takiego, który wie wszysko sam i nie popełni błędów. Przekonałem sie o tym na własnej skórze. Pozdrawiam.

W mojej opinii (i pewnie nie tylko mojej) uciekaj do Krotoszyna. Tam nie będziesz miał takich dylematów

UPDATE:
No właśnie tak jak pisze kolega powyżej

Hmm, no to stał się właśnie mętlik w głowie. Póki co byłem bardzo pozytywnie zaskoczony DCO (szybkie terminy każdego badania, brak oczekiwania, duża możliwość dostosowania się do pacjenta i Pani doktor która sama zleciła wszystkie potrzebne badania bez przypominania jej o tym), akurat na takie wszystkie niuanse jestem wyczulony, bo jakby to ująć - "jestem z branży", więc totalnych kitów mi nie wcisną. Zobaczę co powie jutro konsylium i zobaczę czy tamci Panowie wiedzą o czym mówią

Ja oraz wielu innych myślało tak jak Ty, ale do czasu. Przeczytaj kilka ostatnich postów na moim wątku, to może Cię przekona do zmiany ośrodka. Pozdrawiam.

A moim zdaniem, jak wiesz o co chodzi i zależy Ci na Twoim zdrowiu - próbuj w DCO Może akurat masz po drugiej stronie kompetentnego i przyjaznego lekarza, czego naturalnie Ci życzę. Jedna rada - nie bój się pytać, nawet zapisywać listy pytań i nieraz sprawdzać Lepiej usłyszeć "nie wiem", ale sprawdzę, niż "co się pan interesuje", czy "ja wiem lepiej".

Pozdrawiam!